eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowypadek z wodzisławia › Re: wypadek z wodzisławia
  • Data: 2024-01-23 11:14:36
    Temat: Re: wypadek z wodzisławia
    Od: io <i...@o...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 23.01.2024 o 03:19, Marcin Debowski pisze:
    > On 2024-01-23, io <i...@o...pl.invalid> wrote:
    >> W dniu 23.01.2024 o 01:21, Marcin Debowski pisze:
    >>> On 2024-01-22, io <i...@o...pl.invalid> wrote:
    >>>> W dniu 23.01.2024 o 00:21, Marcin Debowski pisze:
    >>>>> On 2024-01-22, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>>>>>
    >>>>>> https://www.msn.com/pl-pl/motoryzacja/wiadomosci/kie
    rowca-peugeota-z-wodzis%C5%82awia-nie-mia%C5%82-szan
    s-zobaczy%C4%87-audi-film-rzuca-nowe-%C5%9Bwiat%C5%8
    2o-na-spraw%C4%99/ar-BB1h3sz0
    >>>>>>
    >>>>>>
    >>>> ...
    >>>>>>
    >>>>>> Ale trzeba przyznac, ze znak wredny ... nie przypominam sobie, aby
    >>>>>> inne tak zasłaniały ...
    >>>>>
    >>>>> Myśle, ze wiele tak zasłania (kierowcy są różnego wzrostu, siedza na
    >>>>> różnej wysokoci). Jest natomiast faktem, że on się władował na to
    >>>>> skrzyżowanie jakby miał doskonałą widoczność. Nawet bez tego znaku jej
    >>>>> nie miał. To, że tamci popierdalali przekłada się z dużym
    >>>>> prawdopodobieństwem na finalny skutek, ale jakby byli bliżej a jechali
    >>>>> wolniej to nie zdziwiłbym się jesli tez by w nich wjechał.
    >>>>>
    >>>>
    >>>> A ja to widzę jakby w ogóle jeszcze nie skręcał i tylko wychylił się zza
    >>>> znaku by zobaczyć.
    >>>
    >>> No ale wychylasz się zza przeszkody zatrzymując sie lub praktycznie
    >>> zatrzymując się, a on wjechał z malejącą, ale wciąż sporą prędkością
    >>> prosto w tamtego.
    >>
    >> Jak "prosto w tamtego"? Chyba jakiś inny film oglądaliśmy.
    >
    > Normalnie. W czasie skrętu niespecjalnie zwalniając wjeżdża na
    > skrzyżowanie i wali w tamtego. Z wzajemnościa zresztą.

    No bo masz niekolizyjny pas do skrętu w lewo którym możesz kawałek
    przejechać. Pasy wąskie są. Znak zasłania, lekko wjeżdżasz na pas z
    naprzeciwka, ale ten z naprzeciwka też ma wąski pas, z jego prawej mu
    coś wyjeżdża, i też sobie nieco zabiera. No i zderzyli się. Na filmie z
    monitoringu nie widać dokładnie czy sobie zabierali czy nie zabierali,
    ale jakoś przez to skrzyżowanie musieli jechać.

    >
    >>> Z takim wychylaniem to trafi MZ tez jadacego
    >>> prawidłowo. Nawet sie przez moment zastanawiałem, czy on nie zwolnił
    >>> wyłącznie w obawie, że się ślizgnie biorąc zakret, ale chyba dość suchu
    >>> na jezdni było.
    >>>
    >>
    >> Przecież masz pokazane jak inny gościu w dzień jedzie tamtędy. Też nie
    >> zatrzymuje się.
    >
    > W dzień. Tu masz sytuacje, że ruch z przeciwka idzie z obszaru
    > nieoswietlonego. Peżot znajduje się w miejscu dobrze oświetlonym. To
    > dodatkowo powoduje problemy z dostrzezeniem co by z tej ciemnej cześci
    > nie nadjeżdzało.
    >

    Ale czego nie widać? Samochodu, który ma światła? To przecież tak nie
    działa. Nie widać co najwyżej gdzie dokładnie jest, ale że jest to
    widać. O ile coś nie zasłania. Wtedy należałoby wyjść z samochodu albo
    kogoś poprosić o pomoc albo właśnie lekko najechać na pas z naprzeciwka.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1