eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › uznanie długu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2005-11-26 21:54:55
    Temat: uznanie długu
    Od: maho <m...@p...net>

    Witam

    Od jakiegoś czasu TP ma zwyczaj dzwonić do abonentów którzy nie
    uregulowali rachunków na czas (m.in. do mnie, zdarza się mieć lekkie
    opóźnienie) z pytaniem "Nie zapłacił pan faktury xxxx w wysokości xxx
    zł. Czy mógłbym wiedzieć dlaczego?".

    Pytanie jest idiotyczne, i właśnie zastanawiam się, czy nie chodzi o
    "wyłudzenie" przyznania się do długu?. Czy jeżeli chodziłoby o fakturę
    która zbliża się do przedawnienia, czy tłumaczenie w stylu "eee, wie pan
    mieliśmy trudności, ale zapłacimy niedługo" (oczywiście nagrane) mogłoby
    być traktowane jako uznanie długu i przez to przerywające bieg
    przedawnienia?.

    pozdrav

    maHo


  • 2. Data: 2005-11-26 21:59:18
    Temat: Re: uznanie długu
    Od: "joszi" <j...@j...net>

    Użytkownik "maho" <m...@p...net> napisał w wiadomości
    news:dmalj6$58j$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Witam
    >
    > Od jakiegoś czasu TP ma zwyczaj dzwonić do abonentów którzy nie
    > uregulowali rachunków na czas (m.in. do mnie, zdarza się mieć lekkie
    > opóźnienie) z pytaniem "Nie zapłacił pan faktury xxxx w wysokości xxx
    > zł. Czy mógłbym wiedzieć dlaczego?".
    >
    > Pytanie jest idiotyczne, i właśnie zastanawiam się, czy nie chodzi o
    > "wyłudzenie" przyznania się do długu?. Czy jeżeli chodziłoby o fakturę
    > która zbliża się do przedawnienia, czy tłumaczenie w stylu "eee, wie pan
    > mieliśmy trudności, ale zapłacimy niedługo" (oczywiście nagrane) mogłoby
    > być traktowane jako uznanie długu i przez to przerywające bieg
    > przedawnienia?.

    Wątpliwe bo taki dług przedawnia się po 2 latach o ile dobrze pamiętam.

    Pozdrawiam
    Krzysztof Ł


  • 3. Data: 2005-11-26 22:15:26
    Temat: Re: uznanie długu
    Od: maho <m...@p...net>

    joszi napisał(a):
    [ciach]
    >> Czy jeżeli chodziłoby o fakturę
    >> która zbliża się do przedawnienia, czy tłumaczenie w stylu "eee, wie pan
    >> mieliśmy trudności, ale zapłacimy niedługo" (oczywiście nagrane) mogłoby
    >> być traktowane jako uznanie długu i przez to przerywające bieg
    >> przedawnienia?.
    >
    > Wątpliwe bo taki dług przedawnia się po 2 latach o ile dobrze pamiętam.

    No dobrze, ale gdyby taka faktura miała prawie 2 lata, to czy takie
    tłumaczenie jest uznaniem długu czy nie jest?

    pozdrav

    maHo


  • 4. Data: 2005-11-26 22:20:46
    Temat: Re: uznanie długu
    Od: "joszi" <j...@j...net>

    Użytkownik "maho" <m...@p...net> napisał w wiadomości
    news:dmamr2$ed$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > > Wątpliwe bo taki dług przedawnia się po 2 latach o ile dobrze pamiętam.
    >
    > No dobrze, ale gdyby taka faktura miała prawie 2 lata, to czy takie
    > tłumaczenie jest uznaniem długu czy nie jest?

    Tak.
    Jak zaczniesz się tłumaczyć i powiesz że zapłacisz nie długo to uznałeś swój dług.

    Pozdrawiam
    Krzysztof Ł


  • 5. Data: 2005-11-27 01:08:54
    Temat: Re: uznanie długu
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    maho wrote:

    > "Nie zapłacił pan faktury xxxx w wysokości xxx
    > zł. Czy mógłbym wiedzieć dlaczego?".
    >
    Ponieważ jak dostaję rachunek to wrzucam go do pralki.
    Raz w miesiącu kiedy dostaję wypłatę wyjmuję trzy rachunki z bębna
    pralki i opłacam je natychmiast.
    Ttak więc cierpliwie czekajcie na swoją kolej.


  • 6. Data: 2005-11-27 06:58:26
    Temat: Re: uznanie długu
    Od: "Wirtualna" <w...@w...pl>


    "joszi" <j...@j...net> wrote in message
    news:dman46$ffh$1@atena.e-wro.net...
    > Użytkownik "maho" <m...@p...net> napisał w wiadomości
    news:dmamr2$ed$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > > > Wątpliwe bo taki dług przedawnia się po 2 latach o ile dobrze
    pamiętam.
    > >
    > > No dobrze, ale gdyby taka faktura miała prawie 2 lata, to czy takie
    > > tłumaczenie jest uznaniem długu czy nie jest?
    >
    > Tak.
    > Jak zaczniesz się tłumaczyć i powiesz że zapłacisz nie długo to uznałeś
    swój dług.

    naturalnie na mocy prawa boskiego domniemywa się, że osoba z ktora rozmawia
    konsultant to abonent i fakt ten nie wymaga dowodu.

    p.
    W,


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1