Witajcie,
pytanie co można zrobic w takiej sytuacji: w placówce instytucji
samorządowej wykonywany jest remont, naturlanie jest umowa na wykonanie prac
itd. dyrektor placówki zdradza osobom trzecim [konkurencji] warunki
finansowe umowy [podpisywał umowę na wykonywanie prac jako osoba upoważniona
ze strony instytucji], jak również rozmawia z robotnikami firmy wykonujacej
prace na temat cen i ich wysokości, czy nie obowiązuje go tajemnica
służbowa/handlowa etc? co w tej sytuacji?
dziekuję z góry za sugestie,
brat

do góry

Użytkownik "bratPit" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fm0j2u$l6j$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witajcie,
> pytanie co można zrobic w takiej sytuacji: w placówce instytucji
> samorządowej wykonywany jest remont, naturlanie jest umowa na wykonanie
> prac
> itd. dyrektor placówki zdradza osobom trzecim [konkurencji] warunki
> finansowe umowy [podpisywał umowę na wykonywanie prac jako osoba
> upoważniona
> ze strony instytucji], jak również rozmawia z robotnikami firmy
> wykonujacej
> prace na temat cen i ich wysokości, czy nie obowiązuje go tajemnica
> służbowa/handlowa etc? co w tej sytuacji?
> dziekuję z góry za sugestie,

Myślę, że powinno się cieszyć, że moje i twoje pieniądze nie są wydawane po
cichu tylko jawnie. Sam remont powinien też być efektem jakiegoś przetargu
którego warunki i oferty też powinny być jawne. Tajemnicą służbową mogą być
objęte np. sprawy prowadzone przez tę instytucję ale nie koszta jej
funkcjonowania.

do góry

bratPit pisze:
> Witajcie,
> pytanie co można zrobic w takiej sytuacji: w placówce instytucji
> samorządowej wykonywany jest remont, naturlanie jest umowa na wykonanie prac
> itd. dyrektor placówki zdradza osobom trzecim [konkurencji] warunki
> finansowe umowy [podpisywał umowę na wykonywanie prac jako osoba upoważniona

Straszne.

> ze strony instytucji], jak również rozmawia z robotnikami firmy wykonujacej
> prace na temat cen i ich wysokości, czy nie obowiązuje go tajemnica
> służbowa/handlowa etc?
> co w tej sytuacji?
> dziekuję z góry za sugestie,

Poleciłbym badanie psychiatryczne - tak zaawansowana paranoja może być
niebezpieczna ;)

do góry

> Myślę, że powinno się cieszyć, że moje i twoje pieniądze nie są wydawane
po
> cichu tylko jawnie. Sam remont powinien też być efektem jakiegoś przetargu
> którego warunki i oferty też powinny być jawne. Tajemnicą służbową mogą
być
> objęte np. sprawy prowadzone przez tę instytucję ale nie koszta jej
> funkcjonowania.
>

w takim razie musiałem przekombinować, jest to jakieś przedszkole - przetarg
nie był potrzebny więc pewnie w takim razie prywatne, byłem świadkiem
rozmowy i jestem ciekaw jak taka sytuacja wygląda od strony prawnej, bo brak
kultury osobistej to wiem, sądziłem że skoro w danej firmie jest np.
tajemnica o zarobkach to między firmami też takie sprawy są prawnie
uregulowane,
sam pewnie w sytuacji w której uruchamiamy linię produkcyjną u zleceniodawcy
a jej właściciel do nas jako pracowników zleceniobiorcy coś by komentował o
rozliczeniach, powiedziałbym swojemu prezesowi żeby uważał na interesy z
kimś takim,
brat

do góry

Ależ to zwykłe, zdrowe zasady runku! Mam z kimś podpisaną umowę, ale rozmawiam z
innym, bo może zrobi mi to taniej. Tylko aktualnemu wykonawcy zależy, żeby ukryć
cenę, za jaką teraz pracuje, bo a nuż ktoś się dowie i go przebije. Wrzuć do
guglarki hasło "tajemnica handlowa" i będziesz mieć odpowiedź.

do góry

On Tue, 8 Jan 2008, bratPit wrote:

> Witajcie,
> pytanie co można zrobic w takiej sytuacji: w placówce instytucji
> samorządowej wykonywany jest remont, naturlanie jest umowa na wykonanie prac
> itd. dyrektor placówki zdradza osobom trzecim [konkurencji]

DLA NIEGO *konkurencją* są inne placówki samorządowe, zgadza się?
Rozumiem, że np. dyrektor miejskiej biblioteki zdradza szefowi miejskiego
ośrodka pomocy społecznej tajemnice dotyczące ceny tynkowania metra
kwadratowego ściany, dobrze rozumiem?

> warunki finansowe umowy

Mam pytanie. Tak z ciekawości.
Czy Ty wiesz, co to jest BIP?
Jak nie, to polecam gugla, wikipedię albo jakiś podobny wynalazek.

BTW:
Nie, nie jesteś pierwszym, który uważa cenę sprzedaży MIEJSKIEGO gruntu
bądź zakupu przez miasto setki kubików betonu za tajemnicę handlową.
Chyba faktycznie punkt widzenia części obywateli nie pokrywa się z tym,
co mi (i jak widzę w postach obok - nie tylko) wydaje się być
zdroworozsądkowe :>

pzdr, Gotfryd

do góry

bratPit pisze:

> rozmowy i jestem ciekaw jak taka sytuacja wygląda od strony prawnej, bo brak
> kultury osobistej to wiem, sądziłem że skoro w danej firmie jest np.

Chyba u ciebie. Ewentualnie kombinatorstwo lub inny szwindel.

> tajemnica o zarobkach to między firmami też takie sprawy są prawnie
> uregulowane,

Co ty nie powiesz...

do góry

bratPit dość niespodziewanie napisał(a):
> czy nie obowiązuje go tajemnica służbowa/handlowa etc?
> co w tej sytuacji?


W tej sytuacji nie obowiązuje, a zatem nic.
W innych sytuacjach (kontrakty z podmotami niepublicznymi) wpisac w kontrakt
zastrzezenie poufności.

> dziekuję z góry za sugestie,
> brat


Prosze bardzo

--
Roman Rumpel GG 9429617 Skype: rumpel.roman www.ip.biz.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

do góry

>> Witajcie,
>> pytanie co można zrobic w takiej sytuacji: w placówce instytucji
>> samorządowej wykonywany jest remont, naturlanie jest umowa na wykonanie
>> prac
>> itd. dyrektor placówki zdradza osobom trzecim [konkurencji]
>
> DLA NIEGO *konkurencją* są inne placówki samorządowe, zgadza się?
> Rozumiem, że np. dyrektor miejskiej biblioteki zdradza szefowi miejskiego
> ośrodka pomocy społecznej tajemnice dotyczące ceny tynkowania metra
> kwadratowego ściany, dobrze rozumiem?
>

IMHO nie. I biblioteka i MOPS są częścią tej samej firmy - społeczeństwa.
Czyli mają ze sobą współpracować a nie konkurować.

do góry

>
> W tej sytuacji nie obowiązuje, a zatem nic.
> W innych sytuacjach (kontrakty z podmotami niepublicznymi) wpisac w
kontrakt
> zastrzezenie poufności.
>
ok, dziękuję,
brat

do góry