eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopytanie z serii- "co mi grozi" › Re: pytanie z serii- "co mi grozi"
  • Data: 2009-05-31 10:50:12
    Temat: Re: pytanie z serii- "co mi grozi"
    Od: "Easy" <e...@m...nospam.org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "qwerty" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:gvtlc2$9g3$1@achot.icm.edu.pl...
    > Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:gvtkif$3gd$...@n...onet.pl...
    >>> Osobiście nie mogę się doczekać, aż w Polsce będzie całkowity zakaz
    >>> jazdy pod wpływem alkoholu
    >>
    >> Przecież jest.
    >
    > No popatrz. A myślałem, że od 0,2 promila.
    >
    >>> ... i jeżeli zostanie taka osoba złapana to dożywotnio traci prawo
    >>> jazdy. Może wtedy ograniczy się te społeczne przyzwolenie.
    >>
    >> Akurat możliwość dożywotniej utraty prawa jazdy nie ma nic wspólnego z
    >> akceptacją społeczną. To są zupełnie rozłączne dziedziny. :(
    >
    > Nie do końca. Wiele razy słyszałem jak osoba się chwali, że była pod
    > wpływem, jechała samochodem i nie zatrzymali. Wyobraźmy sobie, że jakaś
    > rodzina jest na jakiejś imprezie (nie wnikajmy). Gdyby tylko jedna osoba
    > miałaby prawo jazdy myślisz, że reszta pozwoliłaby mu jechać (przecież
    > jakbty straciła PJ to niemiałby kto wozić dzieci/żonę/męża do
    > szkoły/pracy).


    nie wiem jak u Was, ale u mnie tak jest. I obojetnie czy to impreza
    rodzinna, czy kolezenska. potrafie zabrac kluczyki ze nawet jesli grozi to
    obrazeniem sie na mnie czy cyms gorszym.

    Tyle ze tamta imprez odbywala sie na prywatnym terenie i nie było mowy o
    wyjezdzaniu na droge publiczna. i znajac realia, jesli nikt nie zabrał
    kierowcy kluczyka ( choc w M to i tak niewiele pomoze jak ktos bardzo bedzie
    chciał) to znaczy ze mimo jakistamprocentów kierowca nie był mocno pijamy a
    jedynie nietrzezwy. kompletnie nie wiemy jak zachowywała sie dziewczyna... a
    moze ona przyczyniła sie do wywrotki nie potrafiac jezdzic w wózku?
    nie oceniajmy nie znajac realiów...
    nie twierdze ze to było madre i odpowiedzialne.. ale twierdze ze wielu z nas
    ma swoje za uszami... i tylko szczescie ze nic sie nie stalo... nie badzmy
    tacy predcy w ferowaniu wyroków....

    E.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1