eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopytanie z serii- "co mi grozi" › Re: pytanie z serii- "co mi grozi"
  • Data: 2009-05-31 13:16:34
    Temat: Re: pytanie z serii- "co mi grozi"
    Od: BartekK <s...@N...org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Easy pisze:
    >> Gdyby taki delikwent dostał z 5 lat za sama jazdę pod wpływem bez PJ z
    >> obowiązkowym nakazem pracy 6h/dziennie np przy udrażnianiu rowów
    >> melioracyjnych to zapewne po kilku/nastu takich wyrokach i wykonaniu
    >> kary uciekłby zapał do takich zachować. Na nic by się zdało
    >> przyzwolenie społeczne skoro każde takie przestępstwo wiązałoby się z
    >> nieuchronną karą.
    > nie przejmuja sie tym ze go nie maja, jezdza dalej a jak ich złapie
    > policja to co najwyzej dostana jakas kare pieniezna, która równiez sie
    > nie przejmuja, bo z doswiadczenia wiem ze albo i tak ich stac albo w
    > druga strone - nie ma im co zabrac.
    > Dla mnie jedyna skuteczna metoda powstrzymania pijanych kierowców na
    > drogach publicznych jest albo tatuowanie na czole " jestem potencjalnym
    > zabójca" albo zabieranie auta. Nie obchodzi mnie ze to nie jego.. jak
    > ktos był tak miły i uczyny ze pozyczył auto osobie nie majacej PJ czy
    > jadacej pod wpływem.. to niech teraz cierpi...

    Skoro "państwo" nie potrafi wyegzekwować kary z takiej osoby (ani
    skutecznie nie dopuścić do jeżdżenia bez PJ, ani windykować zasądzonej
    kary finansowej), to dlaczego przesuwać odpowiedzialność finansową na
    podmiot trzeci (i to wcale często nie na "pożyczającego", bo często na
    firmę leasingową, bank itp, przy których nie ma mowy o "uczynności dla
    kumpla-pijaka"), które na drodze cywilnej będą miały jeszcze trudniej
    odzyskać regresem dług za samochód?

    "był miły i uczynny, niech teraz cierpi" = przeniesienie
    odpowiedzialności z pijanego (któremu zabiorą nie-jego rzecz, więc oleje
    to), na kogoś kto nie miał żadnego wpływu, to byłoby bezprawie.

    Jedynie faktyczna nieuchronna konkretna _FIZYCZNA_ kara (np w postaci
    publicznych prac przymusowych, w dodatku w _charakterystycznych_ np
    różowych kostiumach, by wszyscy wiedzieli "oo, to odpracowują pijani
    kierowcy") mogła by przynieść jakiś społeczny pożytek, choćby
    przynajmniej pożytek z tego, że wartość wykonanej pracy (choćby to
    udrażnianie rowów, sprzątanie chodników itp prace niewymagające wiedzy
    zdolności czy nadludzkiej siły) choć częściowo obniży koszty egzekucji
    tej kary (tzn ew. więzienie/skoszarowanie, ubezpieczenie pracujących,
    dowóz, zapewnienie narzędzi, nadzoru itd).



    --
    | Bartlomiej Kuzniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1