eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopytanie z serii- "co mi grozi" › Re: pytanie z serii- "co mi grozi"
  • Data: 2009-05-31 11:52:29
    Temat: Re: pytanie z serii- "co mi grozi"
    Od: "Easy" <e...@m...nospam.org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Flo" <f...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:gvtorc$lrq$2@inews.gazeta.pl...
    > Grzexs pisze:
    >
    >> Będzie problem osób jeżdżących bez prawa jazdy. Zresztą już jest. Utrata
    >> prawa jazdy nie oznacza, że ten, któremu to prawo jazdy odebrano, nie
    >> będzie jeździł - także pod wpływem.
    >
    > Gdyby taki delikwent dostał z 5 lat za sama jazdę pod wpływem bez PJ z
    > obowiązkowym nakazem pracy 6h/dziennie np przy udrażnianiu rowów
    > melioracyjnych to zapewne po kilku/nastu takich wyrokach i wykonaniu kary
    > uciekłby zapał do takich zachować. Na nic by się zdało przyzwolenie
    > społeczne skoro każde takie przestępstwo wiązałoby się z nieuchronną karą.
    >
    > Na razie górę bierze poczucie bezkarności.

    ba i nawet tacy co nie maja prawka maja lepiej...
    nie przejmuja sie tym ze go nie maja, jezdza dalej a jak ich złapie policja
    to co najwyzej dostana jakas kare pieniezna, która równiez sie nie
    przejmuja, bo z doswiadczenia wiem ze albo i tak ich stac albo w druga
    strone - nie ma im co zabrac.

    Dla mnie jedyna skuteczna metoda powstrzymania pijanych kierowców na drogach
    publicznych jest albo tatuowanie na czole " jestem potencjalnym zabójca"
    albo zabieranie auta. Nie obchodzi mnie ze to nie jego.. jak ktos był tak
    miły i uczyny ze pozyczył auto osobie nie majacej PJ czy jadacej pod
    wpływem.. to niech teraz cierpi...


    E.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1