eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › prawo konkubiny do lokalu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 21. Data: 2010-05-06 22:51:03
    Temat: Re: prawo konkubiny do lokalu
    Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>

    W dniu 2010-05-07 00:17, Jotte pisze:
    > W wiadomości news:hrvepm$8t6$1@news.onet.pl Zygmunt <...@o...eu> pisze:
    >
    >> Ma poważny jeśli zbyt poważnie i jakoś formalnie do tego podejdzie,
    >> ale zmiana zamków to nie jest głupi pomysł
    > Głupi jak nieszczęście.
    >
    >> bez własnych kluczy musi zawsze czekać na jakiegoś
    >> innego domownika
    > Raczej zaczeka na policję. To nie będzie długo.

    Rozumiem teoretyczne podstawy wiary w tę Policję. W praktyce Policja
    osoby niezameldowanej, nie będącej właścicielką ani wprowadzać w
    posiadanie nie będzie, ani zbyt intensywnego postępowania nie będzie
    wszczynać,ani tym bardziej prowadzić.
    Przyjadą, popytają pewnie obie strony wylegitymują, właściciel powie,ze
    ta Pani nie ma zadnych praw i poporstu już tu nie mieszka i co mają zrobić?


    Oczyiwście -ona może złozyc zawiadomienie, żądać ścigania itd, a
    właściciel w toku postępowania będzie wyjaśniał, że baba z zemsty to
    robi, bo on sobie inną znalazł


    --
    Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
    tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
    adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
    nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
    kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
    wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy. (C) by ~przypadek


  • 22. Data: 2010-05-06 22:52:29
    Temat: Re: prawo konkubiny do lokalu
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Zygmunt wrote:
    > Ma poważny jeśli zbyt poważnie i jakoś formalnie do tego podejdzie, ale
    > zmiana
    > zamków to nie jest głupi pomysł,

    to jest bardzo głupi pomysł.

    > jest duża szansa, że się strona szybko sama
    > wyprowadzi, nie każdy lata od razu po sądach.
    > Ponadto zmiana zamków to tak,
    > ale nie mówię aby kobiety do domu nie wpuszczać, niech wchodzi i mieszka
    > jak dotąd ile może, tyle że bez własnych kluczy musi zawsze czekać na
    > jakiegoś
    > innego domownika - choćby pod pozorem, że z domu zginęły jakieś przedmioty i
    > panuje ogólny brak zaufania......czy to jest zabronione?

    oczywiscie, ze jest zabronione.
    Wystarczy, pierwszy z brzegu prawnik i babka sobie pomieszka w hotelu na
    jego koszt. Przynajmniej kilka dni.

    >
    > Ponadto skoro zamieszkujecie razem to zawsze można na zmianę jakąś pobudkę
    > każdej nocy urządzać.....

    i zarobić kodeksem wykroczeń.



    i inne tam zniechęcacze.....całujcie się z nową na
    > jej oczach
    > krew sama ją zaleje......
    >
    to chyba jedyna metoda, która nie daje jemu po dupie a jeszcze ma z tego
    przyjemność.


  • 23. Data: 2010-05-06 22:57:41
    Temat: Re: prawo konkubiny do lokalu
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Roman Rumpel wrote:
    >
    > Rozumiem teoretyczne podstawy wiary w tę Policję. W praktyce Policja
    > osoby niezameldowanej, nie będącej właścicielką ani wprowadzać w
    > posiadanie nie będzie, ani zbyt intensywnego postępowania nie będzie
    > wszczynać,ani tym bardziej prowadzić.

    szczególnie jak nie ma w dowodzie zameldowania.

    > Przyjadą, popytają pewnie obie strony wylegitymują, właściciel powie,ze
    > ta Pani nie ma zadnych praw i poporstu już tu nie mieszka i co mają zrobić?
    >
    sporządzą notatkę, a Pani może sie udać do najbliższego hotelu.

    >
    > Oczyiwście -ona może złozyc zawiadomienie, żądać ścigania itd, a
    > właściciel w toku postępowania będzie wyjaśniał, że baba z zemsty to
    > robi, bo on sobie inną znalazł
    >

    i w połączeniu z innymi dowodami tylko potwierdzi, że tam mieszkała, a z
    zemsty to on jej nie wpuścił o sobie inną znalazł.
    Jak jeszcze znajdzie posty na grupie...
    W zasadzie nic wiecej nie potrzeba.


  • 24. Data: 2010-05-06 23:06:18
    Temat: Re: prawo konkubiny do lokalu
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:hrvh56$ffd$1@news.onet.pl Roman Rumpel
    <r...@s...gazeta.pl> pisze:

    > Rozumiem teoretyczne podstawy wiary w tę Policję. W praktyce Policja osoby
    > niezameldowanej,
    Rozumiem tę niewiarę w policje co do osoby niezameldowanej.

    > nie będącej właścicielką ani wprowadzać w posiadanie nie będzie, ani zbyt
    > intensywnego postępowania nie będzie wszczynać,ani tym bardziej prowadzić.
    A może będzie?

    > Przyjadą, popytają pewnie obie strony wylegitymują, właściciel powie,ze ta
    > Pani nie ma zadnych praw i poporstu już tu nie mieszka i co mają
    > zrobić?
    Sprawdzić. Faktyczne zamieszkiwanie, zabór lub zniszczenie mienia tej osoby,
    uniemożliwienie z ich korzystania...

    > Oczyiwście -ona może złozyc zawiadomienie, żądać ścigania itd, a
    > właściciel w toku postępowania będzie wyjaśniał, że baba z zemsty to robi,
    > bo on sobie inną znalazł
    No. I tak 10 razy.

    --
    Jotte



  • 25. Data: 2010-05-06 23:24:22
    Temat: Re: prawo konkubiny do lokalu
    Od: Smok Eustachy <s...@e...pl>

    Dnia Thu, 06 May 2010 17:52:29 -0500, witek napisał(a):
    /.../
    > oczywiscie, ze jest zabronione.
    > Wystarczy, pierwszy z brzegu prawnik i babka sobie pomieszka w hotelu na
    > jego koszt. Przynajmniej kilka dni.
    >
    A jak ja urządzę scenę pod drzwiami Twoimi to tez w hotelu będę mieszkał
    na Twój koszt?
    >
    >> Ponadto skoro zamieszkujecie razem to zawsze można na zmianę jakąś
    >> pobudkę każdej nocy urządzać.....
    >
    > i zarobić kodeksem wykroczeń.
    > >

    Ambitne. To już pomiauczeć sobie nie można?

    > i inne tam zniechęcacze.....całujcie się z nową na
    >> jej oczach
    >> krew sama ją zaleje......
    >>
    > to chyba jedyna metoda, która nie daje jemu po dupie a jeszcze ma z tego
    > przyjemność.

    Mała birbantka itp.

    --
    Smok Eustachy
    http://nowy.tezeusz.pl/blog/smok.eustachy
    http://pclinuxos.org.pl/


  • 26. Data: 2010-05-06 23:50:25
    Temat: Re: prawo konkubiny do lokalu
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Smok Eustachy wrote:
    > Dnia Thu, 06 May 2010 17:52:29 -0500, witek napisał(a):
    > /.../
    >> oczywiscie, ze jest zabronione.
    >> Wystarczy, pierwszy z brzegu prawnik i babka sobie pomieszka w hotelu na
    >> jego koszt. Przynajmniej kilka dni.
    >>
    > A jak ja urządzę scenę pod drzwiami Twoimi to tez w hotelu będę mieszkał
    > na Twój koszt?

    jeśli przed sądem wykażesz, że ze mną mieszkasz a teraz nie chcę cię
    wpuścić to jak najbardziej.


    >>> Ponadto skoro zamieszkujecie razem to zawsze można na zmianę jakąś
    >>> pobudkę każdej nocy urządzać.....
    >> i zarobić kodeksem wykroczeń.
    >
    > Ambitne. To już pomiauczeć sobie nie można?


    nie można, szczególnie uporczywie, mając na celu zakłócanie ciszy
    drugiej osoby.
    Chyba, że sobie kupisz kota i będziesz go ciągnął za ogon.


    >
    >> i inne tam zniechęcacze.....całujcie się z nową na
    >>> jej oczach
    >>> krew sama ją zaleje......
    >>>
    >> to chyba jedyna metoda, która nie daje jemu po dupie a jeszcze ma z tego
    >> przyjemność.
    >
    > Mała birbantka itp.
    >


  • 27. Data: 2010-05-07 08:10:32
    Temat: Re: prawo konkubiny do lokalu
    Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>

    W dniu 2010-05-07 00:57, witek pisze:

    > i w połączeniu z innymi dowodami tylko potwierdzi, że tam mieszkała, a z
    > zemsty to on jej nie wpuścił o sobie inną znalazł.


    Ale tobylo dawno temu, jak mieszkała. Potem się wyprowadziła, a teraz z
    zemsty za inną na niego Policję nasyła.

    > Jak jeszcze znajdzie posty na grupie...
    > W zasadzie nic wiecej nie potrzeba.

    No i? Policja i prokuratura oprą dochodzenie o posty na grupie? Dobre,
    dobre.


    --
    Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
    tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
    adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
    nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
    kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
    wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy. (C) by ~przypadek


  • 28. Data: 2010-05-07 08:13:16
    Temat: Re: prawo konkubiny do lokalu
    Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>

    W dniu 2010-05-07 01:06, Jotte pisze:
    > W wiadomości news:hrvh56$ffd$1@news.onet.pl Roman Rumpel

    >> Rozumiem teoretyczne podstawy wiary w tę Policję. W praktyce Policja
    >> osoby niezameldowanej,
    > Rozumiem tę niewiarę w policje co do osoby niezameldowanej.
    >
    >> nie będącej właścicielką ani wprowadzać w posiadanie nie będzie, ani
    >> zbyt intensywnego postępowania nie będzie wszczynać,ani tym bardziej
    >> prowadzić.
    > A może będzie?

    Jezeli anwet to niechętnie i niemrawo i w kierunku umorzenia. Na
    zasadzie "niech sobie do sądu cywilnego idą".

    >
    >> Przyjadą, popytają pewnie obie strony wylegitymują, właściciel
    >> powie,ze ta Pani nie ma zadnych praw i poporstu już tu nie mieszka i
    >> co mają
    >> zrobić?
    > Sprawdzić. Faktyczne zamieszkiwanie, zabór lub zniszczenie mienia tej
    > osoby, uniemożliwienie z ich korzystania...

    A jak sprawdzą? Wejdą do mieszkania i będą szafy przeszukiwać? Ślady
    biologiczne z pościeli na łóżku badać? Jaki zabór rzeczy?


    --
    Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
    tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
    adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
    nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
    kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
    wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy. (C) by ~przypadek


  • 29. Data: 2010-05-07 08:14:49
    Temat: Re: prawo konkubiny do lokalu
    Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>

    W dniu 2010-05-07 00:52, witek pisze:

    > Wystarczy, pierwszy z brzegu prawnik i babka sobie pomieszka w hotelu na
    > jego koszt. Przynajmniej kilka dni.

    Tak od razu? Prawnik i już? Najpierw musi proces wygrać, a to wcale nie
    musi być łatwe. Pamiętaj, że jak na razie to ona ma swoje mieszkanie.



    --
    Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
    tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
    adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
    nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
    kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
    wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy. (C) by ~przypadek


  • 30. Data: 2010-05-07 09:54:59
    Temat: Re: prawo konkubiny do lokalu
    Od: "Lady_Heather" <l...@g...pl>


    Użytkownik "Roman Rumpel" <r...@s...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:hrvh56$ffd$1@news.onet.pl...

    > Przyjadą, popytają pewnie obie strony wylegitymują, właściciel powie,ze ta
    > Pani nie ma zadnych praw i poporstu już tu nie mieszka i co mają zrobić?

    zapukac do sąsiadow/dozorcy z pytaniem czy ta osoba tu mieszka. Dodatkowo -
    jesli ta kobieta tam mieszka to jak rozumiem jest to jej adres
    korespondencyjny np przy rachunkach za telefon komorkowy, a w srodku beda
    jej rzeczy - watpie ze jakas policja bedzie tak niekumata ze jak babka powie
    ze w lazience susza sie jej rozowe majtki to policja znajdujac takowe uzna
    ze czysty przypadek a babka jest jasnowidzem:)

    LH

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1