witam

Czy zwrot :
"po prostu dostanie Pan oficjalna odmowe i moze juz szykowac sie do sprawy w
sadzie."

zawarty w emailu, w odpowiedzi na reklamacje mozna uznac za ustosunkowanie
sie do reklamacji?
Zawalilem troche 14 dniowy termin i nie wiem czy moge to podciagnac.

--
Picasso

do góry

> zawarty w emailu, w odpowiedzi na reklamacje mozna uznac za ustosunkowanie
> sie do reklamacji?

tak

jk

do góry

Użytkownik "Tułmacz" <Tułmacz4uinglish@wp.pl> napisał w wiadomości
news:ibpmv4$1ko$1@news.onet.pl...
>> zawarty w emailu, w odpowiedzi na reklamacje mozna uznac za
>> ustosunkowanie sie do reklamacji?
> tak
>

Rozumiem, ze odnosisz sie do formy przekazania tej informacj. O tym, ze tak
moge poinformowac o odrzuceniu roszeczen - wiem, ale czy sama informacja
jest ustosunkowaniem sie do reklamacji...

--
Picasso

do góry

P_ablo wrote:

> Użytkownik "Tułmacz" <Tułmacz4uinglish@wp.pl> napisał w wiadomości
> news:ibpmv4$1ko$1@news.onet.pl...
> > > zawarty w emailu, w odpowiedzi na reklamacje mozna uznac za
> > > ustosunkowanie sie do reklamacji?
> > tak
> >
>
> Rozumiem, ze odnosisz sie do formy przekazania tej informacj. O tym,
> ze tak moge poinformowac o odrzuceniu roszeczen - wiem, ale czy sama
> informacja jest ustosunkowaniem sie do reklamacji...

No, to juz wiesz, bardziej dla językoznawcy/sądu zadanie.

IMHO ustosunkowaniem się nie jest. Jak rozumiem to była zapowiedź co
się stanie jak klient będzie chciał reklamować daną wadę.
Czyli - jeszcze zanim złożył reklamację.
Trudno sie ustosunkować do reklamacji zanim została jeszcze złożona.

--
Pozdro
Massai

do góry

Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ibrmit$nhk$1@news.onet.pl...
>
> No, to juz wiesz, bardziej dla językoznawcy/sądu zadanie.
> IMHO ustosunkowaniem się nie jest. Jak rozumiem to była zapowiedź co
> się stanie jak klient będzie chciał reklamować daną wadę.
> Czyli - jeszcze zanim złożył reklamację.
> Trudno sie ustosunkować do reklamacji zanim została jeszcze złożona.

Inaczej.
Najpierw byla wymiana maili, pozniej kilka rozmow gdzie wytluszczalem
dlaczego nie moge odpowiadac za takie usterki. Pewnego dnia otrzymalem maila
z zalacznikami miedzy ktorymi byla oficjalna reklamacja i informacja, ze
taki sam komplet dokumentow zostal wyslany poczta ZPO. I na tego maila
dostal zacytowana wczesniej odpowiedz.

Czy taki zwrot mozna potraktowac jako ustosunkowanie sie do reklamacji ktora
de facto zostala juz w tym momencie zlozona?

--
Picasso

do góry

P_ablo wrote:

> Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ibrmit$nhk$1@news.onet.pl...
> >
> > No, to juz wiesz, bardziej dla językoznawcy/sądu zadanie.
> > IMHO ustosunkowaniem się nie jest. Jak rozumiem to była zapowiedź co
> > się stanie jak klient będzie chciał reklamować daną wadę.
> > Czyli - jeszcze zanim złożył reklamację.
> > Trudno sie ustosunkować do reklamacji zanim została jeszcze złożona.
>
> Inaczej.
> Najpierw byla wymiana maili, pozniej kilka rozmow gdzie wytluszczalem
> dlaczego nie moge odpowiadac za takie usterki. Pewnego dnia
> otrzymalem maila z zalacznikami miedzy ktorymi byla oficjalna
> reklamacja i informacja, ze taki sam komplet dokumentow zostal
> wyslany poczta ZPO. I na tego maila dostal zacytowana wczesniej
> odpowiedz.
>
> Czy taki zwrot mozna potraktowac jako ustosunkowanie sie do
> reklamacji ktora de facto zostala juz w tym momencie zlozona?

IMHO nie.
Ten co reklamował po takim zdaniu całkiem uzasadnienie może się
spodziewać dopiero rozpatrzenia i ew. odrzucenia reklamacji.
Co sam mu napisałeś:
"dostanie Pan oficjalna odmowe".

Czyli to co napisałeś do niego jeszcze nie było "oficjalną odmową",
skoro zapowiadasz że dopiero ją dostanie...

Gapowe niestety trzeba czasem zapłacić.

--
Pozdro
Massai

do góry