> > PS. Tak - sugeruje ze BSA udziela - w tym wypadku - nieprawdziwych
> > informacji. Bo to jest w interesie ich zleceniodawcy - Microsoftu.
>
> Hmmm zarzut dosyć poważny.
> Ale OK spróbuję zadzwonić do prawnika BSA z pytaniem o postępowanie BSA
> w razie wykrycia takiego oem-a, jeżeli nie masz nic przeciwko temu,
> zacytuję mu także powyższą Twoją opinię.
>
> Pozdr. Jan

Dzwon (22 608 70 84) - prosze bardzo - ja wlasnie rozmawialem z ta Pania -
niestety rowniez nie udzielila wyczerpujacych informacji. Sugeruje rowniez
zadzwonic do innego prawnika - nie zwiazanego z BSA i porownac obie te
wypowiedzi. Nie widzialem jeszcze ptaka ktory "robi" we wlasne gniazdo -
chodzi o BSA. Niestety nie moga sie przyznac do pewnych roznic jesli chodzi
o prawo polskie i umowe licencyjna (a jednak prawo naszego kraju ma troszke
wieksze znaczenie niz to co pisze microsoft), bo wszyscy kupowali by wtedy
wersje oem.

Pozdrawiam
Albercik

do góry

> a po 6 miesiacach, jak juz wygrasz proces i sad odrzuci ich roszczenia...
> oddadza Ci sprzet, ktory sprzedasz na all***, bo firma padla bez
komputerow
> w miedzyczasie...
>
> pozwiesz microsoft o spowodowanie upadku firmy... i jak znalazl,
> moze za 20-30 lat dostaniesz pare zlotych, a jak nie Ty to Twoje dzieci.

I wtedy wlasnie sie obudziles... i znowy zaczales bulic po 100x za ta sama
rzecz - to jest Twoje prawo. Rob jak uwazasz. Ale za te 20-30 lat to nie
bedziesz mial nawet tych paru zlotych, ktore ja wtedy wywalcze - ale za to
bedziesz posiadaczem 100 kopii windowsa i 99 wg. Ciebie bedzie nielegalnych.

Pozdrawiam
Albercik

do góry

Użytkownik "Albercik" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b06drj$7gv$1@news.tpi.pl...
> > > PS. Tak - sugeruje ze BSA udziela - w tym wypadku - nieprawdziwych
> > > informacji. Bo to jest w interesie ich zleceniodawcy - Microsoftu.
> >
> > Hmmm zarzut dosyć poważny.
> > Ale OK spróbuję zadzwonić do prawnika BSA z pytaniem o postępowanie BSA
> > w razie wykrycia takiego oem-a, jeżeli nie masz nic przeciwko temu,
> > zacytuję mu także powyższą Twoją opinię.
> >
> > Pozdr. Jan
>
> Dzwon (22 608 70 84) - prosze bardzo - ja wlasnie rozmawialem z ta Pania -
> niestety rowniez nie udzielila wyczerpujacych informacji.

W takim razie nie rozumiem skąd Twój tekst "nie mieszajcie innym w glowach,
a jak macie watpliwosci to zadzwoncie do BSA i sie spytajcie czy mozecie
miec z nimi problemy w przypadku przytoczonym przez kolege".
Nie dzwoniłeś tam wcześniej skoro tak napisałeś.

> Sugeruje rowniez zadzwonic do innego prawnika - nie zwiazanego z BSA
> i porownac obie te wypowiedzi. Nie widzialem jeszcze ptaka ktory "robi"
> we wlasne gniazdo - chodzi o BSA. Niestety nie moga sie przyznac do
> pewnych roznic jesli chodzi o prawo polskie i umowe licencyjna (a jednak
> prawo naszego kraju ma troszke wieksze znaczenie niz to co pisze microsoft),
> bo wszyscy kupowali by wtedy wersje oem.

I to uczynię. Spróbuję wyjaśnię sprawę z BSA do końca bo baaaardzo nie lubię
gdy ktoś próbuje mieszać mi w głowie, ktokolwiek to będzie.
Ponieważ chciałbym w rozmowach mieć argument mocniejszy niż insynuacje
pod adresem BSA: czy mógłbyś mi podać z którym Twoim zdaniem przepisem
ustawy stoi w sprzeczności zawarty w licencji użytkownika wymóg używania
programu oem jedynie wraz ze sprzetem z którym został kupiony.

Pozdr. Jan

do góry

> A zanim przyjdą należałoby się zastanowić czy przypadkiem MS konstruując
> umowę OEM nie wykorzystało jakiejś luki w polskim prawie. Myślę, że
> należałoby spojrzeć na sprawę z ich punktu widzenia. Skoro ośmielają się
> przychodzić z policją, to chyba mają jakiegoś asa w rękawie. (?) Tylko
> jakiego?
>
> SOTB

A moze to jest tylko tlumaczenie umowy z angielskiej wersji?
Osmielaja sie przychodzic z policja na kontrole - a nie dlatego ze maja asa.
Spytaj sie w ilu firmach wyciagneli konsekwencje za uzywanie wersji oem na
innym komputerze - jesli liczba licencji sie zgadza ze stanem faktycznym to
nic Ci nie zrobia.

Pozdrawiam
Albercik

do góry

Albercik wrote:
> Porozmawiaj z prawnikiem - a nie z Panem ktory odbiera telefony i mowi
> tylko to co ma napisane - a merytoryczna rozmowa z nim nie ma sensu gdyz jak
> sam mowi na prawie sie nie zna. A licencja stanowi tak jak on mowi (i tylko
> to sie zgadza).

No właśnie byłem ciekaw, czy ktokolwiek wykaże się odrobiną dociekliwości
i zada głębsze pytanie. :)

pozdrawiam
Arek

do góry

Jan wrote:
> Pytałem nie o kwestie prawne ale o to czy oni wyciągają konsekwencje w razie
> stwierdzenia używania oem-ów niezgodnie z licencją bo byłes pewien że z ich strony
[..]
> Sugerujesz że BSA udziela nieprawdziwych informacji w sprawie swojej działalności?

Oczywiście, że tak. Mówiąc dosadnie - ten pan okłamał Cię bowiem ja rozmawiałem
z prawnikiem, który bezpośrednio zajmuje się tą działką i powiedział mi to co już
tu powtarzałem: nikogo za to nie ganiali, nie ganiają i nie mają zamiaru ganiać.
Co ciekawe dodał, że nie ścigają także jeśli jedna kopia jest wielokrotnie
zainstalowana,
ale klient ma odpowiednią ilość licencji. Choć tutaj to już by mogli.

Zadzwoń jeszcze raz i poproś żeby podał Ci *konkretną* liczbę "wyciągniętych
konsekwencji" w takich sprawach. Szybko przekonasz się, że liczba ta wynosi: 0.

pozdrawiam
Arek

--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
news:3E26DAAE.966F6AD8@elita.pl...
> Jan wrote:
> > Pytałem nie o kwestie prawne ale o to czy oni wyciągają konsekwencje w razie
> > stwierdzenia używania oem-ów niezgodnie z licencją bo byłes pewien że z ich
strony
> [..]
> > Sugerujesz że BSA udziela nieprawdziwych informacji w sprawie swojej
działalności?
>
> Oczywiście, że tak. Mówiąc dosadnie - ten pan okłamał Cię bowiem ja rozmawiałem
> z prawnikiem, który bezpośrednio zajmuje się tą działką i powiedział mi to co już
> tu powtarzałem: nikogo za to nie ganiali, nie ganiają i nie mają zamiaru ganiać.

Z kim konkretnie rozmawiałeś? Czy mógłbyś podac numer telefonu do niego?

Pozdr. Jan

do góry

SOTB wrote:
> Skoro ośmielają się przychodzić z policją, to chyba mają jakiegoś
< asa w rękawie. (?) Tylko jakiego?

Jednego jedynego - że ktoś ma PIRACKIE kopie oprogramowania.
Jeśli ma NIEPIRACKIE i nawet używane niezgodnie z licencją to panowie
policjanci nie mają co robić, za to mocodawca M$ zaczyna mieć gorąco
za oszczerstwo.
Konsekwencji dla BSA bezpodstawnego zajęcia sprzętu i skali odszkodowań
dla firmy nawet sobie nie chcę wyobrażać.
I niech nikt nie mówi, że to będzie za 20-30 lat lecz góra za 2-4 lat.

pozdrawiam
Arek

--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

Jan wrote:
> W takim razie nie rozumiem skąd Twój tekst "nie mieszajcie innym w glowach,
> a jak macie watpliwosci to zadzwoncie do BSA i sie spytajcie czy mozecie
> miec z nimi problemy w przypadku przytoczonym przez kolege".
> Nie dzwoniłeś tam wcześniej skoro tak napisałeś.

Ja dzwoniłem i mówiłem na grupie co usłyszałem. Rozmowę oczywiście nagrałem,
więc jeśli jest tu niewierny Tomasz i tak bardzo nie wierzy w moje słowa,
to mogę mu ją puścić jeśli przyjedzie do mnie do firmy.

pozdrawiam
Arek


--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

Krzysztof Gil wrote:
> jednak w przypadku systemu -> akceptuje ja.
> klikam TAK, wyrazam zgode.

Tak tylko czepliwie - polskie prawo wymaga PISEMNEJ formy w takich
sprawach ;))

> a skoro wyrazilem zgode, akceptuje ja, staram sie
> do niej stosowac.

Przedmówca dobrze Ci napisał o tej kwestii.

pozdrawiam
Arek



--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry