Witam, sytuacja jest następująca: jednopiętrowa kamienica ma trzech
właścicieli, jeden ze współwłaścicieli rozbudował strych pod
mieszkanie i tak powstało jeszcze jedno piętro. Przedtem dwie osoby
starały się o pozwolenie na adaptację strychu na mieszkanie, ale nie
uzyskały pozwolenia z Wydziału Architektury z uzasadnieniem, że
fundamenty kamienicy nie są dość mocne na udźwignięcie dodatkowego
piętra.

Nagle jednak ten współwłaściciel pozwolenie jakoby dostał, ale w
archiwum Wydziału Architektury nie ma śladu po nim i po zasadach
rozbudowy (jest oficjalna odpowiedź). W każdym razie kamieniczka ma od
lat dodatkowe piętro, z tego powodu pękła jedna ze ścian oraz strop w
piwnicy w poprzek całego budynku, ponieważ cały budynek pochylił się
nieznacznie w jednym kierunku, a zapewne pochyliłby się znaczniej,
gdyby nie podtrzymująca go sąsiadująca kamienica.

Współwłaściciel nie chce okazać żadnych dokumentów uprawniających go
do rozbudowy. Jak go do tego zmusić? Od razu iść z tym do sądu?

do góry

Nadzór budowlany najpierw i po sprawie.

do góry

Dnia Wed, 29 Jun 2011 05:00:34 -0700 (PDT), Elzbieta Binswanger napisał(a):

> Witam, sytuacja jest następująca: jednopiętrowa kamienica ma trzech
> właścicieli, jeden ze współwłaścicieli rozbudował strych pod
> mieszkanie i tak powstało jeszcze jedno piętro. Przedtem dwie osoby
> starały się o pozwolenie na adaptację strychu na mieszkanie, ale nie
> uzyskały pozwolenia z Wydziału Architektury z uzasadnieniem, że
> fundamenty kamienicy nie są dość mocne na udźwignięcie dodatkowego
> piętra.

a to chcieliście DOBUDOWAĆ to piętro? :)
Bo fizycznie przecież ten "strych" tam jest nadal, z tym że teraz nazywa
się to "mieszkanie" :))
Więc co tam fundamenty mają "dodatkowego" dźwigać? ;))))
Hehehe - kwestia nazewnictwa :)

do góry

W dniu 29.06.2011 14:00, Elzbieta Binswanger pisze:

> Współwłaściciel nie chce okazać żadnych dokumentów uprawniających go
> do rozbudowy. Jak go do tego zmusić? Od razu iść z tym do sądu?

Normalnie to donosik do PINBu i sprawa się powinna wyjaśnić.

Pytanie: tego typu przebudowy zasadniczo wymagają zgody
współwłaścicieli. Dostał ją?

do góry

Dnia 2011-06-29 14:25, Użytkownik Kamil napisał:
> Dnia Wed, 29 Jun 2011 05:00:34 -0700 (PDT), Elzbieta Binswanger napisał(a):
>
>> Witam, sytuacja jest następująca: jednopiętrowa kamienica ma trzech
>> właścicieli, jeden ze współwłaścicieli rozbudował strych pod
>> mieszkanie i tak powstało jeszcze jedno piętro. Przedtem dwie osoby
>> starały się o pozwolenie na adaptację strychu na mieszkanie, ale nie
>> uzyskały pozwolenia z Wydziału Architektury z uzasadnieniem, że
>> fundamenty kamienicy nie są dość mocne na udźwignięcie dodatkowego
>> piętra.
>
> a to chcieliście DOBUDOWAĆ to piętro? :)
> Bo fizycznie przecież ten "strych" tam jest nadal, z tym że teraz nazywa
> się to "mieszkanie" :))
> Więc co tam fundamenty mają "dodatkowego" dźwigać? ;))))
> Hehehe - kwestia nazewnictwa :)

Był pusty strych nie było obciążenia, teraz jest mieszkanie, pewnie
jego część jest tradycyjnie wyłożona glazurą i terakotą zgodnie
z obowiązującą modą. Uważasz że te dodatki nic nie ważą ?


pozdrawiam

do góry

W dniu 2011-06-29 17:22, RadoslawF pisze:
> Dnia 2011-06-29 14:25, Użytkownik Kamil napisał:
>> Dnia Wed, 29 Jun 2011 05:00:34 -0700 (PDT), Elzbieta Binswanger
>> napisał(a):
>>
>>> Witam, sytuacja jest następująca: jednopiętrowa kamienica ma trzech
>>> właścicieli, jeden ze współwłaścicieli rozbudował strych pod
>>> mieszkanie i tak powstało jeszcze jedno piętro. Przedtem dwie osoby
>>> starały się o pozwolenie na adaptację strychu na mieszkanie, ale nie
>>> uzyskały pozwolenia z Wydziału Architektury z uzasadnieniem, że
>>> fundamenty kamienicy nie są dość mocne na udźwignięcie dodatkowego
>>> piętra.
>>
>> a to chcieliście DOBUDOWAĆ to piętro? :)
>> Bo fizycznie przecież ten "strych" tam jest nadal, z tym że teraz nazywa
>> się to "mieszkanie" :))
>> Więc co tam fundamenty mają "dodatkowego" dźwigać? ;))))
>> Hehehe - kwestia nazewnictwa :)
>
> Był pusty strych nie było obciążenia, teraz jest mieszkanie, pewnie
> jego część jest tradycyjnie wyłożona glazurą i terakotą zgodnie
> z obowiązującą modą. Uważasz że te dodatki nic nie ważą ?

no faktycznie moze to miec wpływ na zapadanie i zawalenie się budynku

rozumiem jakbyś powiedział "zrobił dużą wannę w miejscu do tego nie
przeznaczonym"



Icek

do góry

Dnia 2011-06-29 18:32, Użytkownik Icek napisał:
> W dniu 2011-06-29 17:22, RadoslawF pisze:
>> Dnia 2011-06-29 14:25, Użytkownik Kamil napisał:
>>> Dnia Wed, 29 Jun 2011 05:00:34 -0700 (PDT), Elzbieta Binswanger
>>> napisał(a):
>>>
>>>> Witam, sytuacja jest następująca: jednopiętrowa kamienica ma trzech
>>>> właścicieli, jeden ze współwłaścicieli rozbudował strych pod
>>>> mieszkanie i tak powstało jeszcze jedno piętro. Przedtem dwie osoby
>>>> starały się o pozwolenie na adaptację strychu na mieszkanie, ale nie
>>>> uzyskały pozwolenia z Wydziału Architektury z uzasadnieniem, że
>>>> fundamenty kamienicy nie są dość mocne na udźwignięcie dodatkowego
>>>> piętra.
>>>
>>> a to chcieliście DOBUDOWAĆ to piętro? :)
>>> Bo fizycznie przecież ten "strych" tam jest nadal, z tym że teraz nazywa
>>> się to "mieszkanie" :))
>>> Więc co tam fundamenty mają "dodatkowego" dźwigać? ;))))
>>> Hehehe - kwestia nazewnictwa :)
>>
>> Był pusty strych nie było obciążenia, teraz jest mieszkanie, pewnie
>> jego część jest tradycyjnie wyłożona glazurą i terakotą zgodnie
>> z obowiązującą modą. Uważasz że te dodatki nic nie ważą ?
>
> no faktycznie moze to miec wpływ na zapadanie i zawalenie się budynku
>
> rozumiem jakbyś powiedział "zrobił dużą wannę w miejscu do tego nie
> przeznaczonym"

Sprawdź ile waży wanna, nawet duża a ile kilkanaście a może i
kilkadziesiąt metrów kwadratowych glazury i terakoty. To czy ktoś
przewidywał kuchnie i łazienki na strychu domyśl się sam.


Pozdrawiam

do góry