wtorek, 21 września 2021 o 15:27:11 UTC+2 A. Filip napisał(a):
> Olin <k...@a...w.stopce> pisze:
> > "418 respiratorów od handlarza bronią, które w lutym zajął komornik, miało
> > zostać zlicytowane we wtorek. Na licytacji nie pojawił się jednak ani jeden
> > chętny. - Nikt nie chciał tego szmelcu. Te respiratory nie mają gwarancji
> > producenta, nie mają zgody na użytkowanie w Unii Europejskiej i co
> > najważniejsze nie są do użytku w warunkach szpitalnych"
> >
> > https://tvn24.pl/polska/respiratory-od-handlarza-bro
nia-licytacja-komornicza-sie-nie-odbyla-nie-bylo-che
tnych-5421745
> A pamiętasz że zlecenie na zakup był w okolicach szczytu
> "światowej paniki zakupu respiratorów"?
> Najczarniejszy scenariusz pod który było to zlecenie *na szczęście* się
> nie ziścił. Gdyby się ziścił to brak gwarancji i zgody na użytkowanie
> w UE mogłyby zostać zignorowane "w stanie wyższej/zabójczej konieczności".
>
> *Wszystkiego całkiem* to nie usprawiedliwi ale sporo sporo już tak IMHO.
> Nawet z tym "częściowym usprawiedliwieniem" sprawa dalej śmierdzi+
> ale ty i tak lecisz *niepotrzebnie* po linii "nadgorliwości gorszej
> od faszyzmu". To że jak czujesz się zmuszony "kastrować" wzmiankowanie
> kluczowych okoliczności może sugerować siłę zarzutów IMHO.

Zgłaszasz się na ochotnika na 30-dniowy turnus pod takim respiratorem od handlarza
bronią?
Będzie dobry test.
A jak wolisz puknąć się w główkę jeszcze żyjąc, to zamiast bredzić o "stanie wyższej
konieczności", uświadom sobie, że położenie pacjenta pod taki "respirator" usprawni
pracę szpitala tylko o tyle, że dany pacjent zejdzie szybciej i dzięki temu będzie
można na to miejsce położyć następnego - co pięknie władzuchnie będzie wyglądać na
twitach mówiących o "liczbie miejsc <<respitarotowych>> dla pacjentów <<covidowych>>"
oraz ładnie zmniejszy % zajętych takich miejsc - ale już w kostnicy tak ładnie
wyglądać nie będzie.

Ale zastanawia mnie też to: "nie są do użytku w warunkach szpitalnych".
Tzn. co - użycie ich w szpitalu spowoduje np. pożar szpitala, a użycie w domu nie
spowoduje pożaru domu?
Czy też to, że nie można ich używać w szpitalu oznacza, że nie dość, że by nie
wentylowały, to by jeszcze atmosferę popsuły na tyle, że pozostali pacjenci czy
personel by się potruli?
Czy może popsują na tyle, że jest to niedopuszczalne w szpitalu, ale np. w domu,
gdzie nie ma takich wymagań, mogą podtruwać?
No i konkludując - skoro nie nadają się do użytku w szpitalu, to czy nadają się do
użytku gdziekolwiek indziej czy też w ogóle nigdzie (abstrahując od tego, czy w ogóle
da się używać respiratora poza szpitalem - pamiętam, że było coś na początku kowida o
tym, że Elon Musk kupił 100(?) respiratorów i podarował je amerykańskim szpitalom, a
potem się okazało, że to nie były respiratory tylko urządzenia pomagające w czasie
snu ludziom, którzy chrapią)?