eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody i informacji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 93

  • 41. Data: 2006-05-15 18:16:40
    Temat: Re: bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody i informacji
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>

    Dnia 15 maj o godzinie 14:49, na pl.soc.prawo, Hikikomori San napisał(a):


    >> bank jest od realizowania zleceń i niech na tym poprzestanie
    >
    > no i na tym wlasnie poprzestal, wycofakl bledne zlecenie tobie i przelal
    > wlasciwej osobie


    A gdzie tkwi dowód że to był "błędnie zrealizowany" przelew?
    Na podstawie li tylko oświadczenia jednej strony?
    Śmiem wątpić by to wystarczyło - ba - jeżeli by tak było - to biada
    wszystkim osobom które mają rachunki i płacą poprzez przelewy.
    Jedynym - bez uzyskania szczegółów - wariantem może być tylko to że bank
    odbiorcy - błędnie zaksięgował przelew przychodzący.
    Jeżeli np. okaże się że bank zaksięgował poprawnie przelew na właściwym
    rachunku - to proszę mi wskazać na podstawie czego dokonuje się storna na
    rachunku odbiorcy?




    --
    Pozdro... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/smieszne/


  • 42. Data: 2006-05-15 18:22:29
    Temat: Re: bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody i informacji
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>

    Dnia 15 maj o godzinie 17:56, na pl.soc.prawo, Smutny30 napisał(a):


    >> No tutaj jest blad w twoim rozumowaniu.
    >> Bo widzisz - ktos inny by uznal, ze jednak ta kasa nie jest twoja.
    >
    > Ty chyba masz jednak prblemy ze wzrokiem lub z kumaniem człwieku, poproś
    > jakiegos kolegę aby to pzreczytał i Ci wytłumaczył....

    To niestety jest a-wykonalne.
    Ten joszimura nie ma nawet psa w domu, budzie, ani w ogrodzie ;)


    --
    Pozdro... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/smieszne/


  • 43. Data: 2006-05-15 19:02:00
    Temat: Re: bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody i informacji
    Od: "Michał Wilk" <m...@g...pl>

    > Hmmm, no ale nie spodziewal sie tej kasy od tego, kto mu ja przelal.

    Wlasnie, to jeszcze budzi moje watpliwosci, bo w tytule przelewu cos jest,
    no i jednak w polu "Od" jakas nazwa cedenta jest

    > To jak to bedzie. Ja si espodziewam kasy za faktury. Nagle przychodzi
    > przelew ni z tego ni z owego. No niby jest podobny do jakiejs faktiry,
    > ale tylko podobny. To co, zakladam, ze to mi si nalezy, przejadam i mam
    > w d..ie reszte swiata.

    No wlasnie z punktu widzenia zubozonego to jest wysoce watpliwe jesli chodzi
    o wzgledy slusznosci, natomiast z punktu widzenia wzbogaconego - zdawalo mu
    sie ze to sa jego pieniadze, wiec jego dobra wiara powinna byc chroniona.

    > Po za tym, zanim przejadl, to si wzbogacil ;]

    No tak, ale zobowiazany jest do zwrotu w granicach aktualnego wzbogacenia,
    wiec jak juz nie jest wzbogacony, to nie musi zwracac. Natomiast jednak
    mysle, ze powinien zwrocic z innego tytulu - moze odpowiedzialnosc za
    szkode, a moze jeszcze cos innego? Ale dzisiaj ciezko mysle i nie potrafie
    nic sensownego wymyslic;-)) Moze punktem zaczepienia jednak bylby ten tytul
    przelewu i nieznana nazwa kontrahenta

    Ale oczywiscie masz racje - "na chlopski rozum" powinna byc mozliwosc
    odzyskania tych pieniedzy;-)

    Pozdrawiam,
    Michal



  • 44. Data: 2006-05-15 20:19:18
    Temat: Re: bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody iinformacji
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    "Artur Ch." wrote:

    > A gdzie tkwi dowód że to był "błędnie zrealizowany" przelew?
    > Na podstawie li tylko oświadczenia jednej strony?

    A co, nie wystarczy? Sa pewne w miare oczywiste sytuacje, jak wyplata
    pensji 2 razy, albo wyplata pensji jednej a potem innej osoby.

    Gdyby cofniecie bylo "nielegalne" to jaka korzysc ma placacy i
    wycofujacy? Przeciez taki pracownik moze sie domagac niewyplaconej
    pensji. Bo na koncie jej nie ma - sladu nie ma. Nie weszla.

    Bank jest od korygowania takich pomylek.

    Od dochodzenia kto ma racje i kto komunie zaplacil sa sady.

    > Śmiem wątpić by to wystarczyło - ba - jeżeli by tak było - to biada
    > wszystkim osobom które mają rachunki i płacą poprzez przelewy.

    Nie to wiesz bardzo dobrze. Place. Potem zadam wycofani. Okazuje sie ze
    zaplacilem. A ktos nie dostal pieniedzy. I rachunek placi ostatecznie
    pracownik banku.

    > Jedynym - bez uzyskania szczegółów - wariantem może być tylko to że bank
    > odbiorcy - błędnie zaksięgował przelew przychodzący.
    > Jeżeli np. okaże się że bank zaksięgował poprawnie przelew na właściwym
    > rachunku - to proszę mi wskazać na podstawie czego dokonuje się storna na
    > rachunku odbiorcy?

    Moze to dziala na jakichs umowach miedzybankowych? Jeli bank A poprosi o
    cofniecie jakiegos przelewu do bank B w ramach tej umowy wycofuje. A to
    czy ktos komus zaplacil, czynie to rozstrzygaja ostatecznie sady a nei
    banki.

    --

    _____________________________________________r_e_k_l
    _a_m_a______
    Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
    gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl



  • 45. Data: 2006-05-15 20:23:07
    Temat: Re: bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody i informacji
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    "Michał Wilk" wrote:
    >

    > Wlasnie, to jeszcze budzi moje watpliwosci, bo w tytule przelewu cos jest,
    > no i jednak w polu "Od" jakas nazwa cedenta jest

    Aha. Uzywam kilku kont. Moze nie ma tam duzej ilosci przelewow, ale tez
    nie jest malo. Jakos nie wyobrazam sobie, zeby przelew "przypadkowy"
    umknal mojej uwadze. Za faktury to za faktury, za insze rachunkito za
    insze rachunki. Od dluznikow tez widoczne. Nawet glupie odsetki rzucaja
    sie w oczy.

    > > Po za tym, zanim przejadl, to si wzbogacil ;]
    >
    > No tak, ale zobowiazany jest do zwrotu w granicach aktualnego wzbogacenia,
    > wiec jak juz nie jest wzbogacony, to nie musi zwracac.

    Hehehe, no ja rozumiem, ze polskie prawo nie jest proste, ale zeby az
    tak ;)

    > Natomiast jednak
    > mysle, ze powinien zwrocic z innego tytulu - moze odpowiedzialnosc za
    > szkode, a moze jeszcze cos innego? Ale dzisiaj ciezko mysle i nie potrafie
    > nic sensownego wymyslic;-)) Moze punktem zaczepienia jednak bylby ten tytul
    > przelewu i nieznana nazwa kontrahenta

    W ostatecznosci mozna napiscic Skrabowke ;))) I pociagnac podatek z
    odsetkami i kare za uchylanie sie od placenia podatku :)


    Pozdr
    hi

    --

    _____________________________________________r_e_k_l
    _a_m_a______
    Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
    gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl


  • 46. Data: 2006-05-15 20:54:28
    Temat: Re: bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody iinformacji
    Od: Miernik <m...@f...org>

    Hikikomori San <h...@g...pl> wrote:
    > > A gdzie tkwi dowód że to był "błędnie zrealizowany" przelew? Na
    > > podstawie li tylko oświadczenia jednej strony?
    >
    > A co, nie wystarczy? Sa pewne w miare oczywiste sytuacje, jak wyplata
    > pensji 2 razy, albo wyplata pensji jednej a potem innej osoby.

    Takie sytuacje nigdy nie są oczywiste, i absolutnie w żadnym wypadku
    bank odbiorcy nie może dokonywać storna w przypadku podejrzenia (nawet
    jeśli wydaje się oczywiste) strony trzeciej. Wyobraź sobie że mogły być
    jakieś ustalenia między pracodawcą a pracownikiem, na przykład ugoda że
    pracodawca wypłaci w danym miesiącu podwójnie pensje, a pracownik zgodzi
    się na zwolnienie się za porozumieniem stron. Wyobraź sobie że
    pracodawca wypłaca tą podwójną pensję, pracownik podpisuje wymówienie, a
    pracodawca po otrzymaniu podpisu, wycofuje ten drugi przelew mówiąc
    bankowi że się pomylił. Ustalenia mogły być ustne, a nawet jeśli nie, i
    byłyby do udowodnienia przed sądem, to pracodawca może stać się już na
    przykład niewypłacalny i pracownik nie zobaczy już swojej należnej kasy.

    Podsumowywując bank w żadnym wypadku nie może wystornować przelewu, bez
    zgody obu jego stron, na skutek pomyłki innej niż własnej (t.j. banku
    odbiorcy). Nawet gdyby to (wydająca się...) oczywista pomyłka nadawcy
    bądź banku nadawcy, nie wolno go wystornować bez zgody odbiorcy bądź
    wyroku sądu.

    > Gdyby cofniecie bylo "nielegalne" to jaka korzysc ma placacy i
    > wycofujacy? Przeciez taki pracownik moze sie domagac niewyplaconej
    > pensji. Bo na koncie jej nie ma - sladu nie ma. Nie weszla.
    >
    > Bank jest od korygowania takich pomylek.

    Przepraszam, ale absolutnie nie mogę się z Tobą zgodzić. Tak jak sobie
    Ty to wyobrażasz funkcjonuje to w USA, i jest to bardzo, ale to bardzo
    zły system. Przez zastosowanie takiego systemu, szalenie utrudniony jest
    bezpieczny handel, każdy sprzedawca jest narażony na duże ryzyko,
    niepotrzebne ryzyko, musi marnować czas na "prześwietlanie" kupującego,
    na sprawdzanie jego danych, często musi odmawiać transakcji gdyż każdą
    płatność kupujący może po otrzymaniu towaru wycofać, i potem szukaj
    wiatru w polu.

    > Od dochodzenia kto ma racje i kto komu nie zaplacil sa sady.

    Z pierwszą połową tego zdania się zgadzam, a z drugą absolutnie nie. Sąd
    w takich sytuacjach powinień być od dochodzenia ewentualnie kto ma komu
    zwrócić zapłatę. Zapłata nigdy nie może magicznie "wracać" bez sądu, a
    potem niech sąd to odkręca. Byłby to koszmarnie zły system, jedynie
    prawomocny wyrok sądu lub zgoda odbiorcy może być podstawą do cofnięcia
    przelewu. Jeżeli w praktyce zaczyna się zdażać inaczej, jest to bardzo,
    ale to bardzo niedobry znak, że nasz system bankowy zaczyna się zmieniać
    w kierunku amerykańskiego. Bardzo nie chciałbym aby tak się stało,
    dlatego proszę o dogłębne wyjaśnienie nniejszej sprawy - w jakich
    dokładnie okolicznościach mBank zwrócił ten przelew. Jeżeli rzeczywiście
    okazałoby się że dokonał storna bez zgody odbiorcy przelewu i w sytuacji
    innej niż pomyłka księgowania samego mBanku jako banku odbiorcy, byłby
    to bardzo niebezpieczny precedens, który może zniszczyć bezpieczeństwo
    handlu internetowego jakie mamy teraz w Polsce.

    --
    Miernik _________________________ xmpp:m...@a...info
    ___________________/_______________________/ mailto:m...@f...org
    Protect Europe from a legal disaster. Petition against software patents
    http://www.noepatents.org/index_html?LANG=en


  • 47. Data: 2006-05-15 21:35:17
    Temat: Re: bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody i informacji
    Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>

    Artur Ch. napisał:
    > A gdzie tkwi dowód że to był "błędnie zrealizowany" przelew?
    > Na podstawie li tylko oświadczenia jednej strony?

    W _większości_ tego typu przypadków, weryfikacja tekstowych pól przelewu
    (nazwa i adres odbiorcy, tytuł przelewu) wystarcza, żeby w razie
    wąpliwości stwierdzić, że to pomyłka.

    --
    +---------------------------------------------------
    -------------------+
    | Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +---------------------------------------------------
    -------------------+


  • 48. Data: 2006-05-15 22:20:11
    Temat: Re: bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody i informacji
    Od: "Smutny30" <s...@S...onet.pl>


    Użytkownik "Michał Wilk" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:e4aj79$fkd$1@inews.gazeta.pl...
    >> Hmmm, no ale nie spodziewal sie tej kasy od tego, kto mu ja przelal.
    >
    > szkode, a moze jeszcze cos innego? Ale dzisiaj ciezko mysle i nie potrafie
    > nic sensownego wymyslic;-)) Moze punktem zaczepienia jednak bylby ten
    > tytul przelewu i nieznana nazwa kontrahenta

    Stary, dostałem pensję kolegi więc tytuł płatności i kontrahent był taki
    sam. A oczekiwaną platnością była premia która dostajemy oddzilenym
    przelewem po pensji zasadniczej. Jasne teraz ?

    pozdrawiam Olek



  • 49. Data: 2006-05-15 22:26:49
    Temat: Re: bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody i informacji
    Od: Miernik <m...@f...org>

    Paweł Sakowski <p...@s...pl> wrote:
    > Artur Ch. napisał:
    >> A gdzie tkwi dowód że to był "błędnie zrealizowany" przelew?
    >> Na podstawie li tylko oświadczenia jednej strony?
    >
    > W _większości_ tego typu przypadków, weryfikacja tekstowych pól przelewu
    > (nazwa i adres odbiorcy,

    IMHO z powodu niezgodności danych podanych w przelewie z danymi na które
    zarejestrowane jest konto bank może odrzucić przelew jedynie przed jego
    zaksięgowaniem na koncie klienta. Nie wyobrażam sobie by bank odbiorcy
    wystornował już raz zaksięgowany przelew bez zgody właściciela konta z
    powodu niezgodności danych.

    > tytuł przelewu) wystarcza, żeby w razie
    > wąpliwości stwierdzić, że to pomyłka.

    Bank odbiory może wystornować przelew jedynie w wypadku swojej pomyłki.
    Tytuł przelewu nie ma do tego celu żadnego znaczenia. Zaksięgowanie
    przelewu nie może być błędne lub nie w zależności od tytułu gdyż tytuł w
    żaden sposób nie wpływa na to czy i gdzie przelew zostanie przez bank
    zaksięgowany.

    --
    Miernik _________________________ xmpp:m...@a...info
    ___________________/_______________________/ mailto:m...@f...org
    Protect Europe from a legal disaster. Petition against software patents
    http://www.noepatents.org/index_html?LANG=en


  • 50. Data: 2006-05-15 22:27:43
    Temat: Re: bank zabrał mi pieniądze z konta bez zgody i informacji
    Od: "Smutny30" <s...@S...onet.pl>


    Użytkownik "Lily" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:e4abf7$is3$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Smutny30" <s...@S...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:e4a1vk$dn9$1@news.onet.pl...
    >

    > Czytam sobie, jakie głupoty wypisują uzytkownicy w odpowiedzi na Twoje
    > pytanie i włosy mi sie jeżą na głowie. To przecież nie chodzi o to, czy te
    > pieniądze Ci się należały, lecz o granice Twojego prawa własnosci. To że
    > jesteś bezpodstawnie wzbogacony i powinieneś zwrócić pieniadze, nie ulega
    > wątpliwości, ale bank nie mógł wycofywać pieniedzy, które juz były na
    > Twoim koncie. Juz nie miał do tego prawa. I nawet jeśli nie zgodziłbys się
    > na zwrot, żaden bank nie ma prawa "dobierać się" do Twojego konta.Od
    > momentu przelania pieniedzy na Twoje konto, to Ty jesteś ich właścicielem
    > W razie sporu mógłby Cię do zwrotu zmusić jedynie sąd. I oczywiscie
    > zrobiłby to. Ja na pewno zażądałabym od banku wyjaśnień, bo jeżeli w
    > takiej sytuacji grzebią w Twoich pieniądzach, to i mogą to zrobić w innej
    > sytuacji - "przez pomyłkę" :-)

    Ufff, nareszcie ktoś napisał coś o co mi chodzi. Ja niechcialbym iść tak
    daleko żeby sie o to sadzić. Chodzi własnie o tę kwestię podejmowania
    decyzji bez mojej zgody lub chociażby poinformowania mnie. Dziekuję za ten
    głos rozsadku w burzy któej się tu nie spodziewałem.

    pozdrawiam Olek


strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1