eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZydzi maja sie mocno › Re: Zydzi maja sie mocno
  • Data: 2019-08-20 00:43:26
    Temat: Re: Zydzi maja sie mocno
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Mon, 19 Aug 2019 18:28:19 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
    > W dniu 19.08.2019 o 12:31, J.F. pisze:
    >>>> Podaj przykład jakiejś organizacji żydowskiej, która przed wojną
    >>>> posiadała majątek, a po wojnie go nie odzyskała.
    >>> Będzie ciężko. Ponieważ Niemcy większość populacji zamordowali, toteż te
    >>> organizacje utraciły osobowość prawną wobec braku rejestracji po wojnie.
    >>> Teraz po tych 80 latach, to nawet pewnie nie ma żadnych dokumentów
    >>> pozwalających na ustalenie, kto je może reprezentować.
    >> A byla potrzeba jakas rejestracja po wojnie ?
    >
    > Zgodnie z art. 927 kc "nie może być spadkobiercą osoba fizyczna, która
    > nie żyje w chwili otwarcia spadku, ani osoba prawna, która w tym czasie
    > nie istnieje."

    Ale co znaczy "nie istnieje" ?
    Byla utworzona, zarejestrowana czy co tam przed wojna wymagano ...
    a od 1943 utracila czesc lub calosc zarzadu, ale niekoniecznie
    wszystkich czlonkow.

    > Czyli sytuację mamy następującą. Niemcy na podstawie wydanych przez
    > siebie przepisów zdelegalizowali jakieś tam osoby prawne prowadzone

    Ale tych przepisow nie uznajemy.

    > przez osoby wyznania Żydowskiego. Podejrzewam, że te przepisy
    > przewidywały konfiskatę majątku na rzecz - no i teraz ne wiem kogo.
    > Skarbu Państwa? No ale wówczas niemieckiego albo Generalnej Guberni,
    > która teoretycznie była państwem.
    >
    > Można podyskutować na temat legalności takiego uczynku. Prawo wojny
    > chroni przed konfiskatą mienie prywatne. O mieniu organizacji ja tam nic
    > nie widzę. Ale nawet zakładając, że to było nielegalne, to co?
    >
    > Po przejściu frontu ówczesny Skarb Państwa przejmuje wszystko to, co
    > należało do Skarbu Państwa okupanta. Nielegalność delegalizacji związku
    > wyznaniowego Żydów dało się spokojnie wywieść, więc stąd ten majątek

    O ile ktokolwiek wywodzil.

    > (domy modlitwy, cmentarze) zwrócono.

    Chyba czesto nie. Nie bylo co - bo Niemcy spalili, nie bylo komu, no i
    troche godzilo w nowa polityke panstwa.

    > Ale co ze stowarzyszeniami? Gdyby
    > bezpośrednio po wojnie stawili się przedstawiciele takiego
    > stowarzyszenia i wykazali, że chcą nadal działań, to podejrzewam, że po
    > prostu by je ponownie zarejestrowano i wydano majątek.

    Ale po co/jakim prawem rejestrowac cos, co juz jest zarejestrowane ?

    Tylko kto z nowej wladzy by sie starym prawem przejmowal w 1945 ...


    > Ale wiemy, że
    > Niemcy wymordowali większość Żydów i nie za bardzo kto miał po wojnie
    > troszczyć się o majątek jakiś stowarzyszeń. No a teraz pozostaje
    > pytanie, kto jest uprawniony do reprezentowania takiego stowarzyszenia?
    > Czy tylko z tego powodu, że do danego stowarzyszenia należeli Żydzi, to
    > prawo takie przysługuje każdemu z Żydów? Niektórym, a jeśli tak, to którym?

    Stowarzyszenie zapewne mialo swoj statut i czlonkow, wiec jesli choc
    jeden czlonek przezyl, to juz mial podstawe.
    No, jeden byc moze nie mogl spelnic statutowych wymogow co do ilosci
    osob ...

    Tylko jak sie powolac na czlonkowstwo jesli lista czlonkow spalona, a
    legtymacje zaginela.

    > Gdybyśmy uznali, że z jakiegoś powodu to się jednak Żydom należy, to ja
    > podrzucam kilka pytań:
    > 1) Co z Kasatą Józefińską na terenie Galicji? Należałoby oddać domom
    > zakonnym nieruchomości bezprawnie wówczas zabrane.

    A co z Branickimi, Zamojskimi itp ..


    > To jest problem o wiele bardziej złożony i moim zdaniem należałoby
    > zrobić grubą linię i nie cofać się wstecz dalej, niż na 30 lat. Może to
    > i byłaby niesprawiedliwość, ale jak zaczniemy rozliczać się za
    > Austro-Węgry i Cara, to może Polski nie wystarczyć.

    Zdaje sie, ze tak chcielismy, ale jakis miedzynarodowy trybunal
    orzekl, ze tak nam nie wolno.

    > Moim zdaniem, jeśli
    > ktoś ma do któregoś z okupantów Polski pretensje, to powinien je
    > kierować do tych okupantów.. Tyle, że wiadomo, że Rosja, Austria, czy
    > Niemcy nic nikomu nie oddadzą i stąd pomysł, że może coś od Polski by
    > się dało.

    No ale jesli chodzi o nieruchomosci, to ich przeciez nie zabral
    okupant, tylko juz nowa wladza nie chce oddac.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1