eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZwolnienie ze wzgl. ekonomicznych a nowy pracownik › Re: Zwolnienie ze wzgl. ekonomicznych a nowy pracownik
  • Data: 2002-01-08 00:51:12
    Temat: Re: Zwolnienie ze wzgl. ekonomicznych a nowy pracownik
    Od: Gamon' <r...@y...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Pawe?" wrote:
    >
    > Biznes to zysk.
    Pokaz mi jak osigniesz ten zysk, majac zamiast praciwnikow nierobow, bo
    pewnego dnia zaczales stopniowo wypiernczac kazdego, kto zamiats knuc
    intrygi i tracici czas na plotki, to po porstu pracowal.

    > Wiesiu zastanów si? czy zatrudnia?by? pracownika, który nie jest ci
    > potrzebny, bez którego twoja firma doskonale da sobie rad??
    Chyba myslisz dwie sprawy: jelsi masz za duzo pracownikow, to masz za
    duzo pracwnikow, ale jelsi zwalniasz ludzi, ktorzy sie sprawdziali na
    swoich stanowiskach (w dzialce, za ktora odpowiedali byly widoczne
    ogromne postepy, za ktore zbierales od wlascicieli odpiwiednie profity),
    a pozniej na ich miejsce kogos pakujesz, bo czlowiek odpwiedzalny za te
    dzialke drze ryj na kazdym kroku, ze nie daje sobie rady bez pracownika,
    to jaki jest wniosek? Ze nie miales o tego pracwnika za duzo, tylko po
    prostu nie podobala ci sie jego geba. Proste i logiczne, prawda? A ja
    nie zgdze sie na to, zeby ktos mnie wywalam tylko ldatego, ze mu sie moj
    usmiech nie podobal - jelsi dla niego te usmiechy sa takie wazne, to
    mogl od razu zatrudnic takich, co nic tylko w usmiechaniu sie cwicza.

    > Na ca?ym ?wiecie ka?dy pracodawca zatrudnia
    > tylko tylu pracowników ilu jest mu potrzebnych s? to zupe?nie normalne
    > zasady ekonomi "?aden wilczy kapitalizm".
    Czy to znaczy, ze nrmalne, jest, ze wyrzucasz z domu krzeslo, bo nie est
    Ci ono potrzbene, a pozniej kupujesz drugie takie samo lub gorsze? Wykaz
    mi, ze wyszdelss w tej sytuacji na plus: za I-sze krzeslo zaplaciles X i
    za drugie znowu musiales iles zaplacic, to gdzie ten zysk?

    > zapisane w Konstytucji prawo do pracy to obowi?zek ze strony pracodawców
    > dania im pracy.
    Nie, to jedynie obowiazek szanownia drugiego czlowieka. Ja lubie jasne
    stawianei sprwa: jesli moja geba sie pracodwacy nagle przestala podobac,
    to niech zrobi z siebie idiote i poda to jako przyczyne rozstania. Dal
    mnie byloby to znacznie korzystnijesze, niz zwolnienie ze wzgldeow
    ekonomicznych, bo to moze nasuwac potencjalnemu nowemu pracodwacy
    wniosek, ze ten pracoiwnik bykl cieniaske, skoro w czasie redukcji
    wykopali lwansie jego.

    > ochron? mi?dzy innymi przy rozwi?zywaniu umowy np. okres wypowiedzenia,
    > wolne na poszukiwanie nowej pracy itd.
    Nie sadzis, ze przy obecje sytuacji na rynku, ten okres wypowiedzenia i
    te wolne, to kpina? Na prace (czytaj: dobra, anie pierwsza lepsza)
    trzeba nieraz dlugo czekac (niektore firmy przeznaczaja na zbieranie
    ofert nawet pol roku).

    Pozdrawiam,
    robal.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1