eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZażalenie na sędziego ??? › Re: Zażalenie na sędziego ???
  • Data: 2013-11-22 13:25:59
    Temat: Re: Zażalenie na sędziego ???
    Od: "boukun" <b...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Danusia" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:l6n5ll$7a9$1@news.task.gda.pl...
    >
    > Użytkownik "boukun" <b...@n...pl> napisał w wiadomości
    > news:l6kgq1$8lu$1@mx1.internetia.pl...
    >> Użytkownik "Danusia" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
    >> news:l6kemo$brk$1@news.task.gda.pl...
    >>
    >> A co adwokat mądrzejszego wymyśli? Nikt tak nie jest w temacie, zaangażowany
    >> i zainteresowany sprawą jak osoba, którą ta sprawa osobiście dotyczy. Adwokat
    >> tylko pieniądze zdziera... i rzadko zna sprawę od podszewki.
    >> 15 minut czy pół godziny nie robi różnicy. Sądy Pracy to fikcja, są
    >> bezużyteczne...
    >>
    > Właśnie dlatego że takie zdania są rozpowszechniane, ludzie przegrywają prawie
    > wszystkie rozprawy. W sumie 15 min razem: na wysłuchanie stron, na przerwe na
    > naradę i na ogłoszenie wyroku to parodia sądu. W czasie rozprawy pełnomocnik
    > powoda ma o większe prawa niż sam powód, dlatego rozprawa z adwokatem nigdy
    > nie trwa 15 min. Adwokat jest już potrzebny na etapie pisania odwołania od
    > decyzji ZUS, wtedy szansa na wygranie sprawy rośnie znacznie.
    > Osoba samotna, nie znająca prawa, przeciwko adwokatowi ZUS, który zazwyczaj
    > tworzy duet wraz z sędziami, nie ma praktycznie żadnych szans.
    >
    > pozdr

    Mam już też swoje doświadczenie życiowe z sądami w Polsce, jak i w Niemczech.
    Wszędzie tam, gdzie szedłem z adwokatem, sprawy przegrywałem i płaciłem, a
    wszędzie tam, gdzie sprawy prowadziłem sam, to najczęściej wygrywałem, a
    przynajmniej koszty zaoszczędziłem...
    Teoretyzujesz, a praktyka w Polsce w odniesieniu do ZUS i Sądów Pracy jest
    zupełnie inna. Nie ma, powtarzam, nie ma w Polsce praworządności, a zapisy są
    dyskryminujące i poniżające obywateli i sądy odnoszą się obligatoryjnie do
    tychże zapisów, nie zgłębiając praw człowieka...

    Przecież w opisywanym przeze mnie przypadku, nawet Rzecznik Praw Człowieka,
    zarówno zmarły tragicznie Kochanowski, jak i obecna dwa razy udawali bezsilnych,
    choć przyznawali za pośrednictwem swoich urzędników, że kwestionowali już
    istniejące zapisy, jako zgodne z konstytucją...

    boukun

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1