eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wysokość czynszu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2010-01-05 09:42:05
    Temat: Wysokość czynszu
    Od: "R De" <r...@p...onet.pl>

    Pytanie może niezbyt mądre, ale ...

    Czy wspólnota mieszkaniowa ma prawo zmienić wysokość czynszu, na podstawie
    doniesienia sąsiadów? W rozmowie w siedzibie durnej instytucji wyszło na
    jaw, że nie chodzi o samą eksploatację, tylko o zużycie wody. Namówiono nas
    do zainstalowania wodomierzy. I tu druga głupota. Ryczłtem płacimy - zdaje
    się - za średnie zużycie wody, na poziomie 5 czy 6 m3. Po zamontowaniu
    wodomierza, zużycie znacząco spadnie, bo myjemy się, owszem, ale nie
    zużyjemy tyle wody na pewno. Zatem wspólnota straci na takim działaniu.



  • 2. Data: 2010-01-05 10:25:55
    Temat: Re: Wysokość czynszu
    Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>

    Tue, 5 Jan 2010 10:42:05 +0100, R De napisał(a):

    > Pytanie może niezbyt mądre, ale ...
    >
    > Czy wspólnota mieszkaniowa ma prawo zmienić wysokość czynszu, na podstawie
    > doniesienia sąsiadów? W rozmowie w siedzibie durnej instytucji wyszło na
    > jaw, że nie chodzi o samą eksploatację, tylko o zużycie wody. Namówiono nas
    > do zainstalowania wodomierzy. I tu druga głupota. Ryczłtem płacimy - zdaje
    > się - za średnie zużycie wody, na poziomie 5 czy 6 m3. Po zamontowaniu
    > wodomierza, zużycie znacząco spadnie, bo myjemy się, owszem, ale nie
    > zużyjemy tyle wody na pewno. Zatem wspólnota straci na takim działaniu.

    Jeśli to nie będzie problem finansowy i techniczny (remont czy coś), to
    zakładaj liczniki i zapomnij o problemie.

    Zdarzyło mi się kiedyś, że przy standardowym ryczałcie ~50-60 zł, nagle do
    zapłaty przysło ponad 200, "bo tyle zużyli lokatorzy i solidarnie trzeba
    zapłacić". Nie wiadomo kiedy, kto i co, kasę trzeba było wyłożyć, ale
    następną inwestycją były właśnie liczniki.


    --
    Kapsel
    http://kapselek.net
    kapsel(malpka)op.pl


  • 3. Data: 2010-01-05 12:35:50
    Temat: Re: Wysokość czynszu
    Od: "R De" <r...@p...onet.pl>

    > Jeśli to nie będzie problem finansowy i techniczny (remont czy coś), to
    > zakładaj liczniki i zapomnij o problemie.
    >
    > Zdarzyło mi się kiedyś, że przy standardowym ryczałcie ~50-60 zł, nagle do
    > zapłaty przysło ponad 200, "bo tyle zużyli lokatorzy i solidarnie trzeba
    > zapłacić". Nie wiadomo kiedy, kto i co, kasę trzeba było wyłożyć, ale
    > następną inwestycją były właśnie liczniki.
    >
    >
    > --
    > Kapsel
    > http://kapselek.net
    > kapsel(malpka)op.pl

    Wszystko ok, ale nie chodzi o to, że podnieśli opłtę za media, bo to mogli
    oczywiście. Problem polega na podwyższeniu opłat eksploatacyjnych, na które
    według informacji, nie wiadomo co się składa. Liczniki swoją szosą, ale co z
    czynszem?
    Wedłu UoWL - nie mają prawa, ale ja prawnikiem nie jestem. Może jakieś akty
    prawne ?



  • 4. Data: 2010-01-05 13:33:04
    Temat: Re: Wysokość czynszu
    Od: Dominika Widawska <d...@b...man.szczecin.pl>

    R De pisze:
    > Wszystko ok, ale nie chodzi o to, że podnieśli opłtę za media, bo to mogli
    > oczywiście. Problem polega na podwyższeniu opłat eksploatacyjnych, na które
    > według informacji, nie wiadomo co się składa. Liczniki swoją szosą, ale co z
    > czynszem?

    Najpierw postaraj się opisać sytuację. Czynsz czy opłaty eksploatacyjne,
    a może coś innego? I co to znaczy "na które według informacji, nie
    wiadomo co się składa"? Kto jest właścicielem mieszkania?

    D.


  • 5. Data: 2010-01-05 15:20:14
    Temat: Re: Wysokość czynszu
    Od: "R De" <r...@p...onet.pl>

    > Najpierw postaraj się opisać sytuację. Czynsz czy opłaty eksploatacyjne, a
    > może coś innego? I co to znaczy "na które według informacji, nie wiadomo
    > co się składa"? Kto jest właścicielem mieszkania?
    >
    > D.
    No po prostu świetnie. Zwróć uwagę, że każda osoba zwracająca się o pomoc w
    ramach grupy dyskusyjnej, spodziewa się odpowiedzi od osób, mających coś do
    powiedzenia w zadanym temacie. Ponieważ prosiłaś - wyjaśniam.
    Zgodnie z przepisami (UoWL) wyliczenie czynszu odbywa się według pewnych
    zasad. Po szczegóły odsyłam do UoWL. Oczywiste jest, że najemca pokrywa
    również koszty eksploatacyjne, które jednak, zgodnie z tymi samymi
    przepisami, naliczane są w pewien określony sposób. W każdym akcie prawnym
    jest zapis o tym, że ilość lokatorów, w przypadku wyposażenia lokalu w
    liczniki (np. energii, wody, gazu, itp), nie ma znaczenia. Ponadto, jeśli w
    mieszkaniu nie ma np. wodomierzy, to lokator opłaca zużycie wody - w tym
    przypadku - ryczałtem. Na przykład za 6 m3 wody miesięcznie. To znaczna
    ilość, na pewno nie wykorzystywana w praktyce normalnego, codziennego życia,
    ale tak już jest.
    Do tej pory wszystko jasne.
    W moim przypadku jest tak, że zgodnie z oświadczeniem durnej baby w biurze,
    opłatę czynszową (konkretny zapis: czynsz) podniesiono na podstawie
    doniesienia sąsiadów o przebywaniu w mieszkaniu większej liczby osób. Chcąc
    "wytestować" odpowiedzialność durnej urzędniczki, sam doniosłem, że u
    sąsiada jest również więcej osób, niż powinno być. Niestety - mój donos nie
    został uwzględniony, bo to ja. Zatem, skoro przepisy mówią, że nie można
    zmieniać czynszu, a wspólnota to robi, to narusza prawo. Tylko jak to teraz
    wykorzystać? Jak zmusić ich do powrotu do wcześniejszej stawki? To jest
    pytanie. Może zbyt skomplkowałem pierwszy post, ale nie chciałem zaśmiecać
    grupy.



  • 6. Data: 2010-01-05 16:15:41
    Temat: Re: Wysokość czynszu
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    R De wrote:
    > W moim przypadku jest tak, ?e zgodnie z o?wiadczeniem durnej baby w biurze,
    > op?ate czynszow? (konkretny zapis: czynsz) podniesiono na podstawie
    > doniesienia s?siadów o przebywaniu w mieszkaniu wiekszej liczby osób.


    Któryś składnik czynszu zależny jest od ilości osób.
    Śmieci zapewne.

    > Jak zmusiae ich do powrotu do wcze?niejszej stawki?

    Złożyć oświadczenie o ilości osób zamieszkałych w danym lokalu.
    Zamieszkałych czyli faktycznie mieszkających, a nie zamledowanych lub nie.



  • 7. Data: 2010-01-05 16:45:31
    Temat: Re: Wysokość czynszu
    Od: "R De" <r...@p...onet.pl>

    No nie do końca, a śmieci - wywóz - są rozliczane w inny sposób. Pisałem
    wyżej.



  • 8. Data: 2010-01-06 10:11:53
    Temat: Re: Wysokość czynszu
    Od: Dominika Widawska <d...@b...man.szczecin.pl>

    R De pisze:
    >> Najpierw postaraj się opisać sytuację. Czynsz czy opłaty eksploatacyjne, a
    >> może coś innego? I co to znaczy "na które według informacji, nie wiadomo
    >> co się składa"? Kto jest właścicielem mieszkania?

    > No po prostu świetnie. Zwróć uwagę, że każda osoba zwracająca się o pomoc w
    > ramach grupy dyskusyjnej, spodziewa się odpowiedzi od osób, mających coś do
    > powiedzenia w zadanym temacie. Ponieważ prosiłaś - wyjaśniam.

    No po prostu świetnie. Zwróć uwagę, że Twoje wyjaśnienia nie dają mi
    możliwości odniesienia się do Twojej sytuacji. Mam coś do powiedzenia w
    temacie i ustawę w miarę znam. Ale piszesz zbyt chaotycznie, jak na moje
    możliwości. Nadal nie wiem, kto jest właścicielem i jakie opłaty Ci
    podniesiono oraz co uważasz za czynsz.

    A tak BTW woda płacona ryczałtem czy też wg wodomierza nie gwarantuje
    braku dopłat po rozliczeniu okresowym wodomierza głównego.

    D.


  • 9. Data: 2010-01-06 11:03:57
    Temat: Re: Wysokość czynszu
    Od: "R De" <r...@p...onet.pl>

    Informacje, o które prosisz, są w tej chwili nie istotne. Z tego co
    napisałem, można zorientować się, o co chodzi, ale trzeba czytać. Nie wątpię
    w to, że masz coś do powiedzenia w tym temacie, ale ...
    W każdym razie dziękuję za zainteresowanie. Już otrzymałem odpowiedź. Co
    prawda nie z grupy, ale zawiera również akty prawne i orzeczenia sądów w tym
    zakresie.



  • 10. Data: 2010-01-06 11:35:24
    Temat: Re: Wysokość czynszu
    Od: Dominika Widawska <d...@b...man.szczecin.pl>

    R De pisze:
    > Informacje, o które prosisz, są w tej chwili nie istotne. Z tego co
    > napisałem, można zorientować się, o co chodzi, ale trzeba czytać.

    Czytam. I owszem, mogę zgadywać, co masz na myśli.
    Ale jednoznacznie nie piszesz.

    D.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1