żytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał

> ale czy to aby sie juz nie przedawnilo?


Po dwoch latach nastepuje przedawnienie.

Neko

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@w...poczta.onet.pl> napisał

> Generalnie można podawać dane osobe dłużników w przypadku oferty
> sprzedaży wierzytelności i na tę własnie sytuację powołują się twórcy tej
> strony.


A jesli dlug przedawnil sie, albo faktycznie nie ma dlugu,
tylko jest jakis wymysl durnej firmy ?

Neko

do góry

Użytkownik "kam" <x#k...@w...pl#x> napisał

> a z jaką sytuacją mamy do czynienia w tej sprawie? :)


Nie odpowiada sie na pytanie pytaniem.

Z listu poczatkowego mozna wywnioskowac,
ze dlugu nie ma. Nie trzeba byc Sherlockiem Holmesem.

Neko

do góry

Użytkownik "kam" <x#k...@w...pl#x> napisał

> tyle że jak na razie to jedna ze stron twierdzi że długu nie ma... jeszcze
> musiałaby to wykazać


Brednie. Z ta logika to kazdego obywatela
tego kraju mozna gdzies tam wpisac i niech
udowadnia ze dlugu nie ma. Co za kretynizm.

Neko

do góry

Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał

> jest niezgodne z prawem, pomijajac kwestie platnosci, chodzi o ochrone
> danych osobowych i chocby z tego powodu mozna ich signac


Jest wyrok SLD-owskiego NSA.
Popatrz: http://www.ppr.pl/artykul.php?id=125325

Neko

do góry

> Użytkownik "Liwiusz" <l...@w...poczta.onet.pl> napisał
>
> > Generalnie można podawać dane osobe dłużników w przypadku oferty
> > sprzedaży wierzytelności i na tę własnie sytuację powołują się twórcy tej
> > strony.
>
>
> A jesli dlug przedawnil sie,

Fakt przedawnienia długu nie oznacza, że nie można go dochodzić, sprzedawać itp.

>albo faktycznie nie ma dlugu,
> tylko jest jakis wymysl durnej firmy ?


Co do zasady danych nie można przetwarzać, kiedy długu nie ma. Niemniej
jednak, skoro dłużnik twierdzi, że długu nie ma, należy - przy ewentualnej chęci
ukarania firmy - mieć dowód nieistnienia zobowiązania, np. wyrok sądowy. Skoro
bowiem wierzyciel twierdzi, że dług jest, a dłużnik - że długu nie ma - mamy
spór, który jedynie sąd jest w stanie zgodnie z prawem rozpatrzyć.

Ze strony wierzyciela dowodem takim może być przegrana sprawa o zapłatę w sądzie.

Ze strony dłużnika dowodem może być wygrana sprawa o stwierdzenie nieistnienia
zobowiązania.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Użytkownik "Liwiusz" <l...@w...poczta.onet.pl> napisał
>
> > Generalnie można podawać dane osobe dłużników w przypadku oferty
> > sprzedaży wierzytelności i na tę własnie sytuację powołują się twórcy tej
> > strony.
>
>
> A jesli dlug przedawnil sie,

Fakt przedawnienia długu nie oznacza, że nie można go dochodzić, sprzedawać itp.

>albo faktycznie nie ma dlugu,
> tylko jest jakis wymysl durnej firmy ?


Co do zasady danych nie można przetwarzać, kiedy długu nie ma. Niemniej
jednak, skoro dłużnik twierdzi, że długu nie ma, należy - przy ewentualnej chęci
ukarania firmy - mieć dowód nieistnienia zobowiązania, np. wyrok sądowy. Skoro
bowiem wierzyciel twierdzi, że dług jest, a dłużnik - że długu nie ma - mamy
spór, który jedynie sąd jest w stanie zgodnie z prawem rozpatrzyć.

Ze strony wierzyciela dowodem takim może być przegrana sprawa o zapłatę w sądzie.

Ze strony dłużnika dowodem może być wygrana sprawa o stwierdzenie nieistnienia
zobowiązania.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:36af.00000052.4653ef2a@newsgate.onet.pl...

> Co do zasady danych nie można przetwarzać, kiedy długu nie ma. Niemniej
> jednak, skoro dłużnik twierdzi, że długu nie ma, należy - przy
> ewentualnej chęci
> ukarania firmy - mieć dowód nieistnienia zobowiązania, np. wyrok sądowy.
> Skoro
> bowiem wierzyciel twierdzi, że dług jest, a dłużnik - że długu nie ma -
> mamy
> spór, który jedynie sąd jest w stanie zgodnie z prawem rozpatrzyć.

no wiec dopoki nie ma wyroku, dlugu nie ma, a zatem jakby sie nie krecil
dupa zawsze bedzie z tylu i umieszczanie danych na takiej stronie jest
bezprawne

do góry

Użytkownik "Monika" <m...@...interia.pl> napisał

> Prosze o informacje. Czy firma windykacyjna
> ma prawo umiescic dane (tj. Imie, Nazwisko,
> ulice i miasto zamieszkania) na stronie
> www.handeldlugami.pl bez wyroku sadowego,
> bez zadnego nakazu itd.?


Pisz do: Rzecznika Praw Obywatelskich
(mozesz nawet teraz do niego zadzwonic - pani
prawnik jest pod telefonem), Generalnego
Inspektora Ochrony Danych Osobowych, i przede
wszystkim do prokuratury. Zrob odpowiednie skany.

Neko

do góry

Użytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu_wp.pl> napisał w wiadomości
news:f30psq$6oj$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Jest wyrok SLD-owskiego NSA.
> Popatrz: http://www.ppr.pl/artykul.php?id=125325

a widzisz roznice pomiedzy sprzedaniem danych firmie windykacyjnej a
upubicznieniem jej dla calego spoleczenstwa?
jak dla mnie w tym wyroku nie mam mowy o upublicznianiu danych

do góry