> Sąd niczego nie stwierdzi. Z uwagi na zgon zawiesi postępowanie już
> prokuratura.

Bzdura.
Postępowanie jest w spawie a nie przeciwko.

M

do góry

Użytkownik "M" <n...@f...de> napisał
> Bzdura.
> Postępowanie jest w spawie a nie przeciwko.

A jak można stwierdzić czyjąś winę, jak nie postwi się mu zarzutów?

do góry

Użytkownik "Marek Marecki" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:g4snhb$e0c$1@news.onet.pl...

> A pomysł z ugodą zawartą pomiedzy spółdzielnia a 3 spadkobiercami?
> tzn. że akceptują ten dług i ci, którzy odziedziczą majątek, to
> zobowiązują sie do spłaty długu?

Spadkobiercy musieliby być kompletnie bez głowy by na coś takiego pójść.
Ja na ich miejscu poprosiłbym spółdzielnię by spadała na drzewo.

--
Paweł
wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
googlemail.com kasuję bez czytania

do góry

Użytkownik "Marek Marecki" <m...@g...com> napisał w
> Osoba ta zostawiła spadek (mieszkanie) i trójkę pretendentów do spadku-
> jej dzieci.

Teoretycznie spadek może być obciążony długiem. Jednakże probleme jest tutaj
udowodnienie i prawne wykazanie istnienia zobowiązania spadkodawcy wobec
spółdzielni. Gdyby to zrobić to ok.

> Czy można jakoś zmusić dzieci zmarłej do spłaty tego długu (np. ugoda?) ?

j.w.

> Czy w świetle prawa jest to przestępstwo=kradzież?
Kradzież nie. Jeśli już to przywłaszczenie. Ale może on nie miał obowiązku
trzymać tego tam, tylko mógł np. w domu czy w walizce. Więc nie wiadomo czy
działał w zamiarze przywłaszczenia.

> Jaki będzie przewidywany wynik dochodzenia ze względu na śmierć? /umożenie
> postępowania?/

Postępowanie może będzie. Ale prędzej (już na wstępie) lub później będzie
umorzenie z uwagi na śmierć. Celem postępowania karnego jest kara, a kiedy
gość nie żyje to państwo już nie ma celu, aby dalej prowadzić postępowania i
cokolwiek ustalać.

do góry

Użytkownik "prefi" <p...@g...pl> napisał >
a skad pewnosc ze to zmarla ukradla? bo nie moze sie
> bronic? jak wyobrazasz sobie prowadzenie postepowania karnego przeciwko
> zmarlej? Jak wyobrazasz sobie egzekwowanie szkody (dlugu) bez
> stwierdzenia winy?

Postępowania karnego bym w ogóle nie mieszał bo nic nie da.
Jeśli już to negocjacje lub pozew cywilny o zwrot mienia. Zobowiązanie w
końcu przejdzie ze spadkiem na spadkobierców, jeśli przyjmą spadek.

do góry

>> Osoba ta zostawiła spadek (mieszkanie) i trójkę pretendentów do spadku-
>> jej dzieci.
>
> Teoretycznie spadek może być obciążony długiem. Jednakże probleme jest
> tutaj udowodnienie i prawne wykazanie istnienia zobowiązania spadkodawcy
> wobec spółdzielni. Gdyby to zrobić to ok.
>
>> Czy można jakoś zmusić dzieci zmarłej do spłaty tego długu (np. ugoda?) ?
>
> j.w.
>
>> Czy w świetle prawa jest to przestępstwo=kradzież?
> Kradzież nie. Jeśli już to przywłaszczenie. Ale może on nie miał obowiązku
> trzymać tego tam, tylko mógł np. w domu czy w walizce. Więc nie wiadomo
> czy działał w zamiarze przywłaszczenia.
>
>> Jaki będzie przewidywany wynik dochodzenia ze względu na śmierć?
>> /umożenie postępowania?/
>
> Postępowanie może będzie. Ale prędzej (już na wstępie) lub później będzie
> umorzenie z uwagi na śmierć. Celem postępowania karnego jest kara, a kiedy
> gość nie żyje to państwo już nie ma celu, aby dalej prowadzić postępowania
> i cokolwiek ustalać.
>
A czy w takim przypadku można wystapić z roszczeniem do odwolanych
pozostałych czlnków zarządu (prezes + drugi zastępca) i księgowej?

tzn. żeby oni zwrócili te pieniadze?

Pozdr.
msz

do góry

Użytkownik "Marek Marecki" <m...@g...com> napisał
> A czy w takim przypadku można wystapić z roszczeniem do odwolanych
> pozostałych czlnków zarządu (prezes + drugi zastępca) i księgowej?
>
> tzn. żeby oni zwrócili te pieniadze?

IMHO na pewno nie o to. W końcu brak stwierdzono przed ich kadencją i w
żaden sposób nie widać, aby to oni mieli te pieniądze. Roszczenia można
kierować do tego kto te pieniadze faktycznie wziął lub odziedziczył nawet
pośrednio.

Ale nie wiadomo na 100% czy tu nie ma jakiegoś przekrętu... kto uczestniczył
w tym komisyjnym odebraniu, ile osób? Gdyby było podejrzenie, że ktoś po
śmierci to zabrał, wtedy dochodzenie i można obciążać winowajcę. Ale tu
niestety nie widzę dowodów na to, choć pewnie wykluczyć na zdrowy rozsądek
się nie da.

do góry

Użytkownik "Marek Marecki" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:g4supm$5ch$1@news.onet.pl...
> A czy w takim przypadku można wystapić z roszczeniem do odwolanych
> pozostałych czlnków zarządu (prezes + drugi zastępca) i księgowej?
> tzn. żeby oni zwrócili te pieniadze?

A odpowiadali materialnie za majątek spółdzielni?

Moim zdaniem to sprawa jest dziwaczna.

Skąd na przykład wiadomo, że pieniądze zdefraudował zmarły?
A może Pan Kazio z Panem Jasiem przejmując kasę podzielili się po 5.000 a
brak zrzucili na zmarłego?


--
Paweł
wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
googlemail.com kasuję bez czytania

do góry

Użytkownik "Paweł" <b...@m...com> napisał
> Skąd na przykład wiadomo, że pieniądze zdefraudował zmarły?
> A może Pan Kazio z Panem Jasiem przejmując kasę podzielili się po 5.000 a
> brak zrzucili na zmarłego?

Niewykluczone, choć równie prawdopodobne, że zdefraudował zmarły, nic nie
wiadomo. Ale widzisz, dowodowo wygląda tak, że kasy nie było przy przejęciu
i raczej trudno przy braku innych dowodów zarzucić coś Kaziowi i Jasiowi...

do góry

M wrote:
>> a skad pewnosc ze to zmarla ukradla? bo nie moze sie bronic? jak
>> wyobrazasz sobie prowadzenie postepowania karnego przeciwko zmarlej? Jak
>> wyobrazasz sobie egzekwowanie szkody (dlugu) bez stwierdzenia winy?
>>
>
> Bardzo prosto.
> S?d stweirdza wine. Z uwagi na zgon zawiesza kare. Egzekucja z maj?tku.
> Tylko nie pisz ?e po zgonie maj?tek sie przenosi no nieba/vaticanu
>


halo, ziemia. Dobranocka się już skończyła.

do góry