eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Umowa o pracę...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2005-09-08 17:24:05
    Temat: Umowa o pracę...
    Od: "Radosław S" <s...@d...pl>

    Witam,

    Szef zgodził sięna zmianę czasu trwania umowy tym razem na czas
    nieokreślony. Zastanawia mnie tylko po co kręci z papierami:
    Zamiast stworzyćaneks do istniejącej umowy chce abym przeyniusł obecną... ją
    zniszczymy lub chyba zmienimy na krótszy czas i podpiszemy kolejną na czas
    nieokreślony.

    Poco takie mieszanie - domyślam sie, że ma w tym interes ale zastanawiam się
    co ja na tym tracę ?

    Pozdrawiam
    Radek



  • 2. Data: 2005-09-08 17:29:53
    Temat: Re: Umowa o pracę...
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    Radosław S napisał(a):

    > Poco takie mieszanie - domyślam sie, że ma w tym interes ale zastanawiam się
    > co ja na tym tracę ?

    Nic ?


    --
    pozdrawiam
    Mithos


  • 3. Data: 2005-09-08 17:37:22
    Temat: Re: Umowa o pracę...
    Od: "Radosław S" <s...@d...pl>

    To po co całe zamieszanie?? Zbytnio mu się niechciało tłumaczyć dlaczego tak
    kombinuje - najwyrazniej nie jest to w 100% takie dla mnie obojętne chyba.

    Radek



  • 4. Data: 2005-09-08 17:43:00
    Temat: Re: Umowa o pracę...
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: Radosław S [Thu, 8 Sep 2005 19:24:05 +0200]:


    > Poco takie mieszanie - domyślam sie, że ma w tym interes
    > ale zastanawiam się co ja na tym tracę ?

    Nic, o ile zapamietasz kolejnosc:

    1. Podpisujecie ta krotsza umowe;
    2. Podpisujecie umowe na czas nieokreslony;
    3. Oddajesz mu stara umowe i ja niszczycie.

    Jesli zaczniesz od pkt. 3 -- to mozesz calkiem sporo stracic ;)


    Kira


  • 5. Data: 2005-09-08 18:44:01
    Temat: Re: Umowa o pracę...
    Od: "Maria" <m...@n...pl>


    Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:dfpseg$5k2$1@news.onet.pl...
    > Radosław S napisał(a):
    >
    > > Poco takie mieszanie - domyślam sie, że ma w tym interes ale zastanawiam
    się
    > > co ja na tym tracę ?
    >
    > Nic ?
    >
    >
    > --
    > pozdrawiam
    > Mithos
    Która to była umowa na czas określony?
    Stosowana jest praktyka, że pracodawcy niszczą jedną umowę na czas określony
    np. na 6 m-cy i zastępują ją inną np. na 12 miesięcy. W ten sposób jest
    mniej umów na czas określony.
    Wiem co piszę, bo jako księgowa/kadrowa musiałam przygotowywać takie
    dokumenty, a pracowników bajerować, by przynieśli starą umowę.
    Maria



  • 6. Data: 2005-09-08 19:01:05
    Temat: Re: Umowa o pracę...
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:dfq0pl$jfj$1@atlantis.news.tpi.pl Maria
    <m...@n...pl> pisze:

    > Stosowana jest praktyka, że pracodawcy niszczą jedną umowę na czas
    > określony np. na 6 m-cy i zastępują ją inną np. na 12 miesięcy. W ten
    > sposób jest mniej umów na czas określony.
    Prawda.

    > Wiem co piszę, bo jako księgowa/kadrowa musiałam przygotowywać takie
    > dokumenty,
    Nieprawda. Nie musiałaś.

    > a pracowników bajerować, by przynieśli starą umowę.
    Nie musiałaś i nie powinnaś. Jesteś oszustką? Wstyd ci za to chociaż?

    --
    Jotte


  • 7. Data: 2005-09-08 19:25:16
    Temat: Re: Umowa o pracę...
    Od: "Maria" <m...@n...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:dfq1pq$kr9$1@news.dialog.net.pl...
    > W wiadomości news:dfq0pl$jfj$1@atlantis.news.tpi.pl Maria
    > <m...@n...pl> pisze:
    >
    > > Stosowana jest praktyka, że pracodawcy niszczą jedną umowę na czas
    > > określony np. na 6 m-cy i zastępują ją inną np. na 12 miesięcy. W ten
    > > sposób jest mniej umów na czas określony.
    > Prawda.
    >
    > > Wiem co piszę, bo jako księgowa/kadrowa musiałam przygotowywać takie
    > > dokumenty,
    > Nieprawda. Nie musiałaś.
    >
    > > a pracowników bajerować, by przynieśli starą umowę.
    > Nie musiałaś i nie powinnaś. Jesteś oszustką? Wstyd ci za to chociaż?
    >
    > --
    > Jotte
    Ja przygotowywałam tylko dokumenty na polecenie szefa, który nic mi nie
    wyjaśniał, taka była moja praca z trudem zdobyta i jedyny środek utrzymania
    po wielomiesięcznym bezrobociu.
    To nie ja oszukiwałam, choć trudno było mi się z tym pogodzić.



  • 8. Data: 2005-09-08 19:41:52
    Temat: Re: Umowa o pracę...
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:dfq36v$vn$1@atlantis.news.tpi.pl Maria
    <m...@n...pl> pisze:

    > Ja przygotowywałam tylko dokumenty na polecenie szefa, który nic mi nie
    > wyjaśniał,
    Czyżby? Napisałaś, cytuję: "a pracowników bajerować, by przynieśli starą
    umowę."
    Jak mogłaś "bajerować" pracowników nic nie wiedząc?
    Zatem jednak nie tylko przygotowanie dokumentów, lecz i wprowadzanie w błąd
    pracowników.
    Dobra była (jest) za to kasa?

    > To nie ja oszukiwałam,
    Współudział, pomocnictwo.

    > choć trudno było mi się z tym pogodzić.
    Jednak jakoś się udało, nie?

    --
    Jotte


  • 9. Data: 2005-09-08 22:01:54
    Temat: Re: Umowa o pracę...
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Kira wrote:
    > Re to: Radosław S [Thu, 8 Sep 2005 19:24:05 +0200]:
    >
    >
    >
    >>Poco takie mieszanie - domyślam sie, że ma w tym interes
    >>ale zastanawiam się co ja na tym tracę ?
    >
    >
    > Nic, o ile zapamietasz kolejnosc:
    >
    > 1. Podpisujecie ta krotsza umowe;
    > 2. Podpisujecie umowe na czas nieokreslony;
    > 3. Oddajesz mu stara umowe i ja niszczycie.
    >
    > Jesli zaczniesz od pkt. 3 -- to mozesz calkiem sporo stracic ;)
    >
    Prawo prawem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie.
    Jak bym sobie notarialną kopię takiej umowy przed oddaniem jednak zrobił :).


  • 10. Data: 2005-09-09 06:08:40
    Temat: Re: Umowa o pracę...
    Od: "Waldemar \"Jakec\" Bulkowski" <"jakec "@ tlen.pl>

    Hi!!!

    Dnia Thu, 8 Sep 2005 19:24:05 +0200, Radosław S napisał(a):

    > Poco takie mieszanie - domyślam sie, że ma w tym interes ale zastanawiam się
    > co ja na tym tracę ?

    Chyba nic nie tracisz.
    A powodów może być kilka. Np. pracujesz na stanowisku utworzonym z jakiś
    dotacji/refundacji - a szef zapomniał, że w umowie na tę do
    dotację/refundację była klauzula o zatrudnieniu na czas nieokreślony...

    3m się.

    --
    Waldek "Jakec" Bulkowski
    http://film.e-informator.pl
    http://scrabble.e-informator.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1