eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Umowa o niekonkurencji - problem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 11. Data: 2003-03-29 23:20:15
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 29 Mar 2003, Marcin Olender wrote:
    [...]
    >+ A dlaczego niby niezgodne z prawem? Primo - umowa o zakazie konkurencji jest
    >+ na 100% um. kauzalna i kauza wedlug mnie jest tu podpisanie umowy o prace.
    >+ Nie ma kauzy - nie ma umowy. Art. 101.2 posluguje sie terminem 'pracownik'
    >+ a kolega pracownikiem nigdy nie byl/

    A co powiesz na art. 65 KC, czyli "to było umowa o pracę" ?
    Takoż jak ci się podoba art. 764[6], czyli "zakaz konkurencji
    w umowie agencyjnej" ? Bo mi wygląda że sugerujesz iż *tylko*
    przy um. o pracę taki zakaz można zastosować !

    [...]
    >+ Nie musisz - sprawa jest czysta.

    ...jak jeszcze zbijesz powyższe wątpliwości to może się zgodzę ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 12. Data: 2003-03-29 23:25:25
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 29 Mar 2003, Robert Tomasik wrote:

    >+ Też się zastanawiałem nad tym, czy możliwa jest umowa o zakazie konkurencji
    >+ z kimś innym, niż z pracownikiem.

    Na wszelki wypadek: art. 764[6] KC.
    Jak się podoba ? ;)
    Umowy o charakterze zlecenia mogą dać się "podciągnąć" pod agencję...

    >+ delikatna. Choć z drugiej strony. Jak pójdzie do gościa i mu wytłumaczy, że
    >+ umowę o zakazie konkurencji ma w d..., ponieważ ona dotyczy pracowników.

    Może trafić na takiego co wie że niekoniecznie.
    Skąd wyciągnęliście taki wniosek (że "tylko pracowników") ?
    Syndrom trawniczka ?? :)

    pzdr, Gotfryd


  • 13. Data: 2003-03-29 23:33:31
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 29 Mar 2003, Robert Tomasik wrote:
    [...]
    >+ Kładę nacisk na słowo ZATRUDNIENIE. Przez zatrudnienie
    >+ rozumiem umowę o pracę, nie zaś zawarcie umowy cywilnoprawnej,

    Hm... A ja zawsze przez "zatrudnienie" rozumiałem
    wszelkie formy. W odróznieniu od "pracy"...
    Może jakiś prawnik zapoda jak to jest ?

    Bo w KC definicji "zatrudnienia" nie ma, ale skutki prawne
    dotyczące osób 'zatrudnionych' (zarówno jako powodów jak
    i poszkodowanych) są wymienione - czyli taka definicja
    (formalna lub "orzecznicza") być musi !
    Przykładowo (KC): art. 682, 846.1, 849.2
    Do tego KC oddzielnie posługuje się "pracownikiem", np.
    art. 417, 420.2
    Zdaje się że jest jakaś mądra zasada (i jej określenie) że jeśli
    ustawodawca używał różnych określeń (nazw) to miał na myśli
    różne obiekty (podmioty lub przedmioty) ?

    pzdr, Gotfryd


  • 14. Data: 2003-03-30 09:15:40
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "Zofia" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Krzysztof Gil" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:b6537q$i2m$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "Zofia" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:b64kpj$fd0$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > umowa wygasła czy została rozwiązana?
    >
    Mówiąc szczerze - nie wiem. Na razie wysłałam informację mailem, że
    chce zrezygnować ze współpracy ze wzgledu na niewypłacanie należnych
    pieniędzy. Nie wiem co z tym dalej zrobić. Na etat nigdy nie byłam
    zatrudniona, a umowa o dzieło ma datę grudniową.


    Pozdrawiam,
    Zosia







  • 15. Data: 2003-03-31 16:31:03
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>


    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
    news:b654bv$gq5$2@inews.gazeta.pl...
    > świadczenie przez Ciebie pracy jest niemożliwe z uwagi na brak oferujących
    > takie zatrudnienie pracodawców, zgodnie z art. 387 kc umowa trenerska jest
    > nieważna. Skoro jest nieważna (a nie wygasa!), to również nieważny jest
    > zakaz konkurencji.

    To nieprawda. Ten przepis, co wyraznie stwierdzono w orzecznictwie i
    doktrynie, dotyczy swiadczenia _fizycznie_ niemozliwego, a nie
    nieoplacalnego ekonomicznie.


    >
    > I jedna uwaga co do praw autorskich. Pamiętaj, że bez względu na to, czy
    uda
    > nam się udowodnić nieważność umowy trenerskiej Akademia ma neibywalne
    prawa
    > autorskie do tej ich metody.

    Czemu niezbywalne? A raczej - to, ze ktos ma te niezbywalen ( osobiste )
    jest malo istotne, wazenijsze sa te zbywalne.

    To tak na predko - zaraz po pobiedzie wróce i jeszcze dorzuce.

    Pozdrawiam

    --
    Depi.



  • 16. Data: 2003-03-31 20:30:16
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    | Hm... A ja zawsze przez "zatrudnienie" rozumiałem
    | wszelkie formy. W odróżnieniu od "pracy"...
    | Może jakiś prawnik zapoda jak to jest ? (...)
    |

    Przykro mi, ale byłeś w błędzie.

    USTAWA z dnia 14 grudnia 1994 r. o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu
    bezrobociu - art. 2:

    "Ilekroć w ustawie jest mowa o (...) zatrudnieniu - oznacza to wykonywanie
    pracy na podstawie stosunku pracy, stosunku służbowego oraz umowy o pracę
    nakładczą." W odróżnieniu od tego, iż jeśli mowa o "innej pracy zarobkowej -
    oznacza to wykonywanie pracy na podstawie umowy agencyjnej, umowy zlecenia,
    umowy o dzieło albo w okresie członkostwa w rolniczej spółdzielni
    produkcyjnej lub spółdzielni kółek rolniczych (usług rolniczych)."




    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 17. Data: 2003-03-31 20:46:59
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    || świadczenie przez Ciebie pracy jest niemożliwe z uwagi na brak
    || oferujących takie zatrudnienie pracodawców, zgodnie z art. 387 kc
    || umowa trenerska jest nieważna. Skoro jest nieważna (a nie wygasa!),
    || to również nieważny jest zakaz konkurencji.
    |
    | To nieprawda. Ten przepis, co wyraznie stwierdzono w orzecznictwie i
    | doktrynie, dotyczy swiadczenia _fizycznie_ niemozliwego, a nie
    | nieoplacalnego ekonomicznie.
    |
    A kto tu mówi o nieopłacalności ekonomicznej? Jeśli zdołamy udowodnić, że
    zatrudnienie się przez Zofię jest niemożliwe z uwagi na fakt, że trenerów
    nikt nie zatrudnia, to będzie to właśnie świadczenie niemożliwe, a nie
    nieopłacalne. Z tego powodu sugerowałem, by w pierwszym piśmie nie pisać o
    tej nieważności umowy. Jak się zorientują, to są gotowi wskazać jej firmę na
    drugim końcu Polski. Wówczas właśnie możesz mieć rację, że umowa będzie
    ważna, bo świadczenie będzie możliwe, tylko nieopłacalne.

    || I jedna uwaga co do praw autorskich. Pamiętaj, że bez względu na to,
    || czy uda nam się udowodnić nieważność umowy trenerskiej Akademia ma
    || neibywalne prawa autorskie do tej ich metody.
    |
    | Czemu niezbywalne? A raczej - to, ze ktos ma te niezbywalen (
    | osobiste ) jest malo istotne, wazenijsze sa te zbywalne.

    Niezbywalne, ponieważ tak stanowi USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie
    autorskim i prawach pokrewnych. Ale powyższy fakt nie ma większego znaczenia
    w tej sprawie.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 18. Data: 2003-04-01 22:50:34
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 31 Mar 2003, Robert Tomasik wrote:
    [...Depi...]
    >+ | Czemu niezbywalne? A raczej - to, ze ktos ma te niezbywalen (
    >+ | osobiste ) jest malo istotne, wazenijsze sa te zbywalne.
    >+
    >+ Niezbywalne, ponieważ tak stanowi USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie
    >+ autorskim i prawach pokrewnych.

    Ale owe "niezbywalne" są bez znaczenia jeśli chodzi o rozporządzanie
    majątkowymi. IMO Depi ma prostą rację: autorskie *zbywalne* prawa
    (majątkowe) zawierają prawo do uzyskiwania pożytków :)

    >+ Ale powyższy fakt nie ma większego znaczenia
    >+ w tej sprawie.

    Racja :)

    pzdr, Gotfryd


  • 19. Data: 2003-04-01 22:53:35
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 31 Mar 2003, Robert Tomasik wrote:
    [...]
    >+ Przykro mi, ale byłeś w błędzie.

    Thx, będę się pilnował :)
    Chyba że znajdę przepis który obowiązuje poza wspomnianą ustawą
    i zezwala "tam" używać innego znaczenia :)
    Poza tym objaśnienie to żadna przykrość :), chyba że "przy okazji"
    załapuje się mandat :[ albo inną "nagrodę" :[

    pzdr, Gotfryd


  • 20. Data: 2003-04-02 16:22:44
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    | Poza tym objaśnienie to żadna przykrość :), chyba że "przy okazji"
    | załapuje się mandat :[ albo inną "nagrodę" :[
    Też tak uważam.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1