Użytkownik "Aicha" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dumb4q$f7f$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik <l...@v...pl> napisał:
>
>> Pracodawca ma obowiązek udzielić niewykorzystany urlop do końca 1
>> kwartału .... ale czy może to zrobić, jeśli pracownik nie złoży wniosku
>> .... albo inaczej czy może sam wyznaczyć terminy takiego urlopu ?
>
> Zasadniczo powinien się dogadać z pracownikiem co do terminu. Jeśli się
> nie dogada, to ma problem. Zmuszanie może mieć miejsce tylko w przypadku
> zwalaniania za wypowiedzeniem.
> Na wniosek pracownika, z ważnych przyczyn, może go przesunąć na termin PO
> 31 marca.
>
Ostatnio byłem na szkoleniu i tam była mowa iż jeśli pracownik w ubiegłym
roku nie korzystał z urlopu na żądanie to te 4 dni może wykorzystać aż do
końca 1 półrocza roku następnego. tak więc jeśli zotało 5 dni to jeden musi
wykorzystać do końca marca a resztę do końca czerwca.
Grzesiex

do góry

Grzesiex napisał(a):

> Ostatnio byłem na szkoleniu i tam była mowa iż jeśli pracownik w ubiegłym
> roku nie korzystał z urlopu na żądanie to te 4 dni może wykorzystać aż do
> końca 1 półrocza roku następnego. tak więc jeśli zotało 5 dni to jeden musi
> wykorzystać do końca marca a resztę do końca czerwca.

Nieprawda. Prawo do urlopu na żadanie można wykorzystać tylko w tym
roku, w którym prawo to przysługuje. W kolejnym roku masz kolejne 4 dni.
Mówi o tym art. 168 kp, po średniku.

Z komentarza:
Do urlopu udzielanego w terminie nieuzgodnionym z pracodawcą nie stosuje
się reguł określonych w art. 168 k.p. Przepis ten w swym nowym brzmieniu
wyłącza bowiem ten urlop z obowiązku udzielania urlopów zaległych do
końca pierwszego kwartału roku następnego. Oznacza to, że uprawnienie
wynikające z art. 167(2) k.p. może być realizowane przez pracownika
jedynie w tym roku kalendarzowym, w którym pracownik nabył prawo do
urlopu. Nie jest więc możliwe kumulowanie urlopów nieuzgadnianych z
pracodawcą w następnych latach. Przykładowo więc pracownik, który nie
skorzystał z dobrodziejstw płynących z art. 167(2) k.p. w danym roku
kalendarzowym i nie wykorzystał całego urlopu za ten rok, w roku
następnym cały urlop zaległy pracownik wykorzystuje na zasadach ogólnych
(z pominięciem art. 167(2) k.p.).


--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"

do góry

Użytkownik "Olgierd" napisał:

> Wyrokiem z 24 stycznia 2006 r.

Wyrok Sądu Najwyższego nie jest jednak obowiązującym prawem.
- Nie gwarantuje on korzystnego rozstrzygnięcia dla pracodawcy, który
zmusi pracownika do pójścia na urlop - zauważa Grazyna
Spytek-Sandurska. Nie wszyscy pracodawcy pamiętają, że wystarczy dać
urlop do końca marca, np. na kwiecień danego roku. W przepisie jest
bowiem mowa o udzieleniu, a nie wykorzystaniu urlopu. (za "Rz" z 9
lutego 2006 r.)

Pozdrawiam - Aicha

--
Gdyby kobieta przestała być zagadką,
świat stałby sie nudny,
a miłość przestałaby istnieć.

do góry

Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Aicha* wypowiedziała te
słowa:

> Wyrok Sądu Najwyższego nie jest jednak obowiązującym prawem.

To się akurat wie. Ale pokaż mi Sąd Rejonowy, który podskoczy
Najwyższemu ;-)

> W przepisie jest
> bowiem mowa o udzieleniu, a nie wykorzystaniu urlopu. (za "Rz" z 9
> lutego 2006 r.)

Tego akurat nie rozumiem; w rozumieniu kp "udzielać"="korzystać" a nie
"wyznaczać".

--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: o...@j...org |||

do góry