eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Termin przechowywania rachunkow
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 21. Data: 2011-01-27 17:54:14
    Temat: Re: Termin przechowywania rachunkow
    Od: cyklista <c...@k...pl>

    Użytkownik niusy.pl napisał:
    >
    > Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
    >
    >>>> 10 lat temu wypowiedziałeś umowę na internet.
    >>>>
    >>>> Do kiedy masz trzymać wypowiedzenie, aby uchronić się przed nakazem
    >>>> zapłaty za należności sprzed roku?
    >>>>
    >>>> Wygląda na to, że do końca życia.
    >>>
    >>> Nie wystarczy 10 lat od zawarcia umowy ?
    >>
    >> A to po 10 latach od zawarcia umowy bieżące należności się natychmiast
    >> przedawniają?
    >
    > Z czego te bieżące należności ?

    Z wykonywania usługi przez te 10 lat od zawarcia umowy?


  • 22. Data: 2011-01-28 07:09:27
    Temat: Re: Termin przechowywania rachunkow
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Peri" <e-karol@WYTNIJ_TOo2.pl> napisał w wiadomości
    news:ihpppo$b01$1@z-news.wcss.wroc.pl...
    >
    > Rachunki rachunkami. Powiedzcie mi jak długo powinienem trzymać
    > wypowiedzenie umowy o świadczenie usług internetowych. Mam bowiem
    > przypadek ze w2006 złożyłem wypowiedzenie umowy a na koniec 2010 roku
    > dostaję sądowy nakaz zapłaty abonamentu za okres ostatnich 3 lat.
    > --

    5 lat?
    Nie wiem skad ludzie biora 10 lat (byc moze sie przepisy zmienily, ale ja
    slyszalem o 5 latach).


  • 23. Data: 2011-01-28 07:23:22
    Temat: Re: Termin przechowywania rachunkow
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-01-28 08:09, Misiek pisze:
    >
    > Użytkownik "Peri" <e-karol@WYTNIJ_TOo2.pl> napisał w wiadomości
    > news:ihpppo$b01$1@z-news.wcss.wroc.pl...
    >>
    >> Rachunki rachunkami. Powiedzcie mi jak długo powinienem trzymać
    >> wypowiedzenie umowy o świadczenie usług internetowych. Mam bowiem
    >> przypadek ze w2006 złożyłem wypowiedzenie umowy a na koniec 2010 roku
    >> dostaję sądowy nakaz zapłaty abonamentu za okres ostatnich 3 lat.
    >> --
    >
    > 5 lat?
    > Nie wiem skad ludzie biora 10 lat (byc moze sie przepisy zmienily, ale
    > ja slyszalem o 5 latach).

    Ty też nie zrozumiałeś o co chodzi?

    Trzymasz wypowiedzenie 5 lat, a po 10 latach otrzymujesz nakaz za
    ostatni rok. I co?

    --
    Liwiusz


  • 24. Data: 2011-01-28 07:43:18
    Temat: Re: Termin przechowywania rachunkow
    Od: cyklista <c...@k...pl>

    Użytkownik Liwiusz napisał:
    > W dniu 2011-01-28 08:09, Misiek pisze:
    >>
    >> Użytkownik "Peri" <e-karol@WYTNIJ_TOo2.pl> napisał w wiadomości
    >> news:ihpppo$b01$1@z-news.wcss.wroc.pl...
    >>>
    >>> Rachunki rachunkami. Powiedzcie mi jak długo powinienem trzymać
    >>> wypowiedzenie umowy o świadczenie usług internetowych. Mam bowiem
    >>> przypadek ze w2006 złożyłem wypowiedzenie umowy a na koniec 2010 roku
    >>> dostaję sądowy nakaz zapłaty abonamentu za okres ostatnich 3 lat.
    >>> --
    >>
    >> 5 lat?
    >> Nie wiem skad ludzie biora 10 lat (byc moze sie przepisy zmienily, ale
    >> ja slyszalem o 5 latach).
    >
    > Ty też nie zrozumiałeś o co chodzi?
    >
    > Trzymasz wypowiedzenie 5 lat, a po 10 latach otrzymujesz nakaz za
    > ostatni rok. I co?
    >

    I trzeba udowadniać że się nie jest wielbłądem, albo zapłacić podatek za
    bycie nim.

    Dlatego jednak wypowiedzenia umów lepiej trzymać jak najdłużej (jest to
    jedna kartka więc gruby segregator powinien pomieścić takich wypowiedzeń
    500 z całego życia)


  • 25. Data: 2011-01-28 20:48:57
    Temat: Re: Termin przechowywania rachunkow
    Od: "p 47" <k...@w...pl>


    Użytkownik "cyklista" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
    news:4d4273a4$0$2449$65785112@news.neostrada.pl...
    Użytkownik Liwiusz napisał:
    > W dniu 2011-01-28 08:09, Misiek pisze:
    >>
    >> Użytkownik "Peri" <e-karol@WYTNIJ_TOo2.pl> napisał w wiadomości
    >> news:ihpppo$b01$1@z-news.wcss.wroc.pl...
    >>>
    >>> Rachunki rachunkami. Powiedzcie mi jak długo powinienem trzymać
    >>> wypowiedzenie umowy o świadczenie usług internetowych. Mam bowiem
    >>> przypadek ze w2006 złożyłem wypowiedzenie umowy a na koniec 2010 roku
    >>> dostaję sądowy nakaz zapłaty abonamentu za okres ostatnich 3 lat.
    >>> --
    >>
    >> 5 lat?
    >> Nie wiem skad ludzie biora 10 lat (byc moze sie przepisy zmienily, ale
    >> ja slyszalem o 5 latach).
    >
    > Ty też nie zrozumiałeś o co chodzi?
    >
    > Trzymasz wypowiedzenie 5 lat, a po 10 latach otrzymujesz nakaz za
    > ostatni rok. I co?
    >

    I trzeba udowadniać że się nie jest wielbłądem, albo zapłacić podatek za
    bycie nim.

    Dlatego jednak wypowiedzenia umów lepiej trzymać jak najdłużej (jest to
    jedna kartka więc gruby segregator powinien pomieścić takich wypowiedzeń
    500 z całego życia)

    ______________________

    Wciąż panują barbarzyńskie stosunki i obywatel/konsument traktowany jest
    jako pozbawiony praw niewolnik, który nie powinien powoływac sie na
    przedawnienie..
    Przykład;- gazownia bez wezwania zdjęła gazomierz w jednym z moich mieszkań
    (zreszta w piątek wieczorem).
    W poniedziałek okazało się, że rzekomo 11 lat temu!!! nie zapłaciłem im ok
    300zł. Po dłuższym czasie udało mi się odtworzyć większośc bankowych dowodów
    wpłaty i mój rzekomy dług zmalał do ogromnej kwoty 19,20gr. Wiem jednak, ze
    i ta suma była zapłacona, ale gotówką w kasie, oczywiscie po 11 latach nie
    mogłem znaleźć pokwitowania. Gazownia żądała wpłaty ( a u nich "zagineły"
    także te pozostałe wpłaty, które udało mi sie potwierdzić!), a także ok 150
    zł za ponowną instalację licznika.
    Postanowiłem nie dac się obrabować i zgłosiłem skargę na nich do Urzedu
    Regulacji Energetyki, której prezes, po prawie 6 miesiącach deliberacji dał
    zadziwiająca interpretację przepisów, a mianowicie, ze wprawdzie prawo do
    egzekucji zobowiązania wygasło juz dawno (zgodnie z KC) ale jako ze ono
    (zobowiązanie ) wg gazowni istnieje to ma ona zawsze prawo z tego powodu
    do przerwania dostaw i tu żadne przedawnienie roszczeń nie istnieje. A zatem
    każdy z nas może byc znienacka postawiony w sytuacji, gdy np ktoś w
    zakładzie energetycznym, czy gazowni wymysli sobie, ze przed 20 laty nie
    zapłaciłeś im powiedzmy 1000 zł i dopóki tego nie zapłacisz to nie będziesz
    miał dostaw pradu czy gazu.. A przedawnienie to obowiazuje tylko w sądzie (a
    przeciez sadownie to oni nic nie chcą) , albo gdy oni cos ci będa winni..


  • 26. Data: 2011-01-28 21:00:16
    Temat: Re: Termin przechowywania rachunkow
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/28/2011 2:48 PM, p 47 wrote:
    > Postanowiłem nie dac się obrabować i zgłosiłem skargę na nich do Urzedu
    > Regulacji Energetyki, której prezes, po prawie 6 miesiącach deliberacji
    > dał zadziwiająca interpretację przepisów, a mianowicie, ze wprawdzie
    > prawo do egzekucji zobowiązania wygasło juz dawno (zgodnie z KC) ale
    > jako ze ono (zobowiązanie ) wg gazowni istnieje to ma ona zawsze prawo
    > z tego powodu do przerwania dostaw i tu żadne przedawnienie roszczeń nie
    > istnieje. A zatem każdy z nas może byc znienacka postawiony w sytuacji,
    > gdy np ktoś w zakładzie energetycznym, czy gazowni wymysli sobie, ze
    > przed 20 laty nie zapłaciłeś im powiedzmy 1000 zł i dopóki tego nie
    > zapłacisz to nie będziesz miał dostaw pradu czy gazu.. A przedawnienie
    > to obowiazuje tylko w sądzie (a przeciez sadownie to oni nic nie chcą) ,
    > albo gdy oni cos ci będa winni..

    w zasadzie slusznie napisał.

    nawet po 20 latach wierzyciel ma prawo domagac sie zapłaty.
    Dłużnik ma tylko i wyłącznie prawo do uchylenia sie od tej zapłaty.
    pozostałe warunki pozostają bez zmian. Dlatego trzeba uważać.
    Dlatego stad gdzies kiedys byl przepis, ale nie wiem czy dalej jest, ze
    kolejna faktura czy rachunek potwierdza, ze pozostałe są zapłacone jeśli
    nie ma na nie wyszczególnionych zaległości.
    Wowczas ostatnią fakturą możba wykazac, że wierzyciel sam stwierdzil, ze
    zadnych zaległości nie ma i wystapic do sądu o uznanie roszczenia za
    nieistniejące.
    Nie wiem czy to ciągle istnieje.


  • 27. Data: 2011-01-28 21:20:42
    Temat: Re: Termin przechowywania rachunkow
    Od: "p 47" <k...@w...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:ihvapb$75b$11@inews.gazeta.pl...
    > On 1/28/2011 2:48 PM, p 47 wrote:
    >> Postanowiłem nie dac się obrabować i zgłosiłem skargę na nich do Urzedu
    >> Regulacji Energetyki, której prezes, po prawie 6 miesiącach deliberacji
    >> dał zadziwiająca interpretację przepisów, a mianowicie, ze wprawdzie
    >> prawo do egzekucji zobowiązania wygasło juz dawno (zgodnie z KC) ale
    >> jako ze ono (zobowiązanie ) wg gazowni istnieje to ma ona zawsze prawo
    >> z tego powodu do przerwania dostaw i tu żadne przedawnienie roszczeń nie
    >> istnieje. A zatem każdy z nas może byc znienacka postawiony w sytuacji,
    >> gdy np ktoś w zakładzie energetycznym, czy gazowni wymysli sobie, ze
    >> przed 20 laty nie zapłaciłeś im powiedzmy 1000 zł i dopóki tego nie
    >> zapłacisz to nie będziesz miał dostaw pradu czy gazu.. A przedawnienie
    >> to obowiazuje tylko w sądzie (a przeciez sadownie to oni nic nie chcą) ,
    >> albo gdy oni cos ci będa winni..
    >
    > w zasadzie slusznie napisał.
    >

    > nawet po 20 latach wierzyciel ma prawo domagac sie zapłaty.
    > Dłużnik ma tylko i wyłącznie prawo do uchylenia sie od tej zapłaty.
    > pozostałe warunki pozostają bez zmian. Dlatego trzeba uważać.

    Owszem, nwłąsnie to ajgorsze, iz zgodnie z suchą litera prawa istotnie ,i
    zgodnie z prawem energetycznym, słusznie napisał. Tyle, ze jest to
    całkowicie sprzeczne jest z cała idea zapisów o przedawnieniu.
    Zapisy te nie zostały bowiem wprowadzone przez ustawodawcę, aby zrobić
    dobrze cwanym dłuznikom, tylko dlatego, że bez nich dostawca towarów czy
    usług w normalnych warunkach stałby na uprzywilejowanej sytuacji, a
    mianowicie mógłby po dowolnym okresie dochodzić skutecznie nawet wątpliwych
    wierzytelności w sytuacji braku dowodu wpłaty u rzekomego dłuznika.
    Ustawodawca więc (słusznie!!!) uznał , że niepraktyczne i nadmiernie
    uciążliwe byłoby wymagac od kupującego/konsumenta przechowywania pokwitowań
    przez dowolnie długo czas!!
    Tymczasem prezes URE sankcjonuje furtkę, gdzie takie praktyki sa dozwolone.


  • 28. Data: 2011-01-28 21:23:47
    Temat: Re: Termin przechowywania rachunkow
    Od: "p 47" <k...@w...pl>


    Użytkownik "p 47" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:ihvbva$gn1$1@news.task.gda.pl...
    >
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:ihvapb$75b$11@inews.gazeta.pl...
    >> On 1/28/2011 2:48 PM, p 47 wrote:
    >>> Postanowiłem nie dac się obrabować i zgłosiłem skargę na nich do Urzedu
    >>> Regulacji Energetyki, której prezes, po prawie 6 miesiącach deliberacji
    >>> dał zadziwiająca interpretację przepisów, a mianowicie, ze wprawdzie
    >>> prawo do egzekucji zobowiązania wygasło juz dawno (zgodnie z KC) ale
    >>> jako ze ono (zobowiązanie ) wg gazowni istnieje to ma ona zawsze prawo
    >>> z tego powodu do przerwania dostaw i tu żadne przedawnienie roszczeń nie
    >>> istnieje. A zatem każdy z nas może byc znienacka postawiony w sytuacji,
    >>> gdy np ktoś w zakładzie energetycznym, czy gazowni wymysli sobie, ze
    >>> przed 20 laty nie zapłaciłeś im powiedzmy 1000 zł i dopóki tego nie
    >>> zapłacisz to nie będziesz miał dostaw pradu czy gazu.. A przedawnienie
    >>> to obowiazuje tylko w sądzie (a przeciez sadownie to oni nic nie chcą) ,
    >>> albo gdy oni cos ci będa winni..
    >>
    >> w zasadzie slusznie napisał.
    >>
    >
    >> nawet po 20 latach wierzyciel ma prawo domagac sie zapłaty.
    >> Dłużnik ma tylko i wyłącznie prawo do uchylenia sie od tej zapłaty.
    >> pozostałe warunki pozostają bez zmian. Dlatego trzeba uważać.
    >
    > Owszem, nwłąsnie to ajgorsze, iz zgodnie z suchą litera prawa istotnie ,i
    > zgodnie z prawem energetycznym, słusznie napisał. Tyle, ze jest to
    > całkowicie sprzeczne jest z cała idea zapisów o przedawnieniu.
    > Zapisy te nie zostały bowiem wprowadzone przez ustawodawcę, aby zrobić
    > dobrze cwanym dłuznikom, tylko dlatego, że bez nich dostawca towarów czy
    > usług w normalnych warunkach stałby na uprzywilejowanej sytuacji, a
    > mianowicie mógłby po dowolnym okresie dochodzić skutecznie nawet
    > wątpliwych wierzytelności w sytuacji braku dowodu wpłaty u rzekomego
    > dłuznika. Ustawodawca więc (słusznie!!!) uznał , że niepraktyczne i
    > nadmiernie uciążliwe byłoby wymagac od kupującego/konsumenta
    > przechowywania pokwitowań przez dowolnie długo czas!!
    > Tymczasem prezes URE sankcjonuje furtkę, gdzie takie praktyki sa
    > dozwolone.

    Swoją droga ciekawy jestem stanowiska sądu apelacyjnego w tej sprawie, bo
    odżałowałem wpis i złozyłem apelacje od powyższej decyzji URE


  • 29. Data: 2011-01-28 22:04:15
    Temat: Re: Termin przechowywania rachunkow
    Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>

    W dniu 2011-01-28 22:23, p 47 pisze:

    > Swoją droga ciekawy jestem stanowiska sądu apelacyjnego w tej sprawie,
    > bo odżałowałem wpis i złozyłem apelacje od powyższej decyzji URE

    Bądź łaskaw i informuj o dalszym toku sprawy.


  • 30. Data: 2011-01-29 09:16:00
    Temat: Re: Termin przechowywania rachunkow
    Od: cyklista <c...@k...pl>

    Użytkownik p 47 napisał:
    >
    > Owszem, nwłąsnie to ajgorsze, iz zgodnie z suchą litera prawa istotnie
    > ,i zgodnie z prawem energetycznym, słusznie napisał. Tyle, ze jest to
    > całkowicie sprzeczne jest z cała idea zapisów o przedawnieniu.
    > Zapisy te nie zostały bowiem wprowadzone przez ustawodawcę, aby zrobić
    > dobrze cwanym dłuznikom, tylko dlatego, że bez nich dostawca towarów czy
    > usług w normalnych warunkach stałby na uprzywilejowanej sytuacji, a
    > mianowicie mógłby po dowolnym okresie dochodzić skutecznie nawet
    > wątpliwych wierzytelności w sytuacji braku dowodu wpłaty u rzekomego
    > dłuznika. Ustawodawca więc (słusznie!!!) uznał , że niepraktyczne i
    > nadmiernie uciążliwe byłoby wymagac od kupującego/konsumenta
    > przechowywania pokwitowań przez dowolnie długo czas!!
    > Tymczasem prezes URE sankcjonuje furtkę, gdzie takie praktyki sa dozwolone.

    Czy ZE ma faktury z tego okresu?, czy tylko przeniesienia zaległych
    sald, i czy rzeczywiście takie przeniesienia istniały z roku na rok, czy
    dopiero teraz stwierdzili że coś im nie pasuje. Więc klient po braku
    przedstawienia faktur z tamtego okresu powinien wygrać sprawę o
    nieistnienie zobowiązania. (pytanie tylko po jakim czasie taki ZE
    niszczy faktury)

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1