eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Termin instrukcyjny" - kuriozum prawne? › Re: "Termin instrukcyjny" - kuriozum prawne?
  • Data: 2005-04-08 12:33:17
    Temat: Re: "Termin instrukcyjny" - kuriozum prawne?
    Od: "J.A." <l...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Fri, 08 Apr 2005 14:27:27 +0200, na pl.soc.prawo, Tomasz Pyra napisał(a):

    > J.A. napisał(a):
    >> Fri, 8 Apr 2005 13:52:56 +0200, na pl.soc.prawo, Heming napisał(a):
    >>
    >> Po co to wszystko, skoro interpretacja, że niepowzięcie
    >> decyzji w terminie oznacza z mocy prawa zatwierdzenie już istniejącej
    >> uchwały?
    >
    > No tylko jak by to mialo dzialac gdy decyzja nie polega na
    > zatwierdzeniu, a jakims zarzadzeniu, czy arbitrazu?
    > Na przyklad sad rozpatrzyl w terminie jakiejs sprawy, albo ktos nie
    > wydal pozwolenia na cos w okreslonym terminie?

    Chodzi mi właśnie o to, żeby termin w prawie oznaczał rzeczywiście termin.
    Nie może być tak, że ktokolwiek nie mieści się w terminie.
    Z drugiej strony prawo powinno przewidywać jakiś margines bezpieczeństwa w
    terminie. Jeżeli termin w ustawie jest źle ustalony, to trzeba zmienić
    ustawę, a nie twierdzić, że przepis nie obowiązuje, bo prawo się
    kompromituje negując samo siebie.


    --
    J.A.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1