eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia › Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
  • Data: 2022-12-04 13:05:37
    Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 04.12.2022 o 12:07, Robert Tomasik pisze:

    > Rzuć okiem na to z góry. Ten lewy pas jest dla zawracających, którzy
    > nadjeżdżają od północy.

    Nie wiem na co ty patrzysz, ale to tu.

    > a motocyklista wyprzedzał go objeżdżając
    > prawą stroną i później podnosił, że wracający na pas samochód powinien
    > mu ustąpić drogi.

    Jakie "objeżdza". Był jeden pas dla skręcających, po pierwszej jezdni
    zrobiły się dwa - sztur zajął lewy, moto prawy. Dalej pojechali obaj na
    "srodkowy" w istocie prawy, bo prawy to buspas. Po prostu sztur pojechał
    głupio nie na "swój" pas powodując sytuację potencjalnie kolizyjną i
    przypieczętował ją olewając pierwszeństwo motocyklisty, które wynikalo z
    tego że był on po jego prawej stronie. Sytuacja oczywista zarówno z
    punktu widzenia przepisów jak i "moralnych mądrości ludowych". I w sumie
    nie byłoby dalszej części gdyby się zatrzymali i uzgodnili co dalej
    (jakbym to ja był motocyklistą i nie poczuł alko od kierowcy, to mając
    nagranie jakby kierownik powiedział moja wina, sorry, to bym powiedział
    że ok i rozjeżdzamy się w pokoju - jakbym nie miał kamerki to bym
    powiedział piszemy oświadczenie i schował je do kieszeni na wszelki
    wypadek jakby się kierowcy odwidziało). Do tej pory nie stało się nic
    nadzwyczajnego.

    > Gdyby motocyklista zachował swój pas jazdy i po prostu
    > jechał za Stuhrem, to by nie było żadnego problemu. Uważam, ze tak
    > powinien zrobić.

    Mistrzu - tam były dwa pasy dla skręcających.

    > I nie upieram się przy winie motocyklisty, ale zwracam uwagę na
    > niejednoznaczność oznakowania tam.

    Jest jednoznaczne jak każde inne. Być może niegłupim pomysłem byłyby
    linie prowadzące, ale IMHO konieczne nie są - każdy z prawego wiedząc że
    prawy to buspas jedzie na środkowy, a lewi nie mają w tej sytuacji innej
    możlowości niż na lewy - no chyba że jak sztur na kolizję;)

    > Tak, czy siak, gdyby nie stan prowadzenia po spożyciu alkoholu, to moim
    > zdaniem nic tam wielkiego się nie stało i na pewno nie upoważniało to do
    > późniejszego szeryfowania, zajeżdżania i blokowania drogi itd.

    Powinien prawilnie odczekać cztery godziny na kulsonariacie i po
    odebraniu awiza jak był w domu udać się na pocztę po druk z umorzeniem z
    powodu niewykrycia sprawców:P polskaaaa.... mieszkam w polsceeeee!

    > Zwłaszcza, że motocyklista nie miał zielonego pojęcia, że Stuhr jest pod
    > wpływem (co stanowi przestępstwo). I do tego zmierzam, a nie do
    > wykazywania, że Stuhr dobrze jechał, a motocyklista źle.

    To po co pisałeś te wszystkie głupoty na początku?

    > Jestem dość wrażliwy na takich oszołomów bawiących się w szeryfów i
    > uważam, że powinno się to właśnie napiętnować i ścigać - nawet

    Oczywiście - tylko z nimi same problemy. Ile roboty przez takich... Film
    nagrają i jak się umorzy z powodu niewykrycia sprawcy nie patrząc w
    papiery to można sobie w papiery nasrać. Te pieprzone pismaki wygrzebią
    i powiedzą - "jak kurwa, przecież to pan sztur z telewizji!" I co potem
    taki kulsona wkopany przez oszałołoma powie? Że seksmisji nie oglądał?
    Pieprzone pismaki i zgłaszający wykroczenia... Gdyby nie oni to możnaby
    sobie spokojnie do emki...

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1