-
21. Data: 2025-04-22 15:40:30
Temat: Re: Przyczyny
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 22.04.2025 o 14:01, J.F pisze:
> On Tue, 22 Apr 2025 10:09:40 +0200, Kviat wrote:
>> W dniu 21.04.2025 o 14:45, J.F pisze:
>>> On Thu, 17 Apr 2025 22:46:46 +0200, Kviat wrote:
>>
>>> Albo ... przeniesie się koszta na klienta.
>>> Zapłacisz więcej i sie ucieszysz - prawda?
>>
>> Czytaj ze zrozumieniem. Nie było mowy o kosztach, tylko o kolejnym
>> lexusie(*).
>
> A czym ma prezes jezdzić? Tramwajem?
Pierwszym leksusem.
>
>> (*) dla niekumatych: kolejny basen,
>
> Ile tych basenów można mieć ?
Zapytaj ich.
Zapisz sobie odpowiedź na kartce i przyklej na lodówkę, bo za tydzień
znowu będziesz o to pytał.
>> kolejną torebeczkę za kilkadziesiąt tysi, czy buty wysadzane szkiełkami...
>
> taka już natura kobiety, choć eleganckie garnitury też nie są tanie.
> Ale ile torebek taki lexus warty ?
Ręce opadają.
>>>> Tak czy inaczej, skoro jednak taka zagraniczna osoba pracuje na zupełnie
>>>> nieprzydatnym stanowisku sprzątacza,
>>>
>>> Bynajmniej - jest przydatne.
>>
>> Niby jak przydatne, skoro twierdzisz, że nie zasługuje na godne
>> wynagrodzenie, bo inaczej janusz biznesu zbankrutuje?
>
> Jest przydatne, dlatego tych sprzątaczy zatrudniają.
Bardziej przydatne od kolejnej torebeczki za kilka tysi, czy mniej
przydatne?
Skoro przydatne, to dlaczego wolą kupić kolejne torebeczki za tysiące,
zamiast normalnie zapłacić sprzątaczowi?
> Inaczej musieli by w śmierdzącym basenie pływać :-)
I z premedytacją wykorzystując sytuację sprzątaczy z premedytacją gówno
sprzątaczom płacą za czyszczenie swojego śmierdzącego basenu, bo gdy nie
kupią kolejnego leksusa, nie kupią kolejnego basenu w kolejnej
rezydencji, to by zbankrutowali.
I są tak samo zdziwieni jak ty (i shrek) skąd się bierze wzrost
przestępczości i wzrost poparcia dla populistów.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
22. Data: 2025-04-22 15:57:51
Temat: Re: Przyczyny
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 22 Apr 2025 15:40:30 +0200, Kviat wrote:
> W dniu 22.04.2025 o 14:01, J.F pisze:
>> On Tue, 22 Apr 2025 10:09:40 +0200, Kviat wrote:
>>> W dniu 21.04.2025 o 14:45, J.F pisze:
>>>> On Thu, 17 Apr 2025 22:46:46 +0200, Kviat wrote:
>>>
>>>> Albo ... przeniesie się koszta na klienta.
>>>> Zapłacisz więcej i sie ucieszysz - prawda?
>>>
>>> Czytaj ze zrozumieniem. Nie było mowy o kosztach, tylko o kolejnym
>>> lexusie(*).
>>
>> A czym ma prezes jezdzić? Tramwajem?
>
> Pierwszym leksusem.,
No i jeździ. Co miesiąc nie zmienia.
>>> (*) dla niekumatych: kolejny basen,
>> Ile tych basenów można mieć ?
> Zapytaj ich.
> Zapisz sobie odpowiedź na kartce i przyklej na lodówkę, bo za tydzień
> znowu będziesz o to pytał.
Glupia odpowiedz, to głupie pytanie.
No ale moze jakis Janusz biznesu ma wiele pałacyków, i po dwa baseny w
każdym ...
>>> kolejną torebeczkę za kilkadziesiąt tysi, czy buty wysadzane szkiełkami...
>>
>> taka już natura kobiety, choć eleganckie garnitury też nie są tanie.
>> Ale ile torebek taki lexus warty ?
>
> Ręce opadają.
Kobiety lubia torebki. I buty, i biżuterię, i pare innych rzeczy.
Nie poradzisz.
Ale szczęsliwie - nawet te "drogie" torebki to niewiele przy lexusie.
Choć są i droższe.
Droższe samochody też są - nie każdy się musi tłamsić w lexusie :-)
>>>>> Tak czy inaczej, skoro jednak taka zagraniczna osoba pracuje na zupełnie
>>>>> nieprzydatnym stanowisku sprzątacza,
>>>>
>>>> Bynajmniej - jest przydatne.
>>>
>>> Niby jak przydatne, skoro twierdzisz, że nie zasługuje na godne
>>> wynagrodzenie, bo inaczej janusz biznesu zbankrutuje?
>>
>> Jest przydatne, dlatego tych sprzątaczy zatrudniają.
>
> Bardziej przydatne od kolejnej torebeczki za kilka tysi, czy mniej
> przydatne?
Widać tak samo, skoro jest i torebka i sprzątaczka.
> Skoro przydatne, to dlaczego wolą kupić kolejne torebeczki za tysiące,
> zamiast normalnie zapłacić sprzątaczowi?
Sprzątaczowi płacą normalnie - tyle, ile się nalezy.
Wiem - czy to jego wina, że jest tylko sprzątaczem, a nie księgowym,
programistą czy prezesem ...
>> Inaczej musieli by w śmierdzącym basenie pływać :-)
>
> I z premedytacją wykorzystując sytuację sprzątaczy z premedytacją gówno
> sprzątaczom płacą za czyszczenie swojego śmierdzącego basenu, bo gdy nie
> kupią kolejnego leksusa, nie kupią kolejnego basenu w kolejnej
> rezydencji, to by zbankrutowali.
Kolejnego Lexusa można nie kupić, jak czasy cięzkie.
A pracownikowi trzeba dalej płacic.
> I są tak samo zdziwieni jak ty (i shrek) skąd się bierze wzrost
> przestępczości i wzrost poparcia dla populistów.
A Trump to populista, co mówi, że zabierze bogatym i da biednym ?
Załóż własny interes, i płać ludziom dobrze.
No chyba, że już masz i płacisz ... pogratulować.
J.
-
23. Data: 2025-04-22 16:12:43
Temat: Re: Przyczyny
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 22.04.2025 o 15:57, J.F pisze:
> On Tue, 22 Apr 2025 15:40:30 +0200, Kviat wrote:
> Sprzątaczowi płacą normalnie - tyle, ile się nalezy.
Chyba jednak nie, skoro basen już nie śmierdzi, a on nadal musi spać na
legowisku z 7 innych sprzątaczy.
> Wiem - czy to jego wina, że jest tylko sprzątaczem, a nie księgowym,
> programistą czy prezesem ...
>
>>> Inaczej musieli by w śmierdzącym basenie pływać :-)
Skoro jest tylko sprzątaczem, to znaczy, że można mu gówno płacić?
To jego wina, że prezesowi basen śmierdzi?
A jakby sprzątacze byli księgowymi, programistami czy prezesami... to
prezesi zrezygnowaliby z basenu, czy pływali w śmierdzącym?
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
24. Data: 2025-04-23 13:57:52
Temat: Re: Przyczyny
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 22 Apr 2025 16:12:43 +0200, Kviat wrote:
> W dniu 22.04.2025 o 15:57, J.F pisze:
>> On Tue, 22 Apr 2025 15:40:30 +0200, Kviat wrote:
>
>> Sprzątaczowi płacą normalnie - tyle, ile się nalezy.
>
> Chyba jednak nie, skoro basen już nie śmierdzi, a on nadal musi spać na
> legowisku z 7 innych sprzątaczy.
Może śpi sam sam na legowisku, w pokoju z 3 innymi.
Ale najwyraźniej tyle się należy, skoro on za tyle sprząta.
>> Wiem - czy to jego wina, że jest tylko sprzątaczem, a nie księgowym,
>> programistą czy prezesem ...
>>
>>>> Inaczej musieli by w śmierdzącym basenie pływać :-)
>
> Skoro jest tylko sprzątaczem, to znaczy, że można mu gówno płacić?
> To jego wina, że prezesowi basen śmierdzi?
Ty jakoś po lewacku mylisz przyczyny i skutki.
Prezesowi basen śmierdzi, więc chce mieć czysty.
Prezes pieniędzy ma dużo, może dużo zapłacic.
Ale wybiera najtańszą ofertę czyszczenia,
Albo jest doświadczony i wybiera "tanio, ale dobrze".
Choć są i tacy, co wybiorą najdroższą, a co najmniej drogą.
Bo stawiają na jakość, albo chcą sie pokazać, albo już inaczej nie
potrafią.
A ile sprzątacz dostanie - to już cały rynek pracy.
A prezesa stać, bo swoich robotników żyłuje :-P
Jakby im płacił więcej, to by musiał najtańsze czyszczenie zamówić :-P
A przecież Ci sie nie podoba wydawanie na lexusy ...
to i drogie sprzątanie basenu powinno Ci się nie podobać :-P
Albo ... o cięzkim losie robotników w Lexusie nie myślisz, którzy nie
będą mieli z czego swojego mieszkanka opłacic, jak prezes nowego
samochodu nie kupi :-P
> A jakby sprzątacze byli księgowymi, programistami czy prezesami... to
> prezesi zrezygnowaliby z basenu, czy pływali w śmierdzącym?
Jakby tak tanich sprzątaczy zabrakło, to prezes musiałby się
zastanowić:
-zrezygnować z nowego lexusa, basen wyczyscić,
-podkręcić swoich pracowników, żeby na czyszczenie basenu starczyło,
-wyczyścic samemu
-zamknąć/zlikwidować basen
-robota czyszczącego kupić
-założyć firmę sprzątającą baseny
Ale pomyśl lepiej, co należy zrobić, aby było lepiej w/g Ciebie:
-wpuścic więcej biednych imigrantów?
-nie wpuszczać - niech czyszczenie będzie drogie,
-podnieść płacę minimalną?
-wpuscic wszystkich chętnych i dać im zasiłek dla bezrobotnych ...
hm, taki, żeby im na domek z ogródkiem i basenem starczyło?
bo w czym oni gorsi od prezesa?
J.
-
25. Data: 2025-04-23 15:19:17
Temat: Re: Przyczyny
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 23.04.2025 o 13:57, J.F pisze:
> On Tue, 22 Apr 2025 16:12:43 +0200, Kviat wrote:
>>
>> Skoro jest tylko sprzątaczem, to znaczy, że można mu gówno płacić?
>> To jego wina, że prezesowi basen śmierdzi?
>
> Ty jakoś po lewacku mylisz przyczyny i skutki.
Nie mylę.
Ty po konfederacku nie rozumiesz kolejności.
> Prezesowi basen śmierdzi, więc chce mieć czysty.
> Prezes pieniędzy ma dużo, może dużo zapłacic.
Problem nie w tym, że może dużo płacić, tylko problem w tym, że może
gówno płacić.
Wie, że może zapłacić więcej, ma fchój kasy, złoty kran w jego jakuzzi
kosztował więcej, niż kilkuletnie zarobki czyściciela jego śmierdzącego
basenu, w jego garażu stoją trzy kolekcjonerskie auta z lat 60tych.
Wie, że wykorzystując beznadziejną sytuację sprzątacza imigranta może
gównianie płacić i gównianie płaci. Bo przecież za *taką* pracę nie
należy się godziwe wynagrodzenie. Za taką nie. Jak by to wyglądało przed
kumplami, że za taką gównianą pracę zapłacił normalne pieniądze?
Przecież nie jest frajerem. Ale kolejna torebka wyszywana szkiełkami dla
karyny za kilka tysi, to tak. To wtedy nie jest frajerem.
I to samo robi w swojej fabryce. Albo i nie w swojej.
Więc robi to z premedytacją.
No chyba, że jest upośledzony i nie wie co robi.
Podasz jaka jest różnica w zarobkach prezesa Orlenu (tylko przykład
żebyś załapał o co chodzi) i jego świty, a sprzątaczki w takim Orlenie?
Nawet nie sprzątaczki, jakiegoś montera, kierownika...
A teraz sobie porównaj jakie były różnice w zarobkach między kadrą
zarządzającą, a szeregowymi pracownikami jeszcze 50-70 lat temu
(oczywiście nie w państwach komunistycznych).
Wyciągnij wnioski.
Efekt jest taki, że wtedy bogaci mieli i wille z basenami i jachty, a
przeciętniak domek na przedmieściach z garażem i kawałkiem trawnika do
podlewania. A dzisiaj bogaty ma trzy wille, prywatną wyspę, miliony na
Kajmanach (czy gdzieś tam), a średniak, który pracuje w jego fabryce ma
eksmisję, bo trzeci raz spóźnił się z zapłatą czynszu za dwa pokoje z
kuchnią.
> Ale wybiera najtańszą ofertę czyszczenia,
Wybiera najtańszą, bo go nie stać i nie może normalnie zapłacić?
Jakoś ci, którzy mogą płacić więcej za faktycznie *niezbędną i
użyteczną* pracę nie robią tego i z premedytacją wykorzystują często
beznadziejną sytuację migrantów. I nie tylko imigrantów. Przecież skądś
trzeba brać kasę na kolejnego leksusa i kolejną torebeczkę dla karyny.
Już ci to tłumaczyłem wielokrotnie, bogaci spali na lekcjach historii i
zatracili instynkt samozachowawczy.
Ale sobie nie zapisałeś i nie przykleiłeś na lodówce.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
26. Data: 2025-04-23 17:28:11
Temat: Re: Przyczyny
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 23 Apr 2025 15:19:17 +0200, Kviat wrote:
> W dniu 23.04.2025 o 13:57, J.F pisze:
>> On Tue, 22 Apr 2025 16:12:43 +0200, Kviat wrote:
>
>>>
>>> Skoro jest tylko sprzątaczem, to znaczy, że można mu gówno płacić?
>>> To jego wina, że prezesowi basen śmierdzi?
>>
>> Ty jakoś po lewacku mylisz przyczyny i skutki.
>
> Nie mylę.
> Ty po konfederacku nie rozumiesz kolejności.
>
>> Prezesowi basen śmierdzi, więc chce mieć czysty.
>> Prezes pieniędzy ma dużo, może dużo zapłacic.
>
> Problem nie w tym, że może dużo płacić, tylko problem w tym, że może
> gówno płacić.
No cóż ... dlatego jest prezesem, że potrafi nie przepłacać :-)
> Wie, że może zapłacić więcej, ma fchój kasy, złoty kran w jego jakuzzi
> kosztował więcej, niż kilkuletnie zarobki czyściciela jego śmierdzącego
> basenu, w jego garażu stoją trzy kolekcjonerskie auta z lat 60tych.
> Wie, że wykorzystując beznadziejną sytuację sprzątacza imigranta może
> gównianie płacić i gównianie płaci.
> Bo przecież za *taką* pracę nie należy się godziwe wynagrodzenie.
Coś ci się wydaje.
Owszem - można sobie powiedzieć, że robota nie wymaga kwalifikacji,
więc i płaca powinna być niska.
> Za taką nie. Jak by to wyglądało przed
> kumplami, że za taką gównianą pracę zapłacił normalne pieniądze?
> Przecież nie jest frajerem. Ale kolejna torebka wyszywana szkiełkami dla
> karyny za kilka tysi, to tak. To wtedy nie jest frajerem.
> I to samo robi w swojej fabryce. Albo i nie w swojej.
>
> Więc robi to z premedytacją.
> No chyba, że jest upośledzony i nie wie co robi.
No widzisz - i wychodzi na to, że to ci prezesi mowią "wpuszczać bez
ograniczeń", a biedota - naziole jak wolisz, mówi "nie wpuszczać".
Bo prezesowi się marzą tanie ręce do pracy, a biednym robotnikom
całkiem odwrotnie.
> Podasz jaka jest różnica w zarobkach prezesa Orlenu (tylko przykład
> żebyś załapał o co chodzi) i jego świty, a sprzątaczki w takim Orlenie?
> Nawet nie sprzątaczki, jakiegoś montera, kierownika...
To jest jedna strona medalu.
Z drugiej strony - jak Orlen osiaga duży zysk, to akcjonariuszom
powinno zależeć na utrzymaniu dobrego prezesa.
Prezes zarabia dużo, bo jest tego warty :-)
jego świta ... no cóż ...,
kierownik pewnie mało nie zarabia, choć oczywiscie mógłby więcej.
Monter - nie wiem, sprzątaczka - pewnie niedużo.
> A teraz sobie porównaj jakie były różnice w zarobkach między kadrą
> zarządzającą, a szeregowymi pracownikami jeszcze 50-70 lat temu
> (oczywiście nie w państwach komunistycznych).
> Wyciągnij wnioski.
A podaj pare przykładów.
Mówisz, że był wysoki podatek dochodowy?
To to prezes zarabiał mało.
Ale basen był służbowy. Więc firma płaciła za czyszczenie.
Dom był służbowy, lexus był służbowy, helikopter, odrzutowiec.
Może i sprzątaczka była służbowa.
> Efekt jest taki, że wtedy bogaci mieli i wille z basenami i jachty, a
> przeciętniak domek na przedmieściach z garażem i kawałkiem trawnika do
> podlewania.
USA? Domek z gipsokartonu - pamiętaj.
> A dzisiaj bogaty ma trzy wille, prywatną wyspę, miliony na
> Kajmanach (czy gdzieś tam),
No, jak lewakom chodza po głowie wysokie podatki, to ma na Kajmanach.
> a średniak, który pracuje w jego fabryce ma
> eksmisję, bo trzeci raz spóźnił się z zapłatą czynszu za dwa pokoje z
> kuchnią.
średniak ma nadal domek z ogródkiem.
Na przedmiesciach, z gipsokartonu (USA).
No chyba, że i na to go nie stać, to ma pół pokoju bez kuchni.
Ale za to "dużo zarabia", bo pracuje w NY :-)
>> Ale wybiera najtańszą ofertę czyszczenia,
> Wybiera najtańszą, bo go nie stać i nie może normalnie zapłacić?
Wybiera najtańszą, bo po co przepłacać?
A Ty to ruski nowobogacki jesteś, że wybierasz najdroższą ?
> Jakoś ci, którzy mogą płacić więcej za faktycznie *niezbędną i
> użyteczną* pracę nie robią tego i z premedytacją wykorzystują często
> beznadziejną sytuację migrantów. I nie tylko imigrantów. Przecież skądś
> trzeba brać kasę na kolejnego leksusa i kolejną torebeczkę dla karyny.
To się nazywa "rynek pracy".
Z jednej strony są pracodawcy, z drugiej pracownicy, a własciwa płaca
ustala się "sama" :-)
> Już ci to tłumaczyłem wielokrotnie, bogaci spali na lekcjach historii i
> zatracili instynkt samozachowawczy.
> Ale sobie nie zapisałeś i nie przykleiłeś na lodówce.
Taa ... to może ja jestem bogaty i mówię "nie wpuszczać".
Jeszcze mi rewolucji brakowało :-P
No ale nie odpowiedziałeś, jak wpuszczanie bez ograniczeń ma uzdrowić
sytuację.
Poza tym co - mam zamawiać codziennie sprzątanie basenu?
Żeby biednym imigrantom było dobrze?
Basen wymaga sprzątania, gdy wymaga.
I dla wszystkich imigrantów pracy nie starczy ...
to ja mówię - nie wpuszczać :-)
A Ty proponujesz co - wpuszczać, i niech się bogaci dobrowolnie
dzielą?
Kawału Reagana, który podsyłałem, chyba nie wysłuchałeś ...
J.
-
27. Data: 2025-04-23 19:09:29
Temat: Re: Przyczyny
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 23.04.2025 o 17:28, J.F pisze:
>
> Z jednej strony są pracodawcy, z drugiej pracownicy, a własciwa płaca
> ustala się "sama" :-)
Jakbym z gołębiem rozmawiał.
Ty weź coś poczytaj na ten temat, bo "niewidzialna ręka rynku" to już od
dawna bajki dla dzieci. Dla tych głupszych dzieci.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
28. Data: 2025-04-23 19:29:05
Temat: Re: Przyczyny
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.04.2025 o 19:09, Kviat pisze:
> Jakbym z gołębiem rozmawiał.
> Ty weź coś poczytaj na ten temat, bo "niewidzialna ręka rynku" to już od
> dawna bajki dla dzieci. Dla tych głupszych dzieci.
Dlatego "januszeksy" potrzebują nowych migrantów, żeby mniej płacić.
Migranci powodują spadek płac.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
29. Data: 2025-04-24 08:37:27
Temat: Re: Przyczyny
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 23 Apr 2025 19:09:29 +0200, Kviat wrote:
> W dniu 23.04.2025 o 17:28, J.F pisze:
>> Z jednej strony są pracodawcy, z drugiej pracownicy, a własciwa płaca
>> ustala się "sama" :-)
>
> Jakbym z gołębiem rozmawiał.
> Ty weź coś poczytaj na ten temat, bo "niewidzialna ręka rynku" to już od
> dawna bajki dla dzieci. Dla tych głupszych dzieci.
Wiadomo co się dzieje z nieregulowanym kapitalizmem.
Ale wiadomo też, jak wygląda i kończy socjalizm :-P
I wiadomo też, jak działa ekonomia.
Nie wiadomo natomiast, co Ty proponujesz.
Żeby się kapitaliści opanowali sami?
Żeby wprowadzić 80% podatek dochodowy?
Żeby podnieść płacę minimalną tak, aby każdego było stać na domek z
ogródkiem ... i basenem?
Czy wprowadzić wysiki podatek od basenów i lexusów ?
J.
-
30. Data: 2025-04-24 17:02:56
Temat: Re: Przyczyny
Od: alojzy nieborak <g...@g...com>
W dniu 2025-04-24 o 08:37, J.F pisze:
> Wiadomo co się dzieje z nieregulowanym kapitalizmem.
> Ale wiadomo też, jak wygląda i kończy socjalizm ?
>
> I wiadomo też, jak działa ekonomia.
Wiadomo też że systemy ciągle ewoluują i co masz dziś niekoniecznie
zobaczysz za lat 20-40.
W usiech więcej socjalu, u kitaja więcej kapitalizmu, ofkors wzlędem
powiedzmy l. 70
Ciekawe czy z tego powodu ludkowie ameryki pd. nie przepadają za usańcami:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/
GINI_retouched_legend.gif
Nie kojarzę jakich protestów u kitaja z powodu nierówności dochodów co
jest trochę dziwne.
Najnowsze w dziale Prawo
-
Ostatni dzwonek na wymianę tachografu. Spóźnialskim grożą wysokie mandaty a nawet więzienie
-
Więcej urlopu wypoczynkowego i obowiązków: nowy sposób liczenia stażu pracy od 2026 r.
-
Upadłość konsumencka alternatywą dla firm?
-
Odpowiedzialność pracodawcy i zarządcy budynku podczas nawałnic. Co grozi za zaniedbania?