Czy wykonując tłumaczenie dokumentów zawierające dane osobowe osób
trzecich - przetwarzam ich dane osobowe ?


Zwykle gotowe tłumaczenie pozostaje na moim komputerze przez okres kilku
miesięcy po zakończeniu zlecenia (względy praktyczne).

Jak to wygląda z puntu widzenia prawa ?
--
Dominik Mirowski
e-mail NA

do góry

Dominik Mirowski pisze:
> Czy wykonując tłumaczenie dokumentów zawierające dane osobowe osób
> trzecich - przetwarzam ich dane osobowe ?
>
>
> Zwykle gotowe tłumaczenie pozostaje na moim komputerze przez okres kilku
> miesięcy po zakończeniu zlecenia (względy praktyczne).
>
> Jak to wygląda z puntu widzenia prawa ?


Przechowywanie danych jest również przetwarzaniem.


--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

On Mon, 29 Oct 2007, Dominik Mirowski wrote:

> Czy wykonując tłumaczenie dokumentów zawierające dane osobowe osób trzecich -
> przetwarzam ich dane osobowe ?

Tak.
Tylko z Twoim pytaniem jest niemal na pewno tak jak z pewnym
"standardowym pytaniem ulicznym": po pytaniu "czy ma Pan zegarek" jakieś
80++ (a może nawet 98++) procent populacji odpowiada na ZUPEŁNIE INNE
PYTANIE :)
Sądzę, że na właściwe pytanie (inne niż zadane) odpowiedź będzie
brzmiała: "zależy" ;)

> Jak to wygląda z puntu widzenia prawa ?

Ano tak wygląda, że jeśli z przepisów wynika obowiązek przechowywania
tych danych, to najczęściej nie trzeba rejestrować bazy.

Przyjmijmy tak: jest sobie doradca podatkowy.
Przyjmuje zlecenie od prowadzącego DG na prowadzenie księgowości.
I ma w związku z tym dokumenty płacowe jego pracowników.

Są to dane osobowe?
"Przetwarza"?

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Dominik Mirowski" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:fg4ij9$84v$1@bandai.magma-net.pl...

> Czy wykonując tłumaczenie dokumentów zawierające dane osobowe osób
> trzecich - przetwarzam ich dane osobowe ?

A czy ów dokument jest bazą danych? Ludzie często nadinterpretują ustawę o
ochronie danych osobowych. Ustawę stosuje się do przetwarzania danych
osobowych: w kartotekach, skorowidzach, księgach, wykazach i w innych
zbiorach ewidencyjnych oraz w systemach informatycznych, także w przypadku
przetwarzania danych poza zbiorem danych. Zakładam, że książki
telefonicznej do przetłumaczenia nie dostałeś. Jeśli owe dane są w jakimś
dokumencie nie mający charakteru zbioru danych, to nie ma do nich
zastosowania ustawa.

Jeśli to jest faktycznie jakiś rejestr (choć nie wiem, po co by go ktoś
tłumaczył), to spokojnie można uznać, że jest to zbiór sporządzany doraźnie
dla celów technicznych. Wówczas Twoje obowiązku określa Rozdział 5 Ustawy o
ochronie danych osobowych. Generalnie obliguje on do ochrony danych przed
utratą, co jak rozumiem w Twoim wypadku nie grozi. Dostęp masz tylko i
wyłącznie Ty.

Dla wątpiących polecam lekturę art. 7 ust 1 cytowanej ustawy. Dokument,
choćby zawierał dane osobowe, nie jest zbiorem danych o ile nie jest to
dokument mający strukturę bazy danych czyli po prostu tabelki.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik "Dominik Mirowski" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:fg4ij9$84v$1@bandai.magma-net.pl...
>
>> Czy wykonując tłumaczenie dokumentów zawierające dane osobowe osób
>> trzecich - przetwarzam ich dane osobowe ?
>
>
> A czy ów dokument jest bazą danych? Ludzie często nadinterpretują ustawę
> o ochronie danych osobowych. Ustawę stosuje się do przetwarzania danych
> osobowych: w kartotekach, skorowidzach, księgach, wykazach i w innych
> zbiorach ewidencyjnych oraz w systemach informatycznych, także w
> przypadku przetwarzania danych poza zbiorem danych. Zakładam, że książki
> telefonicznej do przetłumaczenia nie dostałeś. Jeśli owe dane są w
> jakimś dokumencie nie mający charakteru zbioru danych, to nie ma do nich
> zastosowania ustawa.

Jak sam wspomniałeś, dokument nie musi mieć charakteru zbioru danych,
skoro ustawę stosuje się również w przypadku przetwarzania "poza zbiorem
danych" (art. 2 ust. 2 punkt 2 ustawy)


> Jeśli to jest faktycznie jakiś rejestr (choć nie wiem, po co by go ktoś
> tłumaczył), to spokojnie można uznać, że jest to zbiór sporządzany
> doraźnie dla celów technicznych. Wówczas Twoje obowiązku określa
> Rozdział 5 Ustawy o ochronie danych osobowych. Generalnie obliguje on do
> ochrony danych przed utratą, co jak rozumiem w Twoim wypadku nie grozi.
> Dostęp masz tylko i wyłącznie Ty.

Pod warunkiem, że administrator danych (czyli w praktyce firma, na
rzecz której się wykonuje zlecenie operacji na danych) upoważniła Cię do
przetwarzania tych danych, jak również jeśli firma miała w ogóle
możliwość upoważnienia podmiotu trzeciego.


> Dla wątpiących polecam lekturę art. 7 ust 1 cytowanej ustawy. Dokument,
> choćby zawierał dane osobowe, nie jest zbiorem danych o ile nie jest to
> dokument mający strukturę bazy danych czyli po prostu tabelki.


Coś niedodładnie czytałeś. art. 7 ust. 1 definiuje co to jest zbiór
danych. Jednakże nie wynika z tego, (a art. 2.2.2 to neguje wprost), że
chronione są dane wyłącznie w zbiorach danych.

Teoretycznie podpisując z kimś umowę, przetwarzamy jego dane osobowe
w myśl ustawy, choćby tych danych była tylko 1 sztuka. Zazwyczaj w
umowach stosuje się wtedy zapisy, że strony wyrażają zgodę na
przetwarzanie swoich danych osobowych - jest to oczywiście zbędne. Zgoda
nie jest konieczna, jeśli na przetwarzanie danych zezwala inny przepis
(np. kodeks pracy zezwala na przetwarzanie danych pracowników i
kandydatów na pracowników) lub jeśli przetwarzanie danych jest niezbędne
do realizacji umowy, której właściciel danych jest stroną (np. umowa z
operatorem telekomunikacyjnym, elektrownią itp.)


Podsumowując: zupełnie się nie zgadzam z tym co napisałeś. Wykonujący
zlecenie autor wątku powinien zadbać o to, aby mieć upoważnienie do
przetwarzania danych osobowych pochodzące od administratora bazy,
ponieważ będzie przetwarzał danych.

Dane są chronione bez względu na liczbę, w któej występują. Ustawa
nie ogranicza ochrony do "baz danych zawierających minimum 100 rekordów".

Do ochrony danych nie jest konieczne ich zestawienie w tabelki,
rejestry, indeksy itp.



--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@w...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fg871o$djq$1@news.onet.pl...

>> A czy ów dokument jest bazą danych? Ludzie często nadinterpretują ustawę
>> o ochronie danych osobowych. Ustawę stosuje się do przetwarzania danych
>> osobowych: w kartotekach, skorowidzach, księgach, wykazach i w innych
>> zbiorach ewidencyjnych oraz w systemach informatycznych, także w
>> przypadku przetwarzania danych poza zbiorem danych. Zakładam, że książki
>> telefonicznej do przetłumaczenia nie dostałeś. Jeśli owe dane są w
>> jakimś dokumencie nie mający charakteru zbioru danych, to nie ma do nich
>> zastosowania ustawa.
>
> Jak sam wspomniałeś, dokument nie musi mieć charakteru zbioru danych,
> skoro ustawę stosuje się również w przypadku przetwarzania "poza zbiorem
> danych" (art. 2 ust. 2 punkt 2 ustawy)

Ale to muszą być jakieś tam operacje na tych danych. Nie zaś przechowywanie
dokumentu zwierające dane kilku osób w treści. Przejęcie Twojego punktu
widzenia doprowadziło by do paraliżu normalnych zwykłych czynności dnia
codziennego. Okazało by się, że pocztówki nie da się wysłać, bo przecież
zawiera dane osobowe.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):

> Ale to muszą być jakieś tam operacje na tych danych. Nie zaś
> przechowywanie dokumentu zwierające dane kilku osób w treści. Przejęcie
> Twojego punktu widzenia doprowadziło by do paraliżu normalnych zwykłych
> czynności dnia codziennego. Okazało by się, że pocztówki nie da się
> wysłać, bo przecież zawiera dane osobowe.


Oba argumenty błędne. Samo przechowywanie jest już przetwarzaniem, co
wyjaśnia art. 7.2 ustawy.

Wysłanie pocztówki w celach prywatnych nie podlega ustawie zgodnie z
art. 3a.1.1.

Co innego, gdyby treścią pocztówki była reklama - zgoda na
przetwarzanie danych jest konieczna.

Jak masz jeszcze jakieś argumenty, to dawaj. Chcę Cię wyprowadzić z
błędu (albo przekonać się, że sam błądzę :)

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@w...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fg8ara$pqi$1@news.onet.pl...

> Wysłanie pocztówki w celach prywatnych nie podlega ustawie zgodnie z art.
> 3a.1.1.

Ale poczta, to już jej prywatnie nie wozi :-) A jak firma chce wysłać
życzenia?
>
> Jak masz jeszcze jakieś argumenty, to dawaj. Chcę Cię wyprowadzić z błędu
> (albo przekonać się, że sam błądzę :)

Kilka milionów komputerów zawierających w różnych firmach i innych
podmiotach dane osobowe milionów osób w różnej korespondencji.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@w...poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:fg8ara$pqi$1@news.onet.pl...
>
>> Wysłanie pocztówki w celach prywatnych nie podlega ustawie zgodnie z
>> art. 3a.1.1.
>
>
> Ale poczta, to już jej prywatnie nie wozi :-) A jak firma chce wysłać
> życzenia?

To nie może. Nie słyszałeś o byłym kliencie banku, który dostał
życzenia na święta i zgłosił nielegalne przetwarzanie danych osobowych?
Miał rację.

Przykład ze stron GIODO:

Pytanie:
Jakaś firma przysyła mi imiennie adresowane ulotki reklamowe. Nigdy nie
byłem klientem tej firmy i nie wyrażałem na to zgody. Nie wiem do jakich
jeszcze celów firma ta wykorzystuje informacje o mnie oraz jakie dane
poza moim imieniem, nazwiskiem i adresem posiada. Gdzie mogę się
dowiedzieć, w jaki sposób moje dane osobowe trafiły do tej firmy i do
czego są wykorzystywane?

Odpowiedź szczegółowa o tym, że klient może dowiedzieć się od
administratora skąd ma jego dane i czy ma zgodę klienta na
wykorzystywanie tych danych i że obowiązek udzielenia tej informacji
jest w ciągu 30 dni. Oczywiście nielegalne przetwarzanie takich danych
osobowych jest karalne.

http://www.giodo.gov.pl/328/id_art/1503/j/pl/

> Kilka milionów komputerów zawierających w różnych firmach i innych
> podmiotach dane osobowe milionów osób w różnej korespondencji.


I co w związku z tym? Jeśli faktycznie to są dane osobowe, to są
chronione. Firmy pocztowe mogą przetwarzać "dane z kopert" na podstawie
odrębnych ustaw.


--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@w...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fg979b$7h1$1@news.onet.pl...

Czyli najlepszą formą sparaliżowania pracy firmy jest umieszczenie danych
osobowych w każdym dokumencie :-)

do góry