eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo do zażalenia (problem z art. 394. kpc). › Re: Prawo do zażalenia (problem z art. 394. kpc).
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    s.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed00.sul.t-online.de!t-online.de!border2.nntp.
    dca.giganews.com!nntp.giganews.com!postnews.google.com!t13g2000yqt.googlegroups
    .com!not-for-mail
    From: tokelau <e...@g...com>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Prawo do zażalenia (problem z art. 394. kpc).
    Date: Tue, 11 Aug 2009 13:27:35 -0700 (PDT)
    Organization: http://groups.google.com
    Lines: 170
    Message-ID: <8...@t...googlegroups.com>
    References: <5...@v...googlegroups.com>
    <h5sbjq$h96$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 92.8.39.72
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    X-Trace: posting.google.com 1250022455 13924 127.0.0.1 (11 Aug 2009 20:27:35 GMT)
    X-Complaints-To: g...@g...com
    NNTP-Posting-Date: Tue, 11 Aug 2009 20:27:35 +0000 (UTC)
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: t13g2000yqt.googlegroups.com; posting-host=92.8.39.72;
    posting-account=UICyJgoAAAC1raZYwzbZIbwIP7MvAP1z
    User-Agent: G2/1.0
    X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.1.2)
    Gecko/20090729 Firefox/3.5.2,gzip(gfe),gzip(gfe)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:602546
    [ ukryj nagłówki ]

    On 11 Sie, 19:00, ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl> wrote:
    > tokelau wyskrobał(a):
    >
    > > Czy z powyższego wynika, że przepis art. 394. § 1. pkt. 2 kpc stanowi
    > > podstawę wniesienia zażalenia do sądu drugiej instancji jedynie w
    > > przypadku zaskarżenia orzeczenia zapadłego w pierwszej instancji?
    >
    > Nie.

    W takim razie dlaczego sąd napisał w postanowieniu o odrzuceniu
    zażalenia na punkt II postanowienia sądu apelacyjnego (który brzmiał:
    "oddalić wniosek o ustanowienie pełnomocnika z urzędu w pozostałym
    zakresie") jak następuje:

    "Podkreślenia przy tym wymaga, że powoływany przez skarżącego przepis
    art. 394 § 1 pkt 2 kpc stanowi podstawę wniesienia zażalenia do sądu
    drugiej instancji jedynie w przypadku zaskarżenia orzeczenia zapadłego
    w pierwszej instancji. Sąd Apelacyjny wydając w dniu ... postanowienie
    w zaskarżonej części nie działał jako sąd pierwszej instancji, ale
    jako sąd drugiej instancji, dlatego przepis art. 394 kpc nie znajduje
    zastosowania w niniejszej sprawie."

    Dlaczego sąd apelacyjny, który rozpatrywał wniosek o ustanowienie
    pełnomocnika z urzędu w celu sporządzenia kasacji, wg sądu
    rozpatrującego zażalenie na p. II postanowienia twierdzi, że sąd
    wydający to postanowienie nie działał jako sąd pierwszej instancji,
    ale jako sąd drugiej instancji oraz dlaczego rzekomo przepis art. 394
    kpc nie znajduje zastosowania wtedy gdy sąd działa jako sąd drugiej
    instancji?

    > > Ponadto czy postanowienie sądu apelacyjnego oddalającego wniosek o
    > > ustanowienie pełnomocnika należy do postępowań kończących postępowanie
    > > w sprawie, w rozumieniu art. 394 kpc? Wydaje się że tak, ze względu na
    > > przymus adwokacki, który powoduje niemożność złożenia środka
    > > zaskarżenia do SN samodzielnie przez stronę.
    >
    > No nie. To, że nie będziesz miał pełnomocnika przed SA nie znaczy, że nie
    > możesz go ustanowić przy wnoszeniu skargi kasacyjnej.

    Pełnomocnik był ustanawiany właśnie do wniesienia skargi kasacyjnej ze
    względu na przymus adwokacki, wcześniej pełnomocnika profesjonalnego w
    sprawie nie było.
    Chronologicznie sprawy wyglądały tak: sąd apelacyjny wydał prawomocny
    wyrok, a w pouczeniu stwierdził mylnie, że żadne środki zaskarżenia
    nie przysługują (ten sąd notorycznie wprowadza w błąd w pouczeniach
    twierdząc niezgodnie z prawdą, że rzekomo żadne środki zaskarżenia nie
    przysługują - najwyraźniej aby sobie ograniczyć pracy - jest to tym
    bardziej godne potępienia, że dzieje się to w sądzie apelacyjnym).

    Po zorientowaniu się przez stronę, że sąd ponownie starym "zwyczajem"
    wprowadza w błąd co do możliwości zaskarżenia orzeczenia strona
    wystosowała wniosek do sądu o wyznaczenie pełnomocnika do sporządzenia
    skargi do SN wraz z odpowiednim uzasadnieniem wskazującym dlaczego sąd
    mylnie pouczył co do rzekomego braku możliwości zaskarżenia.

    Sąd wniosek uwzględnił tylko w taki sposób, że do jednego z punktów
    wyroku ustanowił pełnomocnika z urzędu celem sporządzenia zażalenia do
    SN, natomiast - jak już wyżej wspomniano - oddalił wniosek o
    ustanowienie pełnomocnika z urzędu w pozostałym zakresie.

    Niestety, takie postanowienie sądu było dla strony wnioskującej
    zupełnie nieprzydatne, bowiem podstawy prawne do wniesienia zażalenia
    do SN rzeczywiście trudno było znaleźć, natomiast odnośnie innego
    punktu wyroku, owszem skarga kasacyjna nie przysługiwała ze względu na
    wartość sporu, ale oprócz praw majątkowych były też dochodzone prawa
    niemajątkowe (m.in. wniosek o nakazanie organowi państwa
    przestrzeganie prawa i nie łamania go poprzez wykonywanie regularnie
    pewnej czynności nie mając podstawy prawnej do wykonywania jej
    regularnie i z naruszeniem pewnych przepisów - od rozpatrzenia
    pozytywnego tej kwestii zależało też prawo majątkowe). KPC odnośnie
    prawa niemajątkowego nie wprowadza żadnych ograniczeń co do wniesienia
    skargi kasacyjnej do SN, zatem sąd powinien był ustanowić pełnomocnika
    do sporządzenia skargi kasacyjnej, a tego bezzasadnie nie uczynił,
    ograniczając się tylko do kwestii majątkowej (ograniczającej prawo do
    skargi kasacyjnej ze względu na wartość sporu).

    W pouczeniu do postanowienia o ustanowieniu pełnomocnika do
    sporządzenia zażalenia do SN i oddaleniu wniosku o ustanowienie
    pełnomocnika z urzędu w pozostałym zakresie, sąd ponownie rozmijając
    się z prawdą stwierdził, że od postanowienia żadne środki zaskarżenia
    nie przysługują.

    Strona ponownie sama się zorientowała że sąd znowu mylnie stronę
    poucza (w związku z art. 394. § 1. pkt. 2 kpc który powinien tu mieć
    zdaniem strony zastosowanie) i wniosła zażalenie na w/w postanowienie.

    Sąd zażalenie odrzucił a w uzasadnieniu - oprócz typowego wstępu -
    merytorycznie napisał tak jak to już zacytowano wyżej oraz dodatkowo:

    "Nie sposób również uznać, że postanowienie Sądu drugiej instancji
    oddalające wniosek o ustanowienie pełnomocnika z urzędu należy do
    postanowień kończących postępowanie w sprawie. Sąd Najwyższy w tezie
    pierwszej postanowienia z dnia 7 czerwca 2002r w sprawie IV CZ 92/02
    (LEX nr 74475) stwierdził, że do kategorii postanowień kończących
    postępowanie w sprawie należą postanowienia, których uprawomocnienie
    się zamyka drogę do rozstrzygnięcia sprawy co do istoty przez sąd
    danej instancji, jeżeli w chwili ich wydania sąd jest zwolniony z
    obowiązku dalszego rozpoznawania sprawy. Podzielając powyższe
    stanowisko należy stwierdzić, że postępowanie o ustanowienie
    pełnomocnika z urzędu jest postępowaniem wpadkowym względem głównego
    nurtu postępowania. Celem tego postępowania nie jest ani rozstrzyganie
    o zasadności roszczeń dochodzonych przez strony, ani też o
    dopuszczalności wyrokowania w sprawie.
    Z tych względów zażalenie ... podlegało odrzuceniu jako
    niedopuszczalne z mocy art. 370 kpc w zw. z art. 397 § 2 kpc."

    Zatem, czy postanowienie sądu apelacyjnego oddalającego wniosek o
    ustanowienie pełnomocnika należy do postępowań kończących postępowanie
    w sprawie, w rozumieniu art. 394 kpc? Wydaje się że tak, ze względu na
    przymus adwokacki, który powoduje niemożność złożenia środka
    zaskarżenia do SN samodzielnie przez stronę, ale jednak sąd jak widać
    powyżej twierdzi inaczej.
    Jednakże ten sąd cały czas takie numery odstawia, że głowa mała, więc
    to już w sumie nic nowego. Gdyby wszyscy tak pracowali jak ten sąd to
    by już tego kraju w ogóle nie było.

    Oczywiście od ostatniego postanowienia na zażalenie też sąd w
    pouczeniu stwierdził, że żadne środki zaskarżenia nie przysługują, ale
    z doświadczenia wiadomo, że temu sądowi co do jego pouczeń wierzyć nie
    można, gdyż to są "zmyłki" a nie "pouczenia". Aczkolwiek nie
    wykluczone, że tym razem może choć raz sąd przypadkiem napisał prawdę
    pouczeniu, bo czy można żalić postanowienie wydane odnośnie zażalenia
    na poprzednie postanowienie? Może jednak można, ponieważ to
    postanowienie zamyka drogę skarżenia do SN, a więc kończy ono
    postępowanie w sprawie. A jeśli nie można żalić zażaleniem, to co z
    tym fantem można jeszcze zrobić, jak zaskarżyć takie poczynania sądu?
    Uprzejmie proszę o odpowiedzi.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1