eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Pobor oplat na autostradzie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2008-07-23 01:45:48
    Temat: Pobor oplat na autostradzie
    Od: ulong <w...@w...pl>

    Witam!

    Wjazd na autostrade A1, znak informujacy o poborze oplat, zadnego
    miejsca do zjechania, zawrocenia ani nic z tych rzeczy - poprostu trzeba
    wjechac na platna, albo zostawic auto na awaryjnych.

    Musze placic? Jesli jade bez pieniedzy oraz nie chce wydawac, to jakie
    mam prawa w tym wypadku?

    Pozdrawiam, Wojtek.


  • 2. Data: 2008-07-23 06:18:06
    Temat: Re: Pobor oplat na autostradzie
    Od: Paweł <b...@m...com>

    Użytkownik "ulong" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:g662j4$iqi$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Witam!
    > Wjazd na autostrade A1, znak informujacy o poborze oplat, zadnego
    > miejsca do zjechania, zawrocenia ani nic z tych rzeczy - poprostu trzeba
    > wjechac na platna, albo zostawic auto na awaryjnych.
    > Musze placic? Jesli jade bez pieniedzy oraz nie chce wydawac, to jakie
    > mam prawa w tym wypadku?
    > Pozdrawiam, Wojtek.

    Onegdaj na granicy z Niemcami w Kołbaskowie było podobnie. Jeśli przegapiło
    się ostatni zjazd z autostrady po polskiej stronie to zawrócić można było
    dopiero kilka kilometrów za granicą. Zawrotki na granicy były zamknięte na
    kłódkę. Też się zastanawiałem co miałby zrobić człowiek bez dokumentów.

    --
    Paweł
    wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
    googlemail.com kasuję bez czytania


  • 3. Data: 2008-07-23 07:09:32
    Temat: Re: Pobor oplat na autostradzie
    Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>

    Wed, 23 Jul 2008 03:45:48 +0200, ulong napisał(a):

    > Wjazd na autostrade A1, znak informujacy o poborze oplat, zadnego
    > miejsca do zjechania, zawrocenia ani nic z tych rzeczy - poprostu trzeba
    > wjechac na platna, albo zostawic auto na awaryjnych.
    >
    > Musze placic? Jesli jade bez pieniedzy oraz nie chce wydawac, to jakie
    > mam prawa w tym wypadku?

    Jak na trasę do tunelu między Anglią a Francją żeśmy przypadkiem wjechali,
    to było podobnie (zakaz zatrzymywania się i zawracania), podjechaliśmy pod
    bramkę wytłumaczyłem co i jak i gość nam wydrukował bilet z napisem EXIT.
    Za darmo ;)

    Nie wiem czy u nas też tak to działa?


    --
    Kapsel
    http://kapselek.net
    kapsel(malpka)op.pl


  • 4. Data: 2008-07-23 08:10:56
    Temat: Re: Pobor oplat na autostradzie
    Od: "LukaszS" <l...@p...onet.WYTNIJpl>

    > Jak na trasę do tunelu między Anglią a Francją żeśmy przypadkiem wjechali,
    > to było podobnie (zakaz zatrzymywania się i zawracania), podjechaliśmy pod
    > bramkę wytłumaczyłem co i jak i gość nam wydrukował bilet z napisem EXIT.
    > Za darmo ;)

    Za darmo przewieźli was na drugą stronę kanału???

    --
    Lukasz
    N 50 05' 04"
    E 19 53' 43"


  • 5. Data: 2008-07-23 13:45:01
    Temat: Re: Pobor oplat na autostradzie
    Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>

    Wed, 23 Jul 2008 10:10:56 +0200, LukaszS napisał(a):

    >> Jak na trasę do tunelu między Anglią a Francją żeśmy przypadkiem wjechali,
    >> to było podobnie (zakaz zatrzymywania się i zawracania), podjechaliśmy pod
    >> bramkę wytłumaczyłem co i jak i gość nam wydrukował bilet z napisem EXIT.
    >> Za darmo ;)
    >
    > Za darmo przewieźli was na drugą stronę kanału???

    Łoj, skrót myślowy zrobiłem.
    Bilet "EXIT" pozwolił nam przejechać przez bramki, dostaliśmy też
    instrukcję gdzie jechać, żeby wykręcić z wjazdu do tunelu spowrotem na
    drogę do miasta.


    --
    Kapsel
    http://kapselek.net
    kapsel(malpka)op.pl


  • 6. Data: 2008-07-23 20:26:43
    Temat: Re: Pobor oplat na autostradzie
    Od: Rentier <f...@g...com>


    > Onegdaj na granicy z Niemcami w Kołbaskowie było podobnie. Jeśli przegapiło
    > się ostatni zjazd z autostrady po polskiej stronie to zawrócić można było
    > dopiero kilka kilometrów za granicą. Zawrotki na granicy były zamknięte na
    > kłódkę. Też się zastanawiałem co miałby zrobić człowiek bez dokumentów.
    Na granicy to inna sprawa. Generalnie nie pozwalali zawracać przed.
    Na prośbę, pogranicznik mnie przepuścił, zapytałem czemu takie ceregiele- odrzekł że
    ze wzgledu na
    ew. zamachy terorystyczne(?)
    Na autostradzie A4 kumpla tez przepuścili- zrobił nawrót, ale to też był jakiś
    wyjątek.
    R.
    >

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1