eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPies sasiada dotkliwie pogryzl moje psa. Co moge zrobic? › Re: Pies sasiada dotkliwie pogryzl moje psa. Co moge zrobic?
  • From: "Markiza" <m...@h...plzero_tolarancji>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    References: <2...@n...home.net.pl>
    <2...@a...biaman.net>
    Subject: Re: Pies sasiada dotkliwie pogryzl moje psa. Co moge zrobic?
    Date: Sun, 27 Mar 2005 19:41:07 +0200
    Message-ID: <9...@n...home.net.pl>
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Mailer: home.pl my.webmail
    X-Priority: 3
    X-NNTP-Posting-Host: rh210.internetdsl.tpnet.pl
    NNTP-Posting-Host: 212.85.112.62
    X-Trace: news.home.net.pl 1111945269 212.85.112.62 (27 Mar 2005 19:41:09 +0200)
    Organization: home.pl news server
    Lines: 85
    X-Authenticated-User: markiza.hot@home
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.home.net.pl!not-for-
    mail
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:287052
    [ ukryj nagłówki ]

    "Andrzej_K" <n...@n...spam.pl> napisał(a):
    > User "Markiza" <m...@h...plzero_tolarancji> napisał(a)
    > w news'ie: news:26b9ebb11900455d8fb9e187fdaf8b17@news.home.net.
    pl
    >
    >> W swiateczny poranek wybralam sie z psem na spacer. Jak zwykle moj
    >> pies
    >> byl na smyczy, majac amstaffa nie moge pozwolic sobie na luzne jego
    >> bieganie, to zrozumiale.
    >
    > Zrozumiałe i zgodne z przepisami.
    >
    >> Niestety, nie wszyscy mysla podobnie. W drodze
    >> powrotnej zauwazylam na ulicy luzno biegajacego wilczura. Schowalam
    >> sie
    >> za domem, wchodzac w bloto .
    >
    > Pierwszy błąd - dlaczego chowałaś się?. Ukradłaś coś
    > komuś i wstydziłaś się?.

    Co to za zarty? Nie chcialam aby ten wilczur nas zauwazyl. Wiem z
    doswiadczenia, ze wiekszosc samcow nie lubi mojego psa (ze wzajemnoscia)-
    chodzi pewnie o walki terytorialne , ktory z samcow rzadzi na wsi.


    >
    >> Niestety, tamten pies mnie dopadl. Wilczur
    >> gryzl mojego, ktorego trzymalam na smyczy. Nie bylam w stanie nic
    >> zrobic, ani krzykiem, ani odganiajac, ani bijac kawalkiem smyczy
    >> drugiego psa.
    >
    > Błąd drugi - oczywiście, że "Cię" dopadł bo taka
    > jest psia natura. Atakuje podejrzanie zachowujących
    > się osobników.

    nikt z nas sie podejzanie nie zachowywal! Co za glupoty pan opowiadasz! Moj
    pies byl na lace za domem , gdzie spokojnie zalatwial swoje sprawy.

    > Błąd trzeci - ubezwłasnowolniłaś własnego psa. Nie dałaś
    > mu szansy na obronę_"polubowne_załatwienie_sprawy".
    > Zniewoliłaś go na smyczy, a on był *przez Ciebie*
    > *bezbronny* .
    Pies byl caly czas na smyczy! Czy w momencie jak tamten zaczal moje grysc
    powinnam sposcic swojego amstaffa? Aby sie pozagryzaly zupelnie w pobliskim
    lesie? Kto jest w stanie dogonic takie psy?


    > Błąd czwarty - nie powinnaś mieszać się w psie awantury.
    > Krzyki i bicie tylko wzmaga agresję_zacietrzewienie. W
    > takich bitkach psy są rozsądniejsze od ludzi - odpuści gdy
    > przeciwnik okarze "skruchę".
    >


    >> Oczywiscie nie bylo nikogo do pomocy, ulica opustoszala.
    >> W koncu udalo sie rozczepic psy....
    >
    > Tylko idioci mieszają się w jakiekolwiek psie awantury.

    madry sie znalazl! Ciekawie jakbys zareagowal gdyby jakis agresywny pies
    zagryzal wlasnie twojego pupila!

    JA PROSILAM o porade prawna a nie wyzywanie mnie od idiotek!

    <ciach>

    >> Moje pytanie. Co moge na DRODZE PRAWNEJ zrobic sasiadowi? Czy mam
    >> argument aby zawiadamiac policje?
    >
    > Musisz zgłość to na policję. Zbieraj wszystkie rachunki za usługi
    > weterynaryjne które dotyczą leczenia na skutek tego pogryzienia.

    rachunkow bedzie sporo. Zglosze to na policje, bo wlasciciel zupelnie nie
    poczuwa sie do

    >
    >> bardzo zmartwiona Markiza
    >
    > Hmm, ja był powiedział - nadopiekuńcza Markiza która
    > uważa swego 30 kg psa za niemowlę.

    Chyba zartujesz sobie! PIes po narkozie nie jest wstanie STANAC na nogi! Od
    7 godzin lezy w kojcu, nie wstaje.

    Markiza

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1