eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPies sasiada dotkliwie pogryzl moje psa. Co moge zrobic? › Re: Pies sasiada dotkliwie pogryzl moje psa. Co moge zrobic?
  • Data: 2005-03-27 20:02:07
    Temat: Re: Pies sasiada dotkliwie pogryzl moje psa. Co moge zrobic?
    Od: "Andrzej_K" <n...@n...spam.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    User "Markiza" <m...@h...plzero_tolarancji> napisał(a)
    w news'ie: news:92d394c3220a8299831537dcf6101a82@news.home.net.
    pl

    >> [........................]
    >> Pierwszy błąd - dlaczego chowałaś się?. Ukradłaś coś
    >> komuś i wstydziłaś się?.
    > Co to za zarty? Nie chcialam aby ten wilczur nas zauwazyl. Wiem z
    > doswiadczenia, ze wiekszosc samcow nie lubi mojego psa (ze
    > wzajemnoscia)- chodzi pewnie o walki terytorialne , ktory z samcow
    > rzadzi na wsi.

    To nie są żadne żarty. To rasa Twego psa uchodzi
    za niezbyt przyjazne dla swych pobratymców -
    psy_mordercy_psów, a Ty z niego zrobiłaś "ślimaka".

    >> [..............]
    >> Błąd drugi - oczywiście, że "Cię" dopadł bo taka
    >> jest psia natura. Atakuje podejrzanie zachowujących
    >> się osobników.
    > nikt z nas sie podejzanie nie zachowywal! Co za glupoty pan opowiadasz!
    > Moj pies byl na lace za domem , gdzie spokojnie zalatwial swoje sprawy.

    Psa jak dziecko - aby móc_umieć prawidłowo wychować,
    trzeba do tego dorosnąć.

    >> Błąd trzeci - ubezwłasnowolniłaś własnego psa. Nie dałaś
    >> mu szansy na obronę_"polubowne_załatwienie_sprawy".
    >> Zniewoliłaś go na smyczy, a on był *przez Ciebie*
    >> *bezbronny* .
    > Pies byl caly czas na smyczy! Czy w momencie jak tamten zaczal moje
    > grysc powinnam sposcic swojego amstaffa? Aby sie pozagryzaly zupelnie w
    > pobliskim lesie? Kto jest w stanie dogonic takie psy?

    Starałem się Ci to właśnie powiedzieć - gdy pies jest uwiązany,
    uczepiony na smyczy którą trzyma *rozchisteryzowana*
    właścicielka - nie ma szans na obronę!.

    >> Tylko idioci mieszają się w jakiekolwiek psie awantury.
    > madry sie znalazl! Ciekawie jakbys zareagowal gdyby jakis agresywny pies
    > zagryzal wlasnie twojego pupila!
    > JA PROSILAM o porade prawna a nie wyzywanie mnie od idiotek!

    Twoje wymagania są ściśle sprecyzowane i prawie
    je można uznać za *żądanie* . Na te ścisłe prośby
    możesz wymagać odpowiedzi u prawnika w jego
    kancelarii. Tu odpowiedzi są *dobrowolne* i nie
    muszą Cię zadowalać.

    >> [....................]
    >> Musisz zgłość to na policję. Zbieraj wszystkie rachunki za usługi
    >> weterynaryjne które dotyczą leczenia na skutek tego pogryzienia.
    > rachunkow bedzie sporo. Zglosze to na policje, bo wlasciciel zupelnie
    > nie poczuwa sie do

    Przecież powiedziałem abyś zgłosiła ten fakt na policję.
    Sprawca, m.in. powinien pokryć koszty leczenia Twego
    psa..

    > [........................]
    > Chyba zartujesz sobie! PIes po narkozie nie jest wstanie STANAC na
    > nogi! Od 7 godzin lezy w kojcu, nie wstaje.

    Nie, nie żartuję sobie. To Ty jesteś sprawcą tego, że
    Twój pies przeszedł to co przeszedł. Dziwię się, że
    nie masz wyrzutów sumienia.

    --
    Pozdrawiam - Andrzej_K.
    "01.09.1939 - początek tourne Hitlera po Europie."

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1