eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › POLICJA JEST GŁUPIA
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 304

  • 61. Data: 2009-01-27 22:12:32
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Jotte pisze:

    >
    >> myślę

    > Jak zwykle rzucasz nieprawdopodobne tezy bez dowodów. :)
    >

    Umówmy się, że są to aksjomaty :)

    --
    @2009 Johnson
    Tak wielka jest twa wolność, jak wielkie twe opanowanie.


  • 62. Data: 2009-01-27 22:15:08
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:glo0sg$5jd$4@inews.gazeta.pl Johnson <j...@n...pl>
    pisze:

    >>> myślę
    >> Jak zwykle rzucasz nieprawdopodobne tezy bez dowodów. :)
    > Umówmy się, że są to aksjomaty :)
    Sorry, stary - nie da rady z taka umową, co ja poradzę?

    --
    Jotte


  • 63. Data: 2009-01-27 22:15:35
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:glo09i$fg1$1@news.dialog.net.pl...

    > Trudno już czytać spokojnie te nonsensy, naprawdę.

    Ale czemu nonsensy?
    Abstrahujac od kwestii winy. to akurat wypowiedz Alka uswiadomila mi, ze ten
    rowerzysta faktycznie niekoniecznie musial byc taki niewidzialny, jak
    sugerowal tworca watku.

    Pozdrawiam
    SDD



  • 64. Data: 2009-01-27 22:21:21
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:glo126$i8c$1@news.onet.pl SDD
    <s...@t...pl> pisze:

    >> Trudno już czytać spokojnie te nonsensy, naprawdę.
    > Ale czemu nonsensy?
    > Abstrahujac od kwestii winy. to akurat wypowiedz Alka uswiadomila mi, ze
    > ten rowerzysta faktycznie niekoniecznie musial byc taki niewidzialny,
    > jak sugerowal tworca watku.
    No dobrze, przyjmijmy, że nie podkradł się zdradziecko do przejścia pod
    osłoną krzaków po czym wskoczył na siodełko i wdarł się na przejście.
    Tylko co z tego? Wytłumacz mi jak 6-latkowi, proszę.

    --
    Jotte


  • 65. Data: 2009-01-27 22:37:18
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 27 Jan 2009, Jotte wrote:

    > W wiadomości news:glnl3a$57v$1@nemesis.news.neostrada.pl Piotr [trzykoty]
    > <trzykoty[usunTo]@o2.pl> pisze:
    >
    >>> tak, na przejsciu dla pieszych rowerzysta wpadl na maske samochodu
    >> Co nie znaczy, że rowerzysta był winny. Jak Ty np. wymusisz
    >> pierwszeństwo i ktoś Ci przez to "wpadnie" na maske albo w Ciebie
    >> wjedzie to chyba żartujsz, że czyni go to od razu winnym, a nie Ciebie.
    > Od razu nie, ale z opisu to mi wygląda na wtargnięcie z dodatkowym elementem
    > obciążającym pedalistę w postaci jazdy rowerem po przejściu dla pieszych.

    To wszystko prawda.
    Ale jazda po nie swojej części drogi nie powoduje, że jadący przestaje
    jechać drogą z pierwszeństwem przejazdu.
    IMVHO jakby tam jechał samochód (z chodnika przez pasy) to również
    miałby pierwszeństwo.
    Równie dobrze mógłby pojechać z "nie tego pasa", przejechać linie
    ciągłe, źle sygnalizować... ile by przepisów nie złamał, dopóki
    nie złamie przepisu który literalnie *odbiera mu pierwszeństwo*
    (np. znaki "ustąp pierwszeństwa") to je ma.
    A pierwszenstwa przy skrzyżowaniu przypisane do *drogi*, nie do
    jezdni :)

    pzdr, Gotfryd


  • 66. Data: 2009-01-27 22:42:20
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    >> Podstawowe pytanie - czy tam jest tylko i wy^(3)?cznie przej?cie dla
    >> pieszych, czy te? jest przej?cie dla pieszych + droga rowerowa z
    >> przejazdem ?
    >
    > tylko przejscie dla pieszych
    > drogi rowerowej w ogole nie ma, nie mowiac o przejedzie dla rowerow
    > pisalem wielokrotnie w tym watku
    >
    > poza tym przejazd dla rowerow to nie taka prosta sprawa
    > droge "latwo" zrobic - maluja pas na chodniku albo debile na poboczu drogi
    > ustawia odpowiedni znak
    > tyle, ze jak to droga dla rowerow, to samochod wtedy w ogole nie powinien
    > po niej sie poruszac, a jak z naprzeciwka wali ciezarowka na trzeciego, to
    > nikt sie raczej nie bedzie zastanawiac, zreszta nie tylko w takich
    > ekstremalnych sytuacjach sie zjezdza na pobocze, no ale to juz inna sprawa

    Jezeli jest tak jak piszesz to Twój ojciec nie ma się czego obawiać.
    Rowerzysta wtargnął na przejście dla pieszych jadąc rowerem.
    W tym przypadku to on jest winnym.
    W podobny sposób zginął mój znajomy na przejściu dla pieszych jadąc na
    rowerze. Wyrok był jeden, bo nie mógł być inny - winnym był mój znjomy.
    Co do ojca i jego występowania w sprawie w charakterze podejrzanego. Widzisz
    takie głupie mamy prawo, ze człowiek musi udowadnia, iż nie jest wielbładem
    :)
    Uważam, ze sąd powinien rozstrzygnąć na korzyść ojca. Chyba, ze sąd mu
    udowodni, iż widział tego rowerzystę i był w stanie uniknąć tego wypadku,
    ale to ojciec sam musiał by złożyć takie zeznanie, choć nie wiem na ile
    mogło by to zmienić postanowienie sądu.



  • 67. Data: 2009-01-27 22:48:34
    Temat: Re: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 27 Jan 2009, de Fresz wrote:

    > On 2009-01-27 18:12:37 +0100, Johnson <j...@n...pl> said:
    >
    >>> otwieram dyskusje ...
    >>
    >> Masz głupiego adwokata. Zdarzeniu mogą być winne dwie osoby.
    >
    > No i wtedy policja stwierdza współwinę, daje po mandacie obu stronom (albo i
    > nie) i po sprawie.

    IMVHO może nie być współwiny, a dwie oddzielne winy, w tym jedna która
    "generuje" winę spowodowania wypadku.
    Żeby odejść od tematu "drogi" o którym wiem że jest traktowany
    dyskusyjnie (mimo że w PoRD wyraźnie zapisano że chodnik JEST
    częścią drogi, tak samo jak jezdnia), weźmy choćby akcję: autobus
    ruszający z przystanku, kierowca jadący obok mu "nie umożliwia
    włączenia" i mamy bum.
    Przepis wyżej (nakaz "umożliwienia") NIE odbiera pierwszeństwa
    (podobnie jak zakaz wjeżdżania przed maskę i zakaz jazdy
    po pasach).
    Kierowca samochodu jest winien "nieumożliwienia", kierowca
    autobusu jest winien nieustąpienia pierwszeństwa *i* spowodowania
    wypadku.

    Nic dziwnego, że oceniając prawidłowo sytuację policmajster postanowi
    *odrębnie*:
    - ukarać kierowcę samochodu "na wprost", który jeśli przyjmie mandat jest "wolny"
    - rozpatrzenie sprawy kierowcy autobusu skierować do sądu.

    Jak ktoś napisał - nie ma obowiązku dawania mandatów.

    A, na co zwracam uwagę, wina może być *odrębna* - kierowca samochodu
    "na wprost" odpowiada za co innego (i NIE odpowiada za spowodowanie
    wypadku), kierowca autobusu za co innego (i w CAŁOŚCI ma na głowie
    odpowiedzialnosć za wypadek).

    Pasuje?

    > Dziwne jest to, że nie zrobili tego odrazu, tylko (wedle
    > opisu) najpierw na miejscu zdażenia uznali winę rowerzysty

    Bo złamał dwa konkretne przepisy i za to mu się "należy".
    Nie oznacza to, że nie jechał *po drodze z pierwszeństwem*, bo jechał.

    > a później zmienili zdanie

    IMO nie zmienili, nijak :)
    Niepotrzebnie IMO wiążesz obie sprawy ze sobą :)

    A kierowca samochodu być może i zostanie uwolniony od winy za
    nieustąpienie pierwszeństwa - "bo nie mógł". Ale to nie jest
    oczywiste, bo IMO zdecydowanie MIAŁ ustąpić.

    pzdr, Gotfryd


  • 68. Data: 2009-01-27 22:56:43
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 27 Jan 2009, Wojtaszek wrote:

    > nie pisalem Wam tutaj o tym, ze moj ojciec jezdzi spokojnie, zadnego mandatu
    > w zyciu nie dostal,

    Wiesz, człowiek bywa omylny.
    To nie jest tak, że zaraz każdy chce przylepić etykietkę "pirat".
    Ale mi po przednim kółku też przejechał gościu który nie załapał
    wcześniej żadnego mandatu - i ja mu wierzę.
    Ale ten jeden raz wykazał się sporym brakiem wyobraźni, aplikując naraz
    trzy zachowania nie dające nawet szans zareagować na jego błąd.

    > nie ma znaczenia, ale ja go znam i wiem z opisu co sie wydarzylo, rodzice
    > chlopaka tez nie mieli zadnych pretensji, wiec jakie mam miec nastawienie?

    Nie no, wątek jest częsciowo w kategorii "dura lex, sed lex".
    Jest cały stos różnych przepisów, które wbrew temu co by się
    wydawało nie uchylają pierwszenstwa - od błędnej sygnalizacji,
    poprzez niestosowanie się do znaków poziomych i pionowych, do
    jazdy nie przeznaczoną dla siebie częścią drogi.
    Czasem dobrze wiedzieć :)

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 69. Data: 2009-01-27 22:58:31
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: "Alek" <a...@o...pl>

    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:glo1bf$gij$1@news.dialog.net.pl...
    > W wiadomości news:glo126$i8c$1@news.onet.pl SDD
    > <s...@t...pl> pisze:
    >
    > >> Trudno już czytać spokojnie te nonsensy, naprawdę.
    > > Ale czemu nonsensy?
    > > Abstrahujac od kwestii winy. to akurat wypowiedz Alka uswiadomila mi, ze
    > > ten rowerzysta faktycznie niekoniecznie musial byc taki niewidzialny,
    > > jak sugerowal tworca watku.
    > No dobrze, przyjmijmy, że nie podkradł się zdradziecko do przejścia pod
    > osłoną krzaków po czym wskoczył na siodełko i wdarł się na przejście.
    > Tylko co z tego? Wytłumacz mi jak 6-latkowi, proszę.
    >
    To, że znając zachowania i zwyczaje rowerzystów (niestety większości) widząc
    takiego rowerzystę nadjeżdżającego równolegle stosuje się zasadę
    ograniczonego zaufania. Taaak, traktuje się go jak 6-lataka biegnącego z
    piłką. Cel nadrzędny: uniknięcie wypadku / kolizji.

    Pozdrawiam,
    Alek



  • 70. Data: 2009-01-27 22:58:56
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 27 Jan 2009, Jotte wrote:

    > W wiadomości news:glns8e$bsq$1@atlantis.news.neostrada.pl Piotr [trzykoty]
    > <trzykoty[usunTo]@o2.pl> pisze:
    >
    >> kierujący skręcając
    >> ma wszystko sprawdzić i ustąpić pierwszeństwa, łącznie z tymi, którzy
    >> poruszają się nieprzepisowo.
    > Bardzo interesująca teza...

    Ano był taki miły flejm o przypadku kiedy gość z przeciwka pojechał
    po ciągłych i walnął w skręcającego w lewo.
    Czym różni się w roli "nie swojej części drogi" pas ruchu od chodnika?
    Wg definicji drogi oczywiscie :) (z PoRD).

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 30 ... 31


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1