eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Oszust nie weźmie kredytu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 60

  • 41. Data: 2022-07-14 18:28:20
    Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
    Od: dantes <d...@q...com>

    Dnia Thu, 14 Jul 2022 08:42:29 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):


    > czwartek, 14 lipca 2022 o 16:55:22 UTC+2 dantes napisał(a):
    >> Dnia Thu, 14 Jul 2022 07:37:55 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
    >>
    >>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:30:16 UTC+2 dantes napisał(a):
    >>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 07:26:20 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
    >>>> napisał(a):
    >>>>
    >>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:19:13 UTC+2 dantes napisał(a):
    >>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 06:48:35 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
    >>>>>> napisał(a):
    >>>>>>
    >>>>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 15:41:18 UTC+2 dantes napisał(a):
    >>>>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 15:28:23 +0200, Zbynek Ltd. napisał(a):
    >>>>>>>>
    >>>>>>>>> dantes napisał(a) :
    >>>>>>>>>> do różnicy ww. numerów stron należy dodać jeszcze 1 (1+97-92=6).
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> To wiemy, ale jak wytłumaczyć matematycznie to dodane 1? "Bo
    >>>>>>>>> tak", to za mało dla dociekliwych :-)
    >>>>>>>> Będzie zadanie "pomocnicze".... A ile "dni" wolnego masz
    >>>>>>>> przebywając na urlopie od 2-go do 7-go?
    >>>>>>>
    >>>>>>> Np. 11 - bo pierwszy święto, i poniedziałek, a przed nim jeszcze
    >>>>>>> sobota i niedziela - a po siódmym też jeszcze sobota i niedziela.
    >>>>>>> Nawet "ilością wydatkowanych dni urlopu" się nie wykpisz, bo niby
    >>>>>>> dlaczego czwarty i piąty to nie mógł być weekend?
    >>>>>> Za dużo kombinujesz.... To co robisz poza przedziałem obustronnie
    >>>>>> domkniętym <2,7>, to nikogo nie obchodzi.
    >>>>>
    >>>>> Jest 6 dni - musi być choć kawałek weekendu. Jak zaczynałem pracę to
    >>>>> jeszcze był 42-godzinny tydzień pracy. Ale szybko nastał
    >>>>> 40-godzinny.
    >>>> Musi? Rozumiem, że zmusiłbyś swoją pociechę (dziecko, a może już
    >>>> wnuka) aby doczytała trochę stron, niejako za Małgosię, by "wynik"
    >>>> Cię zadowolił?
    >>>
    >>> Teraz jest mowa o zadaniu z urlopem. O, rzeczywiście dopiero teraz
    >>> zauważyłem analogię - tu 92. i 97. a tu 2. i 7. dzień miesiąca
    >>> (szkoda, że te miesiące takie krótkie).
    >> Bingo.
    >>> To dawaj teraz jakiś miesiąc, gdzie od 2. do 7. dnia nie było ani
    >>> jednej soboty i niedzieli.
    >> Dobre. Nie znałem tego.... Może przez to, że pracuję 7 dni w tygodniu.
    >
    > Ja też. I na urlopie też. Najgorsze, że trzeba to jakoś ukompatybilnić z
    > czymś, co nazywa się "rodzina".
    >
    >>> Nawet w październik 1582 tak nie było (pomijając to, że nie było 5., 6.
    >>> i 7. października ;)
    >> Chyba "nie było" trochę więcej.
    >
    > "Za dużo kombinujesz.... To co robisz poza przedziałem obustronnie
    > domkniętym <2,7>, to nikogo nie obchodzi." ;P Ale "nie było"
    > rzeczywiście trochę więcej. Co ciekawe, np. w Anglii dopiero we wrześniu
    > 1752 (choć wtedy to już chyba było UK, ciekawe jak z tym kalendarzem
    > było w Szkocji, ale czy tam katolicy?). A z drugiej strony było trochę
    > mniej niż rzeczywiste rozjechanie kalendarza juliańskiego z rzeczywistym
    > rokiem, bo nie cofnięto się do wprowadzenia kalendarza juliańskiego,
    > tylko gdzieś do 300-któregoś roku, gdy wyliczono, jak ma wypadać
    > Wielkanoc - bo nie chciało im się drugi raz liczyć ;> I podobno przez to
    > cervantes jest młodszy czy też wcześniej umarł niż Szekspir, choć daty
    > urodzin/śmierci mówią dokładnie odwrotnie ;>

    Z Wielkanocą to sa "jaja" co 19 lat, a oststnio w 2019 roku były
    i kLeszki policzyły "po swojemu"...


  • 42. Data: 2022-07-14 18:51:43
    Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
    Od: dantes <d...@q...com>

    Dnia Thu, 14 Jul 2022 09:20:26 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):


    > czwartek, 14 lipca 2022 o 16:45:48 UTC+2 dantes napisał(a):
    >> Dnia Thu, 14 Jul 2022 07:32:44 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
    >>
    >>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:05:07 UTC+2 dantes napisał(a):
    >>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 06:52:31 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
    >>>> napisał(a):
    >>>>
    >>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 15:41:49 UTC+2 dantes napisał(a):
    >>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 06:35:27 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
    >>>>>> napisał(a):
    >>>>>>
    >>>>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 15:03:49 UTC+2 dantes napisał(a):
    >>>>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 14:45:23 +0200, Olin napisał(a):
    >>>>>>>>
    >>>>>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 14:03:31 +0200, dantes napisał(a):
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> "Małgosia przeczytała książkę od strony 92 do 97. (dokładnie
    >>>>>>>>>> liczb nie pamiętam ale chodzi o sens) Ułóż równanie, rozwiąż je
    >>>>>>>>>> i odpowiedz ile stron przeczytała Małgosia. Na kolejnej lekcji,
    >>>>>>>>>> pani sprawdza zadania domowe i sypią się same pały. Na 20 osób
    >>>>>>>>>> tylko 2 miały prawidłowo zrobione zadanie - chodzi o wynik.
    >>>>>>>>>> Jeden z dzieciaków, nie wytrzymuje i prosi nauczycielkę by ta
    >>>>>>>>>> wyjaśniła gdzie on i pozostali uczniowie popełnili błąd. W
    >>>>>>>>>> odpowiedzi usłyszał od nauczycielki: "- Uspokój się! "
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> No i na koniec... Wiesz ile stron przeczytała Małgosia?
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Stawiam, że 6, ale może są jakieś haczyki, bo zaczęła od
    >>>>>>>>> ostatniej linii na stronie 92, a i na stronie 97 było mało
    >>>>>>>>> tekstu, więc trzeba znać ułamki.
    >>>>>>>> Z tymi ułamkami to pojechałeś... Chodzi o to, że z
    >>>>>>>> prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością w książce "dla
    >>>>>>>> nauczyciela" nie było podpowiedzi (rozwiązania) i pani
    >>>>>>>> nauczycielka nie potrafiła wyjaśnić uczniom tego, że do różnicy
    >>>>>>>> ww. numerów stron należy dodać jeszcze 1 (1+97-92=6).
    >>>>>>>
    >>>>>>> No to dawaj to "równanie"! Czy może ma być to to "1+97-92=6"?
    >>>>>> Czego nie rozumiesz?
    >>>>>
    >>>>> Niewytłumaczone, skąd to "1+" - a o to się rozchodziło.
    >>>> Dzieci "nie musiały tłumaczyć" czegokolwiek Pani. Pani znała tylko
    >>>> wynik. Jeśli wynik się nie zgadzał to Pani stawiała pałę.
    >>>>> Bo skoro można sobie dostawić "1+" "bo tak", to równie dobrze można
    >>>>> sobie ułożyć równanie "97-91=6" (to byłoby prawie dobrze, bo jednak
    >>>>> liczba 91 nie występuje w "danych", więc trzeba jeszcze wytłumaczyć,
    >>>>> skąd się wzięła w "równaniu") albo "1506-1500=6" - przecież "wyszło
    >>>>> dobrze". A może po prostu "6=6"? Źle?
    >>>> Za dużo kombinujesz...
    >>>
    >>> Czytam zadanie, a tam jest "Ułóż równanie, rozwiąż je i odpowiedz ile
    >>> stron przeczytała". Rzeczywiście przeoczyłem, że pani potrzebowała
    >>> tylko wyniku.
    >> Nie zapominajmy... to była klasa 1-3.
    >
    > No ale o czym mam nie zapominać. Napisane w zadaniu jak wół.
    O niepotrzebnym komplikowaniu odpowiedzi?

    >>> Mnie uczyli inaczej.
    >> Za moich czasów był jeden podręcznik i wynik na końcu. A dzisiaj
    >> nauczyciele mają "swoje" podręczniki w których rozwiązane są zadania. I
    >> jak się okazuje problem pojawia się wówczas jeśli autor podręcznika
    >> "zapomniał" podać sposób "zdobycia" wyniku. Tam nawet piszą to co mam
    >> mówić nauczyciel w trakcie lekcji! Czujesz?
    >
    > Mi nie musisz opowiadać, żona w szkole i dziecko w szkole.
    Tak podejrzewałem... (mam na myśli żonę).

    > To z
    > kłopotami w rozwiązywaniu zadań z własnego doświadczenia pisane. Choć
    > jak siadłem do "egzaminu 8-klasisty" z matematyki to skrzypienie opon
    > mózgowych też co nieco usłyszałem ;>
    Ostatnio przeglądałem sobie tak z ciekawości:
    https://esero.kopernik.org.pl/materialy-edukacyjne/s
    cenariusze/
    i tu mnie "rozjebali" ;) :
    https://esero.kopernik.org.pl/wp-content/uploads/201
    9/12/04-Galileusz-i-pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87-%C5%9Bwi
    at%C5%82a.pdf
    Co trzeba mieć pod kapeluszem by wymyślić "scenariusz"
    obarczony, na dzień dobry, takim błędem?

    >>> Jakieś takie dziwności typu, że tylko wynik podać trzeba, to słyszałem
    >>> dopiero na studiach o wejściówkach z jakichś dziwnych przedmiotów. No
    >>> i w "Rainman" - tyle że tam praca w NASA poległa na 50 czy 80
    >>> centach...
    >>>
    >>> Hmm, ale z drugiej strony taka historia - zawsze sądziłem, że w pracy
    >>> programisty liczy się wynik, czyli działający program. Ostatnio
    >>> trafiłem jednak na podejście takie, że codziennie (a nawet z mniejszą
    >>> granulacją) trzeba wrzucać aktualny stan prac na jakiś tam RCS - bo
    >>> nie liczy się tylko wynik, ale i (tak nazwana) "przygoda"...
    >> A skoro już "z drugiej strony", to... Ile linijek czystego kodu dziennie
    >> (C/C++, Perl, Python, Ruby, Django) musi napisać programista by
    >> "odhaczyć dniówkę". Ostatnio (jakiś rok temu) to ponoć oscylowało przy
    >> ok. 200-300? A dzisiaj?
    >
    > To wszystko zależy jaka dniówka ;>
    >
    Dobry programista w PL jeśli nie wyciąga 15-20 kPLN/miesiąc
    to "Cienki Bolek". Jeśli powyższe podzielimy przez ilość "dni roboczych"
    to dostaniemy wielkość "dniówki"...

    I teraz ile tych linijek, musi nastukać?
    200?
    300?
    ...?

    > Ale tu przypomina mi się "inżynieria oprogramowania" (tzw. "przedmiot
    > zaawansowany" na studiach "magisterskich" - oznaczało to, że to totalna
    > głupota i nic nie trzeba się męczyć - w przeciwieństwie do "zwykłych"
    > przedmiotów, które bywały tzw. "wydymałkami" - a ten to dodatkowo był
    > jeszcze prowadzony przez kobitkę...) na którym uczono, że główną
    > przyczyna stosowania języków wysokiego poziomu jest to, że programista
    > pisze dziennie tyle samo linijek kodu - czy to w asemblerze czy w
    > wysokim poziomie...
    >
    > Hmm, może to właśnie na tym ma polegać to "obserwowanie przygody" - ma
    > służyć wyliczeniu dniówki?
    >
    > Jest taki język "C-" - potrzeba w nim więcej linijek niż w asemblerze do
    > osiągnięcia tego samego celu ;> Dodają, że to podobnie jak w COBOLu ;>
    C- powiadasz...


  • 43. Data: 2022-07-14 19:25:23
    Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    czwartek, 14 lipca 2022 o 18:26:46 UTC+2 dantes napisał(a):
    > Dnia Thu, 14 Jul 2022 08:42:29 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
    >
    >
    > > czwartek, 14 lipca 2022 o 16:55:22 UTC+2 dantes napisał(a):
    > >> Dnia Thu, 14 Jul 2022 07:37:55 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
    > >>
    > >>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:30:16 UTC+2 dantes napisał(a):
    > >>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 07:26:20 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
    > >>>> napisał(a):
    > >>>>
    > >>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:19:13 UTC+2 dantes napisał(a):
    > >>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 06:48:35 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
    > >>>>>> napisał(a):
    > >>>>>>
    > >>>>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 15:41:18 UTC+2 dantes napisał(a):
    > >>>>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 15:28:23 +0200, Zbynek Ltd. napisał(a):
    > >>>>>>>>
    > >>>>>>>>> dantes napisał(a) :
    > >>>>>>>>>> do różnicy ww. numerów stron należy dodać jeszcze 1 (1+97-92=6).
    > >>>>>>>>>
    > >>>>>>>>> To wiemy, ale jak wytłumaczyć matematycznie to dodane 1? "Bo
    > >>>>>>>>> tak", to za mało dla dociekliwych :-)
    > >>>>>>>> Będzie zadanie "pomocnicze".... A ile "dni" wolnego masz
    > >>>>>>>> przebywając na urlopie od 2-go do 7-go?
    > >>>>>>>
    > >>>>>>> Np. 11 - bo pierwszy święto, i poniedziałek, a przed nim jeszcze
    > >>>>>>> sobota i niedziela - a po siódmym też jeszcze sobota i niedziela.
    > >>>>>>> Nawet "ilością wydatkowanych dni urlopu" się nie wykpisz, bo niby
    > >>>>>>> dlaczego czwarty i piąty to nie mógł być weekend?
    > >>>>>> Za dużo kombinujesz.... To co robisz poza przedziałem obustronnie
    > >>>>>> domkniętym <2,7>, to nikogo nie obchodzi.
    > >>>>>
    > >>>>> Jest 6 dni - musi być choć kawałek weekendu. Jak zaczynałem pracę to
    > >>>>> jeszcze był 42-godzinny tydzień pracy. Ale szybko nastał
    > >>>>> 40-godzinny.
    > >>>> Musi? Rozumiem, że zmusiłbyś swoją pociechę (dziecko, a może już
    > >>>> wnuka) aby doczytała trochę stron, niejako za Małgosię, by "wynik"
    > >>>> Cię zadowolił?
    > >>>
    > >>> Teraz jest mowa o zadaniu z urlopem. O, rzeczywiście dopiero teraz
    > >>> zauważyłem analogię - tu 92. i 97. a tu 2. i 7. dzień miesiąca
    > >>> (szkoda, że te miesiące takie krótkie).
    > >> Bingo.
    > >>> To dawaj teraz jakiś miesiąc, gdzie od 2. do 7. dnia nie było ani
    > >>> jednej soboty i niedzieli.
    > >> Dobre. Nie znałem tego.... Może przez to, że pracuję 7 dni w tygodniu.
    > >
    > > Ja też. I na urlopie też. Najgorsze, że trzeba to jakoś ukompatybilnić z
    > > czymś, co nazywa się "rodzina".
    > >
    > >>> Nawet w październik 1582 tak nie było (pomijając to, że nie było 5., 6.
    > >>> i 7. października ;)
    > >> Chyba "nie było" trochę więcej.
    > >
    > > "Za dużo kombinujesz.... To co robisz poza przedziałem obustronnie
    > > domkniętym <2,7>, to nikogo nie obchodzi." ;P Ale "nie było"
    > > rzeczywiście trochę więcej. Co ciekawe, np. w Anglii dopiero we wrześniu
    > > 1752 (choć wtedy to już chyba było UK, ciekawe jak z tym kalendarzem
    > > było w Szkocji, ale czy tam katolicy?). A z drugiej strony było trochę
    > > mniej niż rzeczywiste rozjechanie kalendarza juliańskiego z rzeczywistym
    > > rokiem, bo nie cofnięto się do wprowadzenia kalendarza juliańskiego,
    > > tylko gdzieś do 300-któregoś roku, gdy wyliczono, jak ma wypadać
    > > Wielkanoc - bo nie chciało im się drugi raz liczyć ;> I podobno przez to
    > > cervantes jest młodszy czy też wcześniej umarł niż Szekspir, choć daty
    > > urodzin/śmierci mówią dokładnie odwrotnie ;>
    > Z Wielkanocą to sa "jaja" co 19 lat, a oststnio w 2019 roku były
    > i kLeszki policzyły "po swojemu"...

    Jak to kalendarz księżycowo-słoneczny - w niektórych latach po prostu niektórych
    miesięcy nie ma ;>
    Ale czy to Nisan chodzi? Bo przecież co jak co, ale bez Święta Paschy to jednak roku
    być nie może.

    Mnie zdziwiła prawosławna Wielkanoc w tym roku - była w następny weekend po
    katolickiej.
    I tego nijak nie mogę zrozumieć, jak to jest możliwe.

    Co do Wielkiejnocy zaś - ja się urodziłem nie tylko w niedzielę, ale wręcz w
    wielkanocną :)
    Na pewno już raz, a może nawet dwa razy, urodziny też w niedzielę wielkanocną
    wypadły.


  • 44. Data: 2022-07-14 20:41:15
    Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
    Od: dantes <d...@q...com>

    Dnia Thu, 14 Jul 2022 10:25:23 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):

    > czwartek, 14 lipca 2022 o 18:26:46 UTC+2 dantes napisał(a):
    >> Dnia Thu, 14 Jul 2022 08:42:29 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
    >>
    >>
    >>
    >>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:55:22 UTC+2 dantes napisał(a):
    >>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 07:37:55 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
    >>>> napisał(a):
    >>>>
    >>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:30:16 UTC+2 dantes napisał(a):
    >>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 07:26:20 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
    >>>>>> napisał(a):
    >>>>>>
    >>>>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:19:13 UTC+2 dantes napisał(a):
    >>>>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 06:48:35 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
    >>>>>>>> napisał(a):
    >>>>>>>>
    >>>>>>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 15:41:18 UTC+2 dantes napisał(a):
    >>>>>>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 15:28:23 +0200, Zbynek Ltd. napisał(a):
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>> dantes napisał(a) :
    >>>>>>>>>>>> do różnicy ww. numerów stron należy dodać jeszcze 1
    >>>>>>>>>>>> (1+97-92=6).
    >>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>> To wiemy, ale jak wytłumaczyć matematycznie to dodane 1? "Bo
    >>>>>>>>>>> tak", to za mało dla dociekliwych :-)
    >>>>>>>>>> Będzie zadanie "pomocnicze".... A ile "dni" wolnego masz
    >>>>>>>>>> przebywając na urlopie od 2-go do 7-go?
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Np. 11 - bo pierwszy święto, i poniedziałek, a przed nim jeszcze
    >>>>>>>>> sobota i niedziela - a po siódmym też jeszcze sobota i
    >>>>>>>>> niedziela. Nawet "ilością wydatkowanych dni urlopu" się nie
    >>>>>>>>> wykpisz, bo niby dlaczego czwarty i piąty to nie mógł być
    >>>>>>>>> weekend?
    >>>>>>>> Za dużo kombinujesz.... To co robisz poza przedziałem obustronnie
    >>>>>>>> domkniętym <2,7>, to nikogo nie obchodzi.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Jest 6 dni - musi być choć kawałek weekendu. Jak zaczynałem pracę
    >>>>>>> to jeszcze był 42-godzinny tydzień pracy. Ale szybko nastał
    >>>>>>> 40-godzinny.
    >>>>>> Musi? Rozumiem, że zmusiłbyś swoją pociechę (dziecko, a może już
    >>>>>> wnuka) aby doczytała trochę stron, niejako za Małgosię, by "wynik"
    >>>>>> Cię zadowolił?
    >>>>>
    >>>>> Teraz jest mowa o zadaniu z urlopem. O, rzeczywiście dopiero teraz
    >>>>> zauważyłem analogię - tu 92. i 97. a tu 2. i 7. dzień miesiąca
    >>>>> (szkoda, że te miesiące takie krótkie).
    >>>> Bingo.
    >>>>> To dawaj teraz jakiś miesiąc, gdzie od 2. do 7. dnia nie było ani
    >>>>> jednej soboty i niedzieli.
    >>>> Dobre. Nie znałem tego.... Może przez to, że pracuję 7 dni w tygodniu.
    >>>
    >>> Ja też. I na urlopie też. Najgorsze, że trzeba to jakoś ukompatybilnić
    >>> z czymś, co nazywa się "rodzina".
    >>>
    >>>>> Nawet w październik 1582 tak nie było (pomijając to, że nie było 5.,
    >>>>> 6. i 7. października ;)
    >>>> Chyba "nie było" trochę więcej.
    >>>
    >>> "Za dużo kombinujesz.... To co robisz poza przedziałem obustronnie
    >>> domkniętym <2,7>, to nikogo nie obchodzi." ;P Ale "nie było"
    >>> rzeczywiście trochę więcej. Co ciekawe, np. w Anglii dopiero we
    >>> wrześniu 1752 (choć wtedy to już chyba było UK, ciekawe jak z tym
    >>> kalendarzem było w Szkocji, ale czy tam katolicy?). A z drugiej strony
    >>> było trochę mniej niż rzeczywiste rozjechanie kalendarza juliańskiego
    >>> z rzeczywistym rokiem, bo nie cofnięto się do wprowadzenia kalendarza
    >>> juliańskiego, tylko gdzieś do 300-któregoś roku, gdy wyliczono, jak ma
    >>> wypadać Wielkanoc - bo nie chciało im się drugi raz liczyć ;> I
    >>> podobno przez to cervantes jest młodszy czy też wcześniej umarł niż
    >>> Szekspir, choć daty urodzin/śmierci mówią dokładnie odwrotnie ;>
    >> Z Wielkanocą to sa "jaja" co 19 lat, a oststnio w 2019 roku były i
    >> kLeszki policzyły "po swojemu"...
    >
    > Jak to kalendarz księżycowo-słoneczny - w niektórych latach po prostu
    > niektórych miesięcy nie ma ;> Ale czy to Nisan chodzi? Bo przecież co
    > jak co, ale bez Święta Paschy to jednak roku być nie może.
    >
    > Mnie zdziwiła prawosławna Wielkanoc w tym roku - była w następny weekend
    > po katolickiej. I tego nijak nie mogę zrozumieć, jak to jest możliwe.
    >
    Pewno "czasami" liczą po ichniejszemu, generalnie wg. kal. juliańskiego,
    a nasi wg. gregoriańskiego. A i tak nasze kLeszki liczą dodatkowo
    jeszcze "po swojemu" co 19 lat...



    > Co do Wielkiejnocy zaś - ja się urodziłem nie tylko w niedzielę, ale
    > wręcz w wielkanocną :) Na pewno już raz, a może nawet dwa razy, urodziny
    > też w niedzielę wielkanocną wypadły.
    Skoro "nawet dwa razy" to wygląda na to, że masz więcej niż 32 lata
    i mniej niż 41.


  • 45. Data: 2022-07-15 03:13:52
    Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-07-14, Dawid Rutkowski <d...@w...pl> wrote:
    > czwartek, 14 lipca 2022 o 16:13:34 UTC+2 Liwiusz napisał(a):
    >> W dniu 2022-07-14 o 15:49, Dawid Rutkowski pisze:
    >> >>> No to dawaj to "równanie"!
    >> >>> Czy może ma być to to "1+97-92=6"?
    >> >> Albo:
    >> >> od strony ostatniej przeczytanej odejmij strony nie przeczytane, czyli:
    >> >> 97-91.
    >> >
    >> > A dlaczego nie odejmujesz "nieprzeczytanych stron" po 97.?
    >> > Przecież nie jest napisane, że przeczytała książkę do końca ;P
    >> Bo ta dana jest nieistotna.
    >
    > Odjęte miały być wg Ciebie "nieprzeczytane". To nie są tylko
    > "nieprzeczytane o niższych numerach", ale też te o wyższych numerach
    > niż ostatnia przeczytana.

    Tak sobie tu dyskutujecie... czy tylko dla mnie nie jest to do końca
    jasne co to znaczy od i do? Normalnie przyjąłbym przeciał od włącznie,
    do wyłącznie, a tu widzę wszyscy przyjmują od i do włącznie. Na poziomie
    logicznym powinno odpowiedź 4 strony też wydaje się poprawna.

    --
    Marcin


  • 46. Data: 2022-07-15 03:16:24
    Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-07-14, Olin <k...@a...w.stopce> wrote:
    > Dnia Thu, 14 Jul 2022 15:28:23 +0200, Zbynek Ltd. napisał(a):
    >
    >> ale jak wytłumaczyć matematycznie to dodane 1?
    >
    > Policz na palcach, ile stron przeczytała Małgosia, jeśli czytała od strony
    > 1 do 2,[..]

    Zero, bo mogła czytać od końca pierszej strony do początku drugiej.

    --
    Marcin


  • 47. Data: 2022-07-15 08:03:59
    Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2022-07-14 o 18:51, dantes pisze:

    > Ostatnio przeglądałem sobie tak z ciekawości:
    > https://esero.kopernik.org.pl/materialy-edukacyjne/s
    cenariusze/
    > i tu mnie "rozjebali" ;) :
    > https://esero.kopernik.org.pl/wp-content/uploads/201
    9/12/04-Galileusz-i-pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87-%C5%9Bwi
    at%C5%82a.pdf
    > Co trzeba mieć pod kapeluszem by wymyślić "scenariusz"
    > obarczony, na dzień dobry, takim błędem?

    Co ci nie pasuje?


    --
    Liwiusz


  • 48. Data: 2022-07-15 08:06:49
    Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2022-07-15 o 03:13, Marcin Debowski pisze:
    > On 2022-07-14, Dawid Rutkowski <d...@w...pl> wrote:
    >> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:13:34 UTC+2 Liwiusz napisał(a):
    >>> W dniu 2022-07-14 o 15:49, Dawid Rutkowski pisze:
    >>>>>> No to dawaj to "równanie"!
    >>>>>> Czy może ma być to to "1+97-92=6"?
    >>>>> Albo:
    >>>>> od strony ostatniej przeczytanej odejmij strony nie przeczytane, czyli:
    >>>>> 97-91.
    >>>>
    >>>> A dlaczego nie odejmujesz "nieprzeczytanych stron" po 97.?
    >>>> Przecież nie jest napisane, że przeczytała książkę do końca ;P
    >>> Bo ta dana jest nieistotna.
    >>
    >> Odjęte miały być wg Ciebie "nieprzeczytane". To nie są tylko
    >> "nieprzeczytane o niższych numerach", ale też te o wyższych numerach
    >> niż ostatnia przeczytana.
    >
    > Tak sobie tu dyskutujecie... czy tylko dla mnie nie jest to do końca
    > jasne co to znaczy od i do? Normalnie przyjąłbym przeciał od włącznie,
    > do wyłącznie, a tu widzę wszyscy przyjmują od i do włącznie. Na poziomie
    > logicznym powinno odpowiedź 4 strony też wydaje się poprawna.

    W sensie, że jeśli szef ci każe pracować od poniedziałku do piątku, to w
    piątek już masz wolne?

    --
    Liwiusz


  • 49. Data: 2022-07-15 09:03:37
    Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-07-15, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
    > W dniu 2022-07-15 o 03:13, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2022-07-14, Dawid Rutkowski <d...@w...pl> wrote:
    >>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:13:34 UTC+2 Liwiusz napisał(a):
    >>>> W dniu 2022-07-14 o 15:49, Dawid Rutkowski pisze:
    >>>>>>> No to dawaj to "równanie"!
    >>>>>>> Czy może ma być to to "1+97-92=6"?
    >>>>>> Albo:
    >>>>>> od strony ostatniej przeczytanej odejmij strony nie przeczytane, czyli:
    >>>>>> 97-91.
    >>>>>
    >>>>> A dlaczego nie odejmujesz "nieprzeczytanych stron" po 97.?
    >>>>> Przecież nie jest napisane, że przeczytała książkę do końca ;P
    >>>> Bo ta dana jest nieistotna.
    >>>
    >>> Odjęte miały być wg Ciebie "nieprzeczytane". To nie są tylko
    >>> "nieprzeczytane o niższych numerach", ale też te o wyższych numerach
    >>> niż ostatnia przeczytana.
    >>
    >> Tak sobie tu dyskutujecie... czy tylko dla mnie nie jest to do końca
    >> jasne co to znaczy od i do? Normalnie przyjąłbym przeciał od włącznie,
    >> do wyłącznie, a tu widzę wszyscy przyjmują od i do włącznie. Na poziomie
    >> logicznym powinno odpowiedź 4 strony też wydaje się poprawna.
    >
    > W sensie, że jeśli szef ci każe pracować od poniedziałku do piątku, to w
    > piątek już masz wolne?

    W sensie, że jak masz przejść od boiska do pola sąsiada to nie musisz
    tuptać ani po polu ani po boisku.

    --
    Marcin


  • 50. Data: 2022-07-15 09:10:12
    Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2022-07-15 o 09:03, Marcin Debowski pisze:
    > On 2022-07-15, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
    >> W dniu 2022-07-15 o 03:13, Marcin Debowski pisze:
    >>> On 2022-07-14, Dawid Rutkowski <d...@w...pl> wrote:
    >>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:13:34 UTC+2 Liwiusz napisał(a):
    >>>>> W dniu 2022-07-14 o 15:49, Dawid Rutkowski pisze:
    >>>>>>>> No to dawaj to "równanie"!
    >>>>>>>> Czy może ma być to to "1+97-92=6"?
    >>>>>>> Albo:
    >>>>>>> od strony ostatniej przeczytanej odejmij strony nie przeczytane, czyli:
    >>>>>>> 97-91.
    >>>>>>
    >>>>>> A dlaczego nie odejmujesz "nieprzeczytanych stron" po 97.?
    >>>>>> Przecież nie jest napisane, że przeczytała książkę do końca ;P
    >>>>> Bo ta dana jest nieistotna.
    >>>>
    >>>> Odjęte miały być wg Ciebie "nieprzeczytane". To nie są tylko
    >>>> "nieprzeczytane o niższych numerach", ale też te o wyższych numerach
    >>>> niż ostatnia przeczytana.
    >>>
    >>> Tak sobie tu dyskutujecie... czy tylko dla mnie nie jest to do końca
    >>> jasne co to znaczy od i do? Normalnie przyjąłbym przeciał od włącznie,
    >>> do wyłącznie, a tu widzę wszyscy przyjmują od i do włącznie. Na poziomie
    >>> logicznym powinno odpowiedź 4 strony też wydaje się poprawna.
    >>
    >> W sensie, że jeśli szef ci każe pracować od poniedziałku do piątku, to w
    >> piątek już masz wolne?
    >
    > W sensie, że jak masz przejść od boiska do pola sąsiada to nie musisz
    > tuptać ani po polu ani po boisku.

    W sensie, że jak masz przeczytać strony od 92 do 97, to właściwie żadnej
    nie musisz przeczytać? Coś ci się analogie pomieszały.

    --
    Liwiusz

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1