eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Oprogramowanie freeware / shareware
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 31. Data: 2003-03-03 23:14:51
    Temat: Re: Oprogramowanie freeware / shareware
    Od: "Mateo" <n...@p...wp.pl>


    Użytkownik "Kaizen" <x...@c...sz> napisał w wiadomości
    news:6hl76vcdh4fq8flc2m1mv0baer1s0op8u1@4ax.com...
    > Pięknego dnia Mon, 3 Mar 2003 22:19:53 +0100, "Mateo"
    > <n...@p...wp.pl> zakodował:
    >
    > >Problem w tym, ze mieszkancow Nauru nie obowiazuje polskie prawo,
    >
    > No, jeżeli to oznacza, że nie mogę zawrzeć umowy (licencyjnej) w
    > takiej formie, na jaką obaj mamy ochotę, to dziwię się, że ktokolwiek
    > jeszcze pisze programy.
    >

    Jest wiele innych panstw poza Nauru :) Dlaczego fakt, ze nie mozesz zawrzec
    umowy z mieszkancem Nauru mialby uczynic pisanie programow czynnoscia
    pozbawiona sensu?

    pzdr
    Mateo



  • 32. Data: 2003-03-03 23:37:26
    Temat: Re: Oprogramowanie freeware / shareware
    Od: Kaizen <x...@c...sz>

    Pięknego dnia Tue, 4 Mar 2003 00:14:51 +0100, "Mateo"
    <n...@p...wp.pl> zakodował:

    >Jest wiele innych panstw poza Nauru :) Dlaczego fakt, ze nie mozesz zawrzec
    >umowy z mieszkancem Nauru mialby uczynic pisanie programow czynnoscia
    >pozbawiona sensu?

    Przeczytaj pierwszy post i post Marcina, który twierdzi, że "WSZYSTKIE
    umowy, licencje itp musza byc zgodne z polskim prawem"
    Ja tylko odwróciłem sytuację. Skoro postanowienia licencji
    amerykańskiego programu nie są wiążące w Polsce, to dlaczego niby ktoś
    ma pisać programy, skoro zawsze znajdzie sie kraj, gdzie będzie
    dozwolone robienie z nim wszystkiego - np. zmiana licencji i
    rozprowadzanie windowsa jako freeware na cały świat.
    Zwyczajnie nie jestem w stanie zgodzić się ze stwierdzeniem Marcina,
    że licencja musi być zgodna z przepisami kraju, w którym soft jest
    instalowany, żeby była ważna. Bo jeżeli jednak Marcin ma rację to
    sytuacja jest niewesoła i w skrajnym przypadku wszyscy mogą legalnie
    okradać programistę czy autora innego, licencjonowanego dzieła.

    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775
    e-mail Rot13 coded


  • 33. Data: 2003-03-04 12:01:15
    Temat: Re: Oprogramowanie freeware / shareware
    Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>

    Przepraszam za przydlugi cytat, ale nie wiem jak go skrocic... wujasnienie
    ponizej..

    "MartaW" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    news:b3vqud$3pq$3@nemesis.news.tpi.pl...
    > "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisal w
    > news:b3vlm8$q23$1@galaxy.uci.agh.edu.pl:
    >
    > >> Czy znaczy to, że jak ściągnę zagraniczny program free czy shareware
    > >> i w Polsce przy instalacji zaakceptuję warunki licencji, to znaczy,
    > >> że postanowienia licencji niezgodne z polskimi przepisami są niważne?
    > >> Autor nie ma żadnego wpływu na to, na jakich warunkach używany jest
    > >> jego program?? Dlaczego warunki licencji mają być zgodne akurat z
    > >> polskim prawem?
    > >
    > > A dlaczego nie ?
    >
    > Panie Bogusławie,
    >
    > przecież to nie tak. To zdanie wyrwane z kontekstu sprawy może prowadzic
    > do wniosków, pod którymi chyba nie chciałby się Pan podpisać.
    >
    > Ja na przykład używam pewnego oprogramowania typu
    > freeware, którego autorem jest pewien Chińczyk (jak się zdaje, obywatel
    > Państwa Środka). Dołączona do programu licencja jest napisana łamanym
    > językiem angielskim, ale da się przeczytać i zrozumieć. Ja w każdym
    > razie zgodziłam się z nią i ją zaakceptowałam. No to teraz rozważmy
    > sprawę: czy jego zastrzeżenia (oraz wyrażona przeze mnie zgoda) mają
    > jakiekolwiek znaczenie, skoro na terenie Polski wszystkie umowy muszą
    > być formułowane w języku polskim?
    > czy uważa Pan, że autor oprogramowania
    > powinien był przetłumaczyć ją na język polski i dopilnować, aby była
    > niepodważalna z punktu widzenia polskiego prawa? Może jest taka, może
    > nie jest. Twierdzę, że nie musi, jeżeli ja, jako końcowy użytkownik,
    > stosując się do niej będę wierna czemuś, co się nazywa UCZCIWOŚĆ, a
    > atarimasta, który zainicjował ten wątek, będzie trzymał się niemodnej
    > kategorii ETYKA W BIZNESIE.

    Popierwsze uwazam, ze "prawo autora do decydowania o swym dziele"
    to taki nowoczesny glupi wymysl... no ale skoro mamy takie prawo,
    to mozemy sie starac o jego zmiane..

    Jest GENERALNA zasada, ze punkty umowy
    niezgodne z polskim prawem sa niewazne..

    Szanowny autor moze sobie decydowac co sie dzieje z jego dzielem,
    dopoki go nie upubliczni. Potem jego mozliwosci sa ograniczone przez PRAWO.

    I tak np nie moze powiedziec, ze "zmienil zdanie" inie zdadza sie by Pan
    dalej
    "uzytkowal dzielo".

    Szanowny Autor powinien wiedziec, ze prawo dziala "teryrorialnie"
    i moze nie robic laski i zachowac dzielo dla siebie, a jak nie to
    MUSI stosowac sie do prawa. A prawo mowi, ze punkty umowy
    niezgodn z lokalnym prawem sa niewazne...


    > luki i niespójności w prawodawstwie różnych krajów do czerpania korzyści
    > z efektów cudzej pracy. Mówiąc wprost: uważam to za zwyczajne
    > złodziejstwo. A co Pan sądzi na ten temat?

    Zwyczajnie sadze, ze szanownym autorom "odbilo".
    Przez tysiace lat NIGDZIE I NIKOGO nie obchodzilo
    co autor sobie mysli o uzytkowaniu jego dziela...

    I tak powinno byc nadal. To sprawa Szanownych Autorow
    co zrobic, by wyzyc z takiej pracy.

    Boguslaw



  • 34. Data: 2003-03-04 12:02:07
    Temat: Re: Oprogramowanie freeware / shareware
    Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>


    "Kaizen" <x...@c...sz> wrote in message
    news:uds66v4j6hu649ahlmsqgmg7j26tklt3si@4ax.com...
    > Pięknego dnia Mon, 3 Mar 2003 14:36:48 +0100, "Boguslaw Szostak"
    > <a...@u...agh.edu.pl> zakodował:
    >
    > >A dlaczego nie ?
    >
    > Bo to narusza prawa autora do decydowania o swoim dziele.

    Nie moze naruszac, bo generalnie takiego prawa nie ma.

    Jak sprzeam Panu obraz, moze pan podpalic nim w piecu... nic mi do tego.

    Boguslaw



  • 35. Data: 2003-03-04 12:11:21
    Temat: Re: Oprogramowanie freeware / shareware
    Od: Kaizen <x...@c...sz>

    Pięknego dnia Tue, 4 Mar 2003 13:02:07 +0100, "Boguslaw Szostak"
    <a...@u...agh.edu.pl> zakodował:

    >Nie moze naruszac, bo generalnie takiego prawa nie ma.
    >
    >Jak sprzeam Panu obraz, moze pan podpalic nim w piecu... nic mi do tego.

    Jeżeli sprzeda mi Pan obraz, to OK, ale jeżeli udzieli mi pan licencji
    na jego oglądanie pomiędzy 13:00 a 14:00 w pierwszą sobotę każdego
    miesiąca, to nie mogę zrobić nic więcej (ani spalić, ani skopiować,
    ani nic innego).
    Podobnie jeżeli sprzeda mi pan PROGRAM (wtedy faktycznie mogę z nim
    robić co zechcę), a nie PRAWO do jego używania (na określonych
    warunkach - np. pomiędzy 13:00 a 14:00 w pierszą sobotę każdego
    miesiąca) .
    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775
    e-mail Rot13 coded


  • 36. Data: 2003-03-04 12:34:44
    Temat: Re: Oprogramowanie freeware / shareware
    Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>


    "Kaizen"
    > Pięknego dnia Tue, 4 Mar 2003 13:02:07 +0100, "Boguslaw Szostak"

    >
    > >Nie moze naruszac, bo generalnie takiego prawa nie ma.
    > >
    > >Jak sprzeam Panu obraz, moze pan podpalic nim w piecu... nic mi do tego.
    >
    > Jeżeli sprzeda mi Pan obraz, to OK, ale jeżeli udzieli mi pan licencji
    > na jego oglądanie pomiędzy 13:00 a 14:00 w pierwszą sobotę każdego
    > miesiąca, to nie mogę zrobić nic więcej (ani spalić, ani skopiować,
    > ani nic innego).

    Juz chcialem sie zgodzic... ale jesli przekarze mi pan "egzemplarz utworu"
    to bede mogl sobie kopie zrobic, bo prawo tak stanowi i PANU nic do tego.

    > Podobnie jeżeli sprzeda mi pan PROGRAM (wtedy faktycznie mogę z nim
    > robić co zechcę), a nie PRAWO do jego używania (na określonych
    > warunkach - np. pomiędzy 13:00 a 14:00 w pierszą sobotę każdego
    > miesiąca) .

    No widzi Pan...
    Czyli generalnie nia ma "prawa do decydowalnia o dziele.."

    Boguslaw



  • 37. Data: 2003-03-04 12:42:48
    Temat: Re: Oprogramowanie freeware / shareware
    Od: Kaizen <x...@c...sz>

    Pięknego dnia Tue, 4 Mar 2003 13:34:44 +0100, "Boguslaw Szostak"
    <a...@u...agh.edu.pl> zakodował:

    >No widzi Pan...
    >Czyli generalnie nia ma "prawa do decydowalnia o dziele.."

    Dlaczego? Mam prawo decydować, czy sprzedam dzieło, czy tylko prawo do
    jego używania.
    A co do egzemplarza, to co jest egzemplarzem utworu w przypadku
    programu komputerowego? Zresztą, ja autor nie sprzedaje egzemplarza a
    jedynie prawo do uruchamiania programu (cokolwiek by nie twierdziła
    elita tej grupy).

    Jak Pan pójdzie do kina na film, to nie znaczy, że kupując bilet
    (czyli prawo do obejżenia tego filmu) może pan stwierdzić, że płytka z
    tym filmem w postaci divx stojąca na półce jest jak najbardziej
    legalna (czy też pirackie DVD/VHS itp).

    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775
    e-mail Rot13 coded


  • 38. Data: 2003-03-04 13:07:36
    Temat: Re: Oprogramowanie freeware / shareware
    Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>


    "Kaizen" <x...@c...sz> wrote in message
    news:qj796vkiuoop2cof9qrgn233q8gt4bcv8i@4ax.com...
    > Pięknego dnia Tue, 4 Mar 2003 13:34:44 +0100, "Boguslaw Szostak"
    > <a...@u...agh.edu.pl> zakodował:
    >
    > >No widzi Pan...
    > >Czyli generalnie nia ma "prawa do decydowalnia o dziele.."
    >
    > Dlaczego? Mam prawo decydować, czy sprzedam dzieło, czy tylko prawo do
    > jego używania.

    I na tym Panise "prawo do decydowania" sie wyczerpuje....
    Moze pan w przyadku "prawa do uzywania" postawicwarunki.
    Wiazace beda te, ktore nie sa sprzeczne z miejscowym prawem...

    > A co do egzemplarza, to co jest egzemplarzem utworu w przypadku
    > programu komputerowego? Zresztą, ja autor nie sprzedaje egzemplarza a
    > jedynie prawo do uruchamiania programu (cokolwiek by nie twierdziła
    > elita tej grupy).

    No ale taka plytke cd z kodem to co robi - wypozycza ?

    > Jak Pan pójdzie do kina na film, to nie znaczy, że kupując bilet
    > (czyli prawo do obejżenia tego filmu) może pan stwierdzić, że płytka z
    > tym filmem w postaci divx stojąca na półce jest jak najbardziej
    > legalna (czy też pirackie DVD/VHS itp).

    A jak sobie pan kupi plytke...to co ?

    Boguslaw



  • 39. Data: 2003-03-04 13:37:08
    Temat: Re: Oprogramowanie freeware / shareware
    Od: Kaizen <x...@c...sz>

    Pięknego dnia Tue, 4 Mar 2003 14:07:36 +0100, "Boguslaw Szostak"
    <a...@u...agh.edu.pl> zakodował:

    >No ale taka plytke cd z kodem to co robi - wypozycza ?

    Ile programów shareware/free na płytce z kodem Pan zna?
    Przytłaczająca większość programów free/share jest dostępna na
    serwerach internetowych.

    >A jak sobie pan kupi plytke...to co ?

    To niewiele zmienia. Ale jak kupię film (nie prawo do wyświetlania czy
    oglądania) to mogę z nim robić co zechcę.

    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775
    e-mail Rot13 coded


  • 40. Data: 2003-03-04 13:58:55
    Temat: Re: Oprogramowanie freeware / shareware
    Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>


    "Kaizen" <x...@c...sz> wrote in message
    news:mma96vsqvld67utnereo99c895tk0cfeb3@4ax.com...
    > Pięknego dnia Tue, 4 Mar 2003 14:07:36 +0100, "Boguslaw Szostak"
    > <a...@u...agh.edu.pl> zakodował:
    >
    > >No ale taka plytke cd z kodem to co robi - wypozycza ?
    >
    > Ile programów shareware/free na płytce z kodem Pan zna?

    MNOOOSTWO....

    > Przytłaczająca większość programów free/share jest dostępna na
    > serwerach internetowych.

    TEZ...

    > >A jak sobie pan kupi plytke...to co ?
    >
    > To niewiele zmienia. Ale jak kupię film (nie prawo do wyświetlania czy
    > oglądania) to mogę z nim robić co zechcę.

    O nie...
    Myli sie pan..

    Jesloi kupi Pan plytke z filmem moze pan zrobic z plytka co zechce...
    Ale z filmem nie...

    Boguslaw


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1