eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoObrona konieczna - zagajenie. › Re: Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie
  • Data: 2017-10-14 21:14:31
    Temat: Re: Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 14-10-17 o 20:30, RadoslawF pisze:

    >>>> Ja niczego potwierdzić, ani niczemu zaprzeczyć nie mogę. Opieram się na
    >>>> materiale prasowym. W tych materiałach słowem o jakiejkolwiek napaści
    >>>> przez Posła nie ma. Tzn. dokładnie są takie insynuacje bez
    >>>> jakichkolwiek
    >>>> sensownych poszlak, o dowodach już nawet nie wspominając.
    >>> Ale twierdzić ze był niewinny możesz bez żadnego dowodu.
    >> To akurat łatwe. Każdy jest niewinny, dokąd nie udowodni mu się winy.
    >> Znajomość elementarnych zasad prawa wiele ułatwia w życiu.
    > A że o winie orzeka dopiero sąd to znaczy że samych niewinnych zamykacie.

    Dokładnie tak. Celem Policji nie jest zamykanie winnych, tylko
    zatrzymywanie osób, jeśli ma to pomóc w procesie.

    >> Niespecjalnie muszę udawać. Jakbyś złożył do sądu wniosek o tymczasowe
    >> aresztowanie kogoś pod zarzutem zabójstwa oparty na tym, że szukał
    >> wcześniej denata, to by Cię tam śmiechem zabili po prostu. Zwłaszcza w
    >> sytuacji, gdy Wasze spotkanie widział szereg świadków i nikt nie
    >> zauważył, by faceta mordowano, a jednocześnie brak realnych szans na
    >> innych świadków lub inne dowody.
    > To dlaczego w innych przypadkach z powodu braku "innych świadków"
    > jednak zamykacie? Nie dotyczą Panów Posłów?

    Ja takiego przypadku nie znam.
    >
    >>>>> Pchniecie ze skutkiem śmiertelnym to zabójstwo.
    >>>> No, z taką znajomością prawa, to daleko nie podyskutujemy. Ale
    >>>> spróbuję.
    >>>> Zabójstwo jest przestępstwem umyślnym. Musiał byś dowieść, że
    >>>> odpychając
    >>>> miał zamiar zabić. Czujesz ie na siłach?
    >>> A czujesz się na siłach udowodnić że nie chciał zabić?
    >> Ależ ja nie odczuwam nawet takie potrzeby. To ty próbujesz coś tam
    >> udowodnić. Ja po prostu stwierdzam, że nie ma żadnych dowodów na zamiar
    >> zabójstwa ze strony Posła i tyle.
    > Nie twierdzę że mam dowody, twierdzę że zaatakował i doprowadził do
    > śmierci poszkodowanego.

    No, nie majac dowodów, to można cokolwiek twierdzić :-D Czasem może i
    uda się trafić.
    >
    >>> To co zrobił wskazuje że mógł chcieć.
    >> No już Ci napisałem, że móc, to on wiele rzeczy mógł. Problem tkwi w
    >> możliwości udowodnienia tego.
    > Było wiele spraw gdzie nie było dowodów a tylko poszlaki.

    To choć jakieś poszlaki wskaż, które by wskazywały na to, że Poseł miał
    zamiar kogokolwiek zabić, albo choćby się na to godził.

    > I jeszcze trochę a oskarżysz mnie że pomawiam Pana Posła o śmierć
    > poszkodowanego. Wszak powszechnie wiadomo że to nie on to jego anioł.

    Bo pomawiasz. I to usilnie nawet samemu twierdząc, ze nie mając na to
    dowodów.
    >
    > I tylko nie rozumiem dlaczego w tylu innych sprawach ludzi zamykacie,
    > niektórzy nawet ponad rok siedzieli a tutaj brak twardych dowodów
    > zinterpretowaliście jako dowód na niewinność.

    Czy uważasz, że dobrze, że siedzieli?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1