eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoObrona konieczna - zagajenie. › Re: Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie
  • Data: 2017-10-09 17:04:29
    Temat: Re: Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:59db8c8e$0$5154$6...@n...neostrada
    .pl...
    W dniu 09-10-17 o 15:10, Olin pisze:
    >> Mnie tam nie było, ale najwyraźniej prokurator uznał, że jak
    >> człowiek leży
    >> godzinę nieprzytomny, a już na pewno na mrozie, to nie ma powodu do
    >> niepokoju.
    >
    >Opieram się na materiale podlinkowanym wyżej. Z tego materiału raczej

    Material bardzo politycznie napisany :-)

    >wynika - fakt, że nie bezpośrednio, że DAwid JACKIEWICZ rozpoznawszy
    >osobę będącą najprawdopodobniej napastnikiem zatrzymał autobus i
    >poprosił o wezwanie Policji. Potem doszło do jakiejś utarczki słownej
    >i
    >odepchnięcia Zbigniewa Marchela "(...) Gdy ten człowiek się na mnie
    >zamachnął, odruchowo go odepchnąłem, bo groziło mi niebezpieczeństwo.
    >Nie zrobiłem tego, by go skrzywdzić, ale żeby się bronić. "

    >Sądzę, że w tym autobusie było kilku świadków, a może jakaś kamera.

    Rok 2006, wiec kamery chyba jeszcze nie.
    Swiadkowie sie rozjechali, a kierowca pewnie nic nie widzial.

    >To są rzeczy weryfikowalne i nie sądzę, by poseł ściemniał.

    A co mial mowic - jak uslyszalem ze mi zone zaczepial, to mu tak
    przyp* ze az sie nogami nakryl ?

    Podejrzany, nawet posel, zawsze jakies usprawiedliwienie wymysli.

    > No to
    >zdecydowanie to jest inny kontekst, niż tu próbuje się opisywać, ze
    >gonił i pobił. Możemy się jedynie domyślać, że utarczka była związana
    >z
    >próbą ucieczki pasażera - nie ważne, czy winnego, czy nie - mógł
    >poczekać na Policję. Oczywiście również możemy złożyć, że doszło do
    >pyskówki, ale nadal podepchnięcie, to nie samosąd.

    -Baco, zabiliscie czlowieka,
    -niprowda, ja go tylko tyrpnął
    -ale on nie wstał
    -ni mioł prowa.

    Sytuacja faktycznie dwuznaczna, nie zastrzelil, nie skatowal ...

    >A faktycznie upadając nieszczęśliwie mógł się zabić o glebę.

    Ale jakby tam zwykly czlowiek byl, to co by uslyszal - nieumyslne
    spowodowanie smierci ?
    No bo jednak nie wstal ...

    P.S. Teraz moze byc sprawa z tego wroclawskiego komisariatu ... sam
    umarl, taki wynik sekcji ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1