eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 638

  • 111. Data: 2023-01-30 20:57:58
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 30 Jan 2023 20:37:04 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 30.01.2023 o 19:13, Robert Tomasik pisze:
    >> W dniu 30.01.2023 o 19:04, Shrek pisze:
    >>> To że prokuratura i kulsoneria została spowadzona do roli politycznej
    >>> dziwki to już nie moja wina. Ich wiarygodność jest normalnie niska, a
    >>> jak już działają w swojej sprawie to wręcz ujemna.
    >
    >> I dlatego można kłamać?
    >
    > Dlaczego kłamiesz? Przy wszystkich opisanych tu jazdach między pismakami
    > a kulsonami zawsze wychodziło że rację mają pismaki a kłamały kulsony.

    A przy innych, nie opisanych tu?

    Zaraz - byla tu opisana sprawa dziewczyny, ktorą ktos rzekomo
    molestował, a policjanci ja potem obwozili po okolicy.
    I rzekomo zle sie do niej odnosili, a sie nie nagralo, bo sie kamery
    wyladowaly.

    Policjantow wtedy nie bardzo podejrzewalem, bo sytuacja jakby nie
    zmuszala ich do klamania.
    I co z tego wyszlo?

    Teraz mamy kolejną sprawe tych nastolatek i radiowozu na drzewie,
    opis wygląda dramatycznie ... ale rezultatow to chyba szybko nie
    poznamy :-)

    J.


  • 112. Data: 2023-01-30 21:05:03
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 30.01.2023 o 20:15, J.F pisze:

    >> To Prokurator nie da nakazu i po sprawie.
    > Nie da, jak powiem, czy nie da, jak powiem, ze podejrzewam?

    Nie da, jak nie wskażesz racjonalnych przesłanek swoich podejrzeń.
    >
    >>>> Problemem jest napisanie artykułu o tym, że ów polityk ma to
    >>>> zwierzę, zanim ktokolwiek zweryfikuje tę informację. Może to
    >>>> zrobić prokurator.
    >>> Prokurator nie może, bo tajemnica sledztwa :-)
    >> Czego nie może?
    > Ujawnic danych ze śledztwa. No chyba, ze moze zamknac sledzwo i
    > powiedziec "ten polityk jest czysty" :-)

    To ustalmy, co ile czasu prokuratura powinna ogłaszać listę polityków,
    którzy są "czyści". I od razu kogo ma ta lista objąć?

    >> Problem w tym, że nie słyszałem, by kogoś ta to ukarano. To działa
    >> jeszcze gorzej, jak oprotestowywane przez niektórych tu ściganie
    >> Policjantów.
    > Moze dziennikarze sie staraja, i jak piszą, ze Policjanci pobili, to
    > pobili? Albo Policjanci wolą sprawy nie tykac, bo jak sie szum
    > zrobi, to jeszcze ktos dojdzie prawdy :-P

    Ale tu nie ma znaczenia to, czy pobili. Nie w tym rzecz, ze raz na czas
    udaje się im trafić. Równie dobrze można chodzić pod cmentarz, spisywać
    z nekrologów nazwiska i pisać artykuły, że zostali zamordowani.
    Wcześniej, czy później trafisz i będziesz pierwszy. Jak ktoś zmarł, to
    nie można wykluczyć również, że go zamordowano. Sam fakt, że nie ma na
    to żadnych dowodów przecież tego nie wyklucza. Tylko, czy to jest to
    dziennikarstwo, o które nam chodzi?
    >
    > P.S. Pamietasz przypadek pobicia posła przez Policjantow pod jakims
    > klubem czy restauracją?

    I teraz mam odpalić Google i szukać, licząc na to, że tylko o jednym
    pisali i akurat trafie w to, co Ty pamiętasz? No i od razu mi napisz,
    czemu akurat pobicie posła jest szczególnie naganne, bo ja osobiście
    stoję na stanowisku, że nikogo nie wolno bić. Posła również.

    --
    Robert Tomasik


  • 113. Data: 2023-01-30 21:07:01
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 30.01.2023 o 20:31, Shrek pisze:
    >
    >> Jest prawo prasowe, i jest odpowiedzialnosc dziennikarza.
    >> Za wyssane z palca wiadomosci moze byc ukarany, za odpowiednio
    >> uzasadnione (nie mylic z prawdziwymi) mozna uniewinnic.
    >
    > Problem w tym, że te pismaki trafiają z kulsonami w 10 - i to roberta
    > boli...
    Kiedy zrozumiesz, że absolutnie jest mi obojętne, co piszesz o
    kulsonach? Nie są ludźmi i nie mają dóbr osobistych, które podlegają
    ochronie., To tak, jakbyśmy się do Sherlocka Holmesa przywalili, że
    ujawnia tajemnice śledztwa.
    --
    Robert Tomasik


  • 114. Data: 2023-01-30 21:09:36
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 30.01.2023 o 20:54, Shrek pisze:

    >> Ależ ja jestem konsekwentny.
    > Raz piszesz, że nie ma czegoś takiego jak tortury, raz że są zabronione;)

    Bo tortury są zabronione.
    >
    >> Konsekwentne nie traktuję zbyt poważnie tego, co piszesz. :-)
    > Tu ci akurat cieżko odmówić konsekwencji - konsekwentnie robisz z siebie
    > debila;)
    >
    Ważna jest ta konsekwencja :-)

    --
    Robert Tomasik


  • 115. Data: 2023-01-30 21:18:53
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 30 Jan 2023 20:30:55 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 30.01.2023 o 20:01, Robert Tomasik pisze:
    >>>> Skoro nie wiadomo, czy zabili? A wiadomo? Kogoś skazali? I byli to
    >>>> milicjanci?
    >>> Wiadomo - to byli sanitariusze! Oficjalne info. Tęsknisz za
    >>> porządkiem, kiedy pismaki podawały tylko oficjalne i sprawdzone
    >>> informacje?
    >>
    >> Nie wiem, czy o tej samej osobie myślimy, ale jeśli o tej,m co to spadła
    >> ze schodów na klatce obok rynku w Krakowie, to tam generalnie nie
    >> wiadomo, co się stało.
    >
    > Przemyk to raczej w warszwie. Stara, zagadkowa sprawa. Milicjanty
    > capnęły syna działaczki opozycyjnej (raczej przez przypadek) a potem on
    > wzioł i umar na komisariacie.

    W szpitalu umarl. Po pobycie w domu

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Grzegorz_Przemyk

    > No i też nie było wiadomo, ale prokueatura
    > z milicją sprawę dogłebnie wyjaśniła i okazało się że to nie
    > milicjanci... a sanisatriusze (też ze schodów spadł, a sanitariusze
    > poprawili. Na szczęscie wtedy pismali były profesjonalistami i poczekali
    > na oficjalne dochodzenie zamiast plotki rozpowszechniać, bo mogło się
    > milicjantom dostać.

    Nie mylisz z Pyjasem?
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Pyjas

    Tu chyba jeszcze mniej wiadomo.

    > Do dziś nie wiadomo co tym sanitariuszom odbiło,
    > żeby chłopaka zabijać w karetce....

    No, pare lat pozniej podawali Pavulon.

    Roznie mogl podpasc sanitariuszom. Moze portfel mu chcieli oproznic.
    No i sanitariusz Wysocki sie przyznal..

    > Swoją drogą zaskakujące podobieństwo do tego krakowa (schody) i
    > wrocławia (nie tego zgarneli).

    No ale schodow nie bylo.

    > Wygląda na to że w każdym dużym mieście
    > taka chistoria miała miejsce - gdybyśmy mogli tylko znaleźć wspólne
    > ogniwo...

    Pewnie nie ma.
    Tzn wspolnym ogniwem są Policjanci i Milicjanci, ktorym władza
    uderzyla do glowy.
    Zrozumiale w czasach "komuny", i jak widac wraca obecnie ...
    widac wladza zapewnia "parasol ochronny".


    >>>> Niue śledzę tego, ale tak z 10 lat po jego śmierci nie było żadnego
    >>>> punktu zaczepienia.
    >>> Przecież było wyjaśnione, to jak nie było punktu zaczepienia?
    >>
    >> I Twoim zdaniem co się tam zdarzyło?
    >
    > Moim zdaniem milicjanci skatowali przemyka na śmierć

    troszeczke skatowali, skoro wypuscili do domu.
    Nieszczesliwy wypadek znaczy sie ...

    No i w zasadzie nie wiadomo co sie dzialo po wypuszczeniu.
    Mogl trafic na innych kulsonow ...


    > i wrobili w to
    > wspólnie z prokuraturom sanitariuszy. Taką mam teorię - no ale prokrator
    > chyba wiedział lepiej - prawda?

    Tylko ktory, bo po 1990 mial miejsce ciag dalszy ...

    J.


  • 116. Data: 2023-01-30 21:30:06
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 30 Jan 2023 21:09:36 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 30.01.2023 o 20:54, Shrek pisze:
    >>> Ależ ja jestem konsekwentny.
    >> Raz piszesz, że nie ma czegoś takiego jak tortury, raz że są zabronione;)
    >
    > Bo tortury są zabronione.

    Tylko w wojsku, jak to kiedys zauważyłes.


    >>> Konsekwentne nie traktuję zbyt poważnie tego, co piszesz. :-)
    >> Tu ci akurat cieżko odmówić konsekwencji - konsekwentnie robisz z siebie
    >> debila;)
    >>
    > Ważna jest ta konsekwencja :-)


    J.


  • 117. Data: 2023-01-30 21:52:34
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 30 Jan 2023 21:05:03 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 30.01.2023 o 20:15, J.F pisze:
    >>> To Prokurator nie da nakazu i po sprawie.
    >> Nie da, jak powiem, czy nie da, jak powiem, ze podejrzewam?
    >
    > Nie da, jak nie wskażesz racjonalnych przesłanek swoich podejrzeń.

    No to mowie - siedzialem w barze w Zakopanem, i obok nieznani ludzie
    mowili, ze Nowym Sączu u policjantow wszystkie narkotyki zalatwią,
    a dowodzi nimi taki jeden starszy z wąsami, ktory ma ksywe Kulson :-)

    >>>>> Problemem jest napisanie artykułu o tym, że ów polityk ma to
    >>>>> zwierzę, zanim ktokolwiek zweryfikuje tę informację. Może to
    >>>>> zrobić prokurator.
    >>>> Prokurator nie może, bo tajemnica sledztwa :-)
    >>> Czego nie może?
    >> Ujawnic danych ze śledztwa. No chyba, ze moze zamknac sledzwo i
    >> powiedziec "ten polityk jest czysty" :-)
    >
    > To ustalmy, co ile czasu prokuratura powinna ogłaszać listę polityków,
    > którzy są "czyści". I od razu kogo ma ta lista objąć?

    Jest taka wersja, zeby po kadencji od razu posadzic kazdego na rok,
    bez sądu :-)

    >>> Problem w tym, że nie słyszałem, by kogoś ta to ukarano. To działa
    >>> jeszcze gorzej, jak oprotestowywane przez niektórych tu ściganie
    >>> Policjantów.
    >> Moze dziennikarze sie staraja, i jak piszą, ze Policjanci pobili, to
    >> pobili? Albo Policjanci wolą sprawy nie tykac, bo jak sie szum
    >> zrobi, to jeszcze ktos dojdzie prawdy :-P
    >
    > Ale tu nie ma znaczenia to, czy pobili. Nie w tym rzecz, ze raz na czas
    > udaje się im trafić. Równie dobrze można chodzić pod cmentarz, spisywać
    > z nekrologów nazwiska i pisać artykuły, że zostali zamordowani.
    > Wcześniej, czy później trafisz i będziesz pierwszy. Jak ktoś zmarł, to
    > nie można wykluczyć również, że go zamordowano. Sam fakt, że nie ma na
    > to żadnych dowodów przecież tego nie wyklucza. Tylko, czy to jest to
    > dziennikarstwo, o które nam chodzi?

    Statystycznie mozesz miec racje, ale czemu to tak duzo osob umiera w
    czasie waszych interwencji?

    >> P.S. Pamietasz przypadek pobicia posła przez Policjantow pod jakims
    >> klubem czy restauracją?
    >
    > I teraz mam odpalić Google i szukać, licząc na to, że tylko o jednym
    > pisali i akurat trafie w to, co Ty pamiętasz?

    Tak duzo poslow to znow nie pobiliscie, to powinienes pamietac sprawe,
    o ktorej glosno bylo.

    > No i od razu mi napisz,
    > czemu akurat pobicie posła jest szczególnie naganne, bo ja osobiście
    > stoję na stanowisku, że nikogo nie wolno bić. Posła również.

    Calkowicie sie z tobą zgadzam.
    Tylko w przypadku posła jakos trudniej zwalic na pobitego.

    Poseł nazywał sie Wipler.
    Kiedys slyszalem, jak mowil, ze widzial nagranie z monitoringu,
    ktore potwierdza jego wersje, ale ujawnic nie moze, bo prokurator
    zakazal, co chyba brzmi znajomo?

    W innym miejscu
    https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/8338
    48,pobity-posel-domaga-sie-sprawiedliwosci-policja-b
    yly-podstawy-do-interwencji-wobec-wiplera.html

    "Podczas rozmowy z dziennikarzami poseł zastanawiał się, dlaczego
    przez rok służby nie ujawniły monitoringu. Jak mówił, odmówiono mu
    dostępu do nagrań i jego adwokatom, twierdząc, że znajdują się w
    aktach sprawy i nie mogą być upublicznione. Przypomniał, że gdy polscy
    kibice pobili się na gdyńskiej plaży z meksykańskimi marynarzami,
    zapis wideo można było zobaczyć tego samego dnia."

    Posel zostal w koncu skazany ... ale to w I instancji - co dalej ?

    O, przyjal wyrok, wygral pragmatyzm?

    https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/9711
    00,wipler-enklawa-apelacja-ulaskawienie.html

    https://oko.press/przemyslaw-wipler-prawda-przegrala
    -wynagrodzeniem

    A film w koncu opublikowano
    https://www.youtube.com/watch?v=CIUMwzp7lhg

    J.









  • 118. Data: 2023-01-30 22:39:46
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 30.01.2023 o 21:52, J.F pisze:

    > No to mowie - siedzialem w barze w Zakopanem, i obok nieznani ludzie
    > mowili, ze Nowym Sączu u policjantow wszystkie narkotyki zalatwią, a
    > dowodzi nimi taki jeden starszy z wąsami, ktory ma ksywe Kulson ?

    I to jest uczciwe postawienie sprawy. To bez wątpienia powód do
    niepokoju i przyjrzenia się sprawie, ale za mało na jakieś wszczęcie
    postępowania. Za mało,l bo nawet Ty nie jesteś w stanie powiedzieć, czy
    to prawda.

    > Statystycznie mozesz miec racje, ale czemu to tak duzo osob umiera w
    > czasie waszych interwencji?

    A wiesz, ile takich interwencji jest dziennie? Wiesz, że
    najniebezpieczniejszym miejscem jest szpital? Tam umiera zdecydowana
    większość osób.
    >
    >>> P.S. Pamietasz przypadek pobicia posła przez Policjantow pod
    >>> jakims klubem czy restauracją?
    >> I teraz mam odpalić Google i szukać, licząc na to, że tylko o
    >> jednym pisali i akurat trafie w to, co Ty pamiętasz?
    > Tak duzo poslow to znow nie pobiliscie, to powinienes pamietac
    > sprawe, o ktorej glosno bylo.

    Nie śledzę bieżącej polityki. Szkoda mi po prostu czasu na głupoty.
    Jeśli jakiegoś polityka pobito, to na pewno to wyjaśnią bez mojego
    udziału. I( jestem absolutnie pewien, ze prawdy z prasy się nie dowiem.
    >
    >> No i od razu mi napisz, czemu akurat pobicie posła jest szczególnie
    >> naganne, bo ja osobiście stoję na stanowisku, że nikogo nie wolno
    >> bić. Posła również.
    > Calkowicie sie z tobą zgadzam. Tylko w przypadku posła jakos trudniej
    > zwalic na pobitego.

    Czemu? Tak po prostu pytam. Znam kilku polityków i niejednokrotnie
    bywali bardziej chamscy, niże statystyczny obywatel.
    >
    > Poseł nazywał sie Wipler. Kiedys slyszalem, jak mowil, ze widzial
    > nagranie z monitoringu, ktore potwierdza jego wersje, ale ujawnic nie
    > moze, bo prokurator zakazal, co chyba brzmi znajomo?

    No to trzeba poczekać, aż będzie mógł. A do tego czasu należy poprzestać
    na komunikacie, ze Pan Poseł twierdzi, ze został pobity. Wówczas może
    będzie mniej dramatycznie, ale jakby się okazało, że rozmija się z
    prawdą, to nikt nie może mieć pretensji do dziennikarzy.

    > Posel zostal w koncu skazany ... ale to w I instancji - co dalej > O, przyjal
    wyrok, wygral pragmatyzm?

    Nie mnie oceniać. Trzeba by było znać okoliczności.
    >
    > https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/9711
    00,wipler-enklawa-apelacja-ulaskawienie.htm
    > https://oko.press/przemyslaw-wipler-prawda-przegrala
    -wynagrodzeniem
    > A film w koncu opublikowano
    > https://www.youtube.com/watch?v=CIUMwzp7lhg

    Obejrzałem. Zacznę od tego, że ten film nie przedstawia całego incydentu
    moim zdaniem. Szansa na to, że patrol jadący przypadkowo najechał na
    maszerującego jezdnią mężczyznę oceniam na niewielkie. Ktoś tam
    zadzwonił. Nie wykluczone, że wcześniej - nawet poza polem kamery - coś
    tam było. Zauważ, ze tam jest wielu policjantów, wiec ktoś musiał ich
    zadysponować do interwencji.

    ~ 25 sekundy mężczyzna (o ile to Poseł) wyciąga ręce do Policjanta i
    chyba dostaje gazem. Do sprawy miesza się dotąd siedzący pod ścianą
    mężczyzna, a zatem sytuacja już się robi nerwowa, bo masz dwóch
    policjantów i trzech mężczyzn - choć ten idący po krawężniku zachowuje
    się poprawnie, ale policjanci nie mogą wykluczyć, że za chwilę się to
    zmieni. Jeden policjant panuje nad tym, co spacerował po jezdni i został
    chyba zatrzymany, a drugi ogarnia tego spod ściany. Tego się lepiej w
    tej sytuacji zrobić nie dało.

    Ten spod ściany zaczyna się szarpać z policjantem. Może to jest Pan
    Poseł. No więc zostaje obezwładniony. Nie wiem na co liczył. Co jego
    zdaniem tam mogło się innego zdarzyć? Potem jeszcze stawia opór czynny,
    a to podstawa do użycia ŚPB.

    Jestem, kim jestem, ale w życiu by mi nie przyszło do głowy mieszać się
    do interwencji policjantom bez uzgodnienia tego z nimi. Jeśli nie wyrażą
    zgody, to nie zbliżam się, by nie sprawiać zagrożenia. Może zmienią
    zdanie i poproszą o pomoc. Tam jest dowódca. Realizują jego koncepcję.
    On za to odpowiada. Ilekroć w działaniach zaczyna się niesubordynacja,
    tylekroć wcześniej czy później się coś "odwala". Może nie za pierwszym
    razem.

    Jeśli nawet uznaję, że nie mają racji (a zdarzało mi się), to machanie
    rękami i krzyk tu nie pomaga. Sporządza się stosowna dokumentację i
    wszystko wyjaśnia bez emocji. Bo tam na ulicy to nie mogło się dobrze
    skończyć. Czasem zresztą jak opadną emocję, to się uznaje, ze może
    jednak nie było to błędem.
    --
    Robert Tomasik


  • 119. Data: 2023-01-30 22:51:08
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 30.01.2023 o 21:30, J.F pisze:

    >>>> Ależ ja jestem konsekwentny.
    >>> Raz piszesz, że nie ma czegoś takiego jak tortury, raz że są zabronione;)
    >> Bo tortury są zabronione.
    > Tylko w wojsku, jak to kiedys zauważyłes.

    Czyli coś pamiętasz. Niezbyt dokładnie, ale jednak. Nie tyle w wojsku,
    co na wojnie.

    --
    Robert Tomasik


  • 120. Data: 2023-01-30 22:58:27
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 30.01.2023 o 21:18, J.F pisze:
    > Tu chyba jeszcze mniej wiadomo.

    Nie odnosząc się do żadnej z tych spraw i tak ogólnie napiszę, że
    rodziny zmarłych często szukają jakiś innych, niż racjonalne powody
    śmierci. Ludzie nie chcą przyjąć do wiadomości, ze ktoś się wziął i
    wywrócił, uderzył głową w kamień i zmarł - przykładowo. Czasem, gdy te
    powody nie są absolutnie irracjonalne, to nawet organa ścigania to
    badają. Bardziej przez szacunek dla rodziny zmarłego, niż ze zdrowego
    rozsądku. Po za tym takie plotki nabierają później nowego rozmiaru i
    ogarnięcie tego później. Im szybciej się przesłucha świadków, tym
    mniejsza szansa na to, że sami się "napędzą" i potem będzie ciężko
    ustalić, co świadek widział, a co wydaje mu się, że widział.
    --
    Robert Tomasik

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 60 ... 64


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1