eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieobecnosc nieusprawiedliwiona ucznia › Re: Nieobecnosc nieusprawiedliwiona ucznia
  • Data: 2008-04-07 09:51:50
    Temat: Re: Nieobecnosc nieusprawiedliwiona ucznia
    Od: Szerr <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 3 Apr 2008 10:42:49 +0200, LM napisał(a)
    w:<news:ft25e7$epf$1@mx1.internetia.pl>:

    > Natomiast kwestie dotyczące usprawiedliwienia nieobecności ucznia rozstrzyga
    > w sposób bezpośredni STATUT SZKOŁY

    Statut czy nie statut, on może określać tylko kryteria, wytyczne, może też
    zawierać luki prawne, bo prawo nie opisze dokładnie rzeczywistości -
    przepisy trzeba jeszcze odnieść do konkretnej sytuacji. Tutaj działa ogólna
    zasada, że ostateczną decyzję podejmuje organ/osoba stosująca prawo. W
    większości szkół jest to wychowawca klasy.

    > Reasumując - prawo do zapisów w dzienniku nie oznacza, że możesz tam pisać
    > cokolwiek, a tym bardziej nie oznacza, że możesz usprawiedliwiać lub
    > nieusprawiedliwiać nieobecności wg własnego widzimisię.

    Nie wg własnego widzimisię, lecz logicznie analizując stan faktyczny oraz
    interpretując ewentualne pojęcia niedookreślone zawarte w przepisach prawa
    w celu dokonania subsumpcji.

    Nauczyciel nie kieruje się "widzimisiem", lecz słownikowym znaczeniem słowa
    'usprawiedliwić', stosuje w praktyce uprawnione analogie do zasad
    obowiązujących studenta na uczelni albo zasad określonych w prawie pracy.

    > Co do spraw związanych z usprawiedliwieniem nieobecności, to warto zapoznać
    > się jeszcze z pismami MEN-u sygnowanymi DKO-430-1/1/94 i DKO-430/1/2/94,
    > które w jednoznaczy sposób mówią, że w ogóle nie ma wymogu przedstawiania
    > zwolnienia lekarskiego, wystarczy jeśli zwolnienie wystawi rodzic/opiekun, a
    > w przypadku ucznia pełnoletniego - sam uczeń.

    Czyjeś interpretacje (dokonane zresztą w sposób świadczący o kompletnej
    nieznajomości teorii prawa administracyjnego) nie są źródłami prawa
    obowiązującego w Polsce. Nie ośmieszaj się, podając takie "źródła".

    > Tak przy okazji - z Konstytucji, paru ustaw i wielu innych dokumentów
    > (choćby powyższe pisma) bez problemu można wywieść tezę, że uczeń
    > pełnoletnie, jako osoba posiadająca pełnię praw cywilnych ma prawo
    > samodzielnie podejmować wszystkie decyzje, które w przypadku uczniów
    > niepełnoletnich podejmują za nich rodzice/opiekunowie.

    Dlatego też pełnoletni uczeń może samodzielnie przedstawiać prośby o
    usprawiedliwienie nieobecności, a szkoła musi te prośby honorować.
    Honorować nie znaczy uznać.

    > Zainteresowanych problematyką odsyłam choćby na stronę
    > http://prawa-ucznia.pl

    ROTFL :-)

    BTW: A jak tam sprawa rzekomej nielegalności zadawania prac domowych? Nie
    umarł czasem Rzecznik Praw Obywatelskich ze śmiechu po przeczytaniu pisma
    waszego forumowego guru?

    --
    Quid leges sine moribus?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1