eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 204

  • 121. Data: 2010-11-26 11:53:48
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mies=?I=?UTF-8?B?U08tODg1OS0yP1E/emthbmlvd2VqPz0=?=
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    animka wrote:

    > W dniu 2010-11-26 09:01, Massai pisze:
    > > Gotfryd Smolik news wrote:
    > >
    > >> On Thu, 25 Nov 2010, RadoslawF wrote:
    > > >
    > >>> Przepis nie nakazuje nie zamykanie drzwi w celu ułatwienia pracy
    > >>> strażakom i złodziejom.
    > > >
    > >> Obawiam się że częściowo nie masz racji - wg przepisów
    > drzwi do >> pomieszczeń mieszkalnych pewnie powinny być odpowiednio
    > "zniszczalne", >> co najwyżej nie ma kary za naruszenie tej
    > regulacji.
    > >
    > > Chciałbym zobaczyć tę "zniszczalność" w przypadku tej gerdy co
    > > mam. Przez nie chyba takim taranem średniowiecznym trzeba by
    > > wchodzić, albo jakiś ładunek wybuchowy założyć.
    > >
    > > Toż to z 70 kilo blachy i wzmocnień...
    >
    > Ale ściany, na których się te drzwi trzymają są bardzo kruche.

    Monterzy też tak powiedzieli.
    I framugę umocowali na siedmiu 40cm kotwach wpuszczonych w ściany.

    Ale serio, prościej byłoby chyba wybić ścianę dookoła drzwi, niż
    je wyważać.

    A strażacy to po prostu wybiją okno ;-)

    --
    Pozdro
    Massai


  • 122. Data: 2010-11-26 12:30:52
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
    Od: Dominika Widawska <d...@b...man.szczecin.pl>

    W dniu 2010-11-25 17:53, sundayman pisze:
    > Sprawa się częściowo rozjaśniła.
    > ZTCW na tą chwilę, podobno Prezes spółdzielni wystąpił z tą urokliwą
    > koncepcją po wnioskach tych lokatorów (akurat nie z mojego bloku, gdzie
    > na kazdym piętrze są oddzielenia) - którzy czegoś takiego nie mają. Bo
    > nie chcą. Ale chcą -żeby inni też nie mieli - albo płacili za to.
    > Ot, taka typowo nasza-polska mentalność...

    Czy te wygrodzone przestrzenie były sprzątane i remontowane ze środków
    spółdzielni, czy przez lokatorów/użytkowników?
    Może trzeba iść w kierunku kompensaty, jeśli to drugie?

    Gdyby każdy blok się rozliczał osobno, to w Twoim bloku w ogóle nie
    powinno być problemu - przychód z dzierżawy zmniejszałby koszty
    eksploatacji. Oczywiście zróżnicowana wielkość mieszkań trochę by
    ograniczała to wyrównanie. Ale tak to pewnie w mało której spółdzielni...

    D.


  • 123. Data: 2010-11-26 13:30:27
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Fri, 26 Nov 2010 12:05:45 +0100, Krzysztof napisał(a):

    > Ale mógłby chcieć przypiąć. Nieważne, że teraz nie przypina. Ważne, że ma
    > do tego prawo.

    Takie samo jak i ja

    > To dokładnie taka sama argumentacja, jak przeciwników zamykania wspólnych
    > części na piętrach, bo "ktoś przecież może zechcieć z niej korzystać".

    Może, ale nie chce.

    > Czemu więc chcesz dysponować czymś, co nie należy tylko i wyłącznie do
    > Ciebie i wieszać rowery nie na "swojej" części korytarza?

    Bo jest wspólna. I nikt inny nie ma co do niej roszczeń. Jak będzie miał,
    to będziemy się wtedy zastanawiać.

    --
    marcin


  • 124. Data: 2010-11-26 13:42:09
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
    Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>



    > Ty, dzieciaku, robisz histerię, bo chcesz coś za darmo.

    Dam sobie spokój z tą dyskusją, bo szkoda prądu.
    Jak wielce szanowny Pan dojrzeje kiedyś do tego etapu, żeby przyjąć
    powszechnie przyjęty zwyczaj zwracania się w usenecie
    per "kolego", to może też dojrzeje do tego etapu rozumienia społeczeństwa,
    na którym celem podejmowanej aktywności jest
    naprawa lub poprawa życia tegoż społeczeństwa. Chociaż, skoro ta idea się
    drogiemu Panu kojarzy z socjalizmem, to obawiam się,
    że może do tego etapu nie dojść...


  • 125. Data: 2010-11-26 13:48:06
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>

    "zly" <b...@N...fm> napisał w wiadomości
    news:74hukpr2p9tl$.dlg@piki.fixed...
    > Dnia Fri, 26 Nov 2010 12:05:45 +0100, Krzysztof napisał(a):
    >
    >> Ale mógłby chcieć przypiąć. Nieważne, że teraz nie przypina. Ważne, że
    >> ma
    >> do tego prawo.
    >
    > Takie samo jak i ja

    Naprawdę uważasz, że prawo do zajęcia rowerem dowolnej *części* wspólnego
    korytarza jest równoznaczne z prawem do zajęcia rowerami *całego*
    korytarza, bo "i tak nikt go teraz nie używa"?

    >> To dokładnie taka sama argumentacja, jak przeciwników zamykania
    >> wspólnych
    >> części na piętrach, bo "ktoś przecież może zechcieć z niej korzystać".

    > Może, ale nie chce.

    I w opisywanej przez wątkotwórcę historii też przecież nikt nie chce
    korzystać z zamkniętych wspólnych części.

    >> Czemu więc chcesz dysponować czymś, co nie należy tylko i wyłącznie do
    >> Ciebie i wieszać rowery nie na "swojej" części korytarza?

    > Bo jest wspólna. I nikt inny nie ma co do niej roszczeń. Jak będzie miał,
    > to będziemy się wtedy zastanawiać.

    No więc jak wyżej - w tamtej historii jest dokładnie taka sama sytuacja.
    Nikt nie ma roszczeń.

    K.


  • 126. Data: 2010-11-26 13:48:13
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 26.11.2010 14:42, sundayman pisze:
    >
    >
    >> Ty, dzieciaku, robisz histerię, bo chcesz coś za darmo.
    >
    > Dam sobie spokój z tą dyskusją, bo szkoda prądu.
    > Jak wielce szanowny Pan dojrzeje kiedyś do tego etapu, żeby przyjąć
    > powszechnie przyjęty zwyczaj zwracania się w usenecie
    > per "kolego", to może też dojrzeje do tego etapu rozumienia

    Od kiedy, dzieciaku? W sieci siedzę od czasów jeszcze fidonet - i
    takiego zwyczaju nie ma.

    Natomiast zwracanie się per "pan" jest przyjęte, ale ma specjalne znaczenie.

    No i widzę, że skończyły ci się argumenty.


  • 127. Data: 2010-11-26 13:57:09
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
    Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>

    Jak to mówią, uderz w stół... :)

    Może doprecyzuję jedną rzecz - otóż, nie irytowałbym się tak okrutnie, gdyby
    sytuacja wyglądała tak, że
    np. część lokatorów posiada "ogrodzenia" a część nie.
    Wtedy - rzeczywiście próba pobierania od tego opłat za "wynajem" miała by
    jakiś związek z rozumem - przy czym POD WARUNKIEM -
    że jednocześnie zmniejszono by proporcjonalnie opłatę zawartą w czynszu za
    użytkowanie "wspólnych powierzchni".
    Bo - skoro wynajmuję - to już nie jest "wspólna powierzchnia".
    Ale - oczywiście takiej propozycji nie ma.

    Natomiast, ważniejsze jest to, że w tym konkretnym przypadku ogół lokatorów
    posiada takie ogrodzenia, jest zadowolony
    z obecnej sytuacji - nikt nie rości żadnych uwag tudzież nie wyraża potrzeby
    łażenia komuś pod drzwiami.
    Z tego co widzę, na piętrach nikt nie trzyma niczego poza ew. rowerem lub
    kwiatkiem - dla ozdoby.

    I - jak już wspomniałem - lokatorzy wyraźnie twierdzą, że nie mają zamiaru
    płacić za "najem", który im służy tylko do tego,
    żeby sobie ew. darować przyjemność rozmawiania z kolejnym administratorem.
    Zapewne przez złośliwośc nie chcą płacić...

    No i tu dochodzimy do sytuacji, w której "prawa i szlachetna idea" w
    końcowym rezultacie okazuje się "naprawą poprzez popsucie".
    I tyle - i nie jest to kwestia tego, czy mam płacić dodatkowe 10 zł
    miesięcznie.
    Nawet gdyby chciał - to pozostali lokatorzy na moim piętrze nie chcą (jakoś
    jestem gotów to zrozumieć...) - zatem co, mam płacić ja sam ?

    Jest takie ładne powiedzenie, które pasuje do tego pomysłu - "przytykanie
    gó..a do twarogu" - jednym słowem, idea ciekawa, tylko sensu nie ma.
    I tyle - a to jest właśnie tym, co mnie - jako obywatela wkurza w naszym
    pięknym kraju najbardziej, bo - jak już pisałem wcześniej - właśnie dzięki
    takiej
    "twórczości" mamy w Polsce tak jak mamy. A że wszystko to jest "zgodne z
    prawem", no cóż...

    ____________________________________


    Użytkownik "LEPEK" <n...@n...net> napisał w wiadomości
    news:4cef7607$1@news.home.net.pl...
    >W dniu 2010-11-25 16:20, sundayman pisze:
    > [...]
    > Między innymi do mnie pijesz, więc pozwolę sobie odpowiedzieć :)
    >
    > Masz absolutną rację - prawo jest po to, żeby normalizować życie. I na
    > pierwszym miejscu należy stawiać zdrowy rozsądek, a dopiero za nim powinny
    > iść przepisy prawa.
    >
    > Trochę rozwinę to, co napisałem wcześniej, żeby było widać, że nie jest to
    > sprzeczne z twoją wizją.
    >
    > Otóż oddzielacie sobie pewną obszar części wspólnej do waszego wyłącznego
    > wykorzystania. Jak wiadomo, utrzymanie części wspólnych kosztuje
    > (oświetlenie, ogrzewanie, odświeżanie, sprzątanie itp.). Jeśli teraz to
    > jest wyłącznie w waszym użytkowaniu, to powinniście ponosić te koszty
    > wyłącznie wy (opłacając usługi zamówione przez spółdzielnię, bądź
    > organizując je we własnym zakresie). To chyba logiczne, że jeśli tylko wy
    > korzystacie, to tylko wy płacicie. Oczywiście w ślad za tym powierzchnia
    > części wspólnej, od której liczone są koszty jej utrzymania powinna być
    > jednocześnie zmniejszona o te wszystkie odgrodzenia - przecież są już
    > "opłacane". Tu może być pies pogrzebany, bo może się okazać, że
    > spółdzielnia nic nie zarobi (a taki zapewne był wyłączny cel).
    >
    > Jeśli chodzi o opłacanie "czynszu" za tak oddzielone powierzchnie
    > pobieranego przez spółdzielnię, to warto pamiętać po pierwsze, że
    > spółdzielnia to wy.
    > Napisałem, że jeśli spółdzielnia (->wy) ustali, że nie trzeba płacić
    > czynszu, bo w żadnym razie takie oddzielenie nie wpływa negatywnie na
    > korzyści, wolności itp. innych członków spółdzielni, to przecież nie
    > będzie opłat. Czy rzeczywiście nie ogranicza to innych, to zależy od
    > konkretnego przypadku (układ korytarzy, okien, wejść, itp.).
    >
    > Pozdr,
    > --
    > L E P E K Pruszcz Gdański
    > no_spam/maupa/poczta/kropka/fm


  • 128. Data: 2010-11-26 14:05:39
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
    Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>


    > Od kiedy, dzieciaku? W sieci siedzę od czasów jeszcze fidonet - i
    > takiego zwyczaju nie ma.

    To chyba w równoległej rzeczywistości funkcjonujemy... Co zresztą by
    pasowało do kontekstu.
    I na zakończenie - jeśli szanowny kolega (proponuję się obrazić za to
    sformułowanie) ma zwyczaj dodawać sobie powagi poprzez odzywki per
    "dzieciaku",
    to proponuję wrócić do tego fidonetu, bo widzę, że kolega nie ewoluował od
    tego czasu. A mnie się nie chce prowadzić dyskusji na tym poziomie.





  • 129. Data: 2010-11-26 14:23:22
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 26.11.2010 15:05, sundayman pisze:
    >
    >> Od kiedy, dzieciaku? W sieci siedzę od czasów jeszcze fidonet - i
    >> takiego zwyczaju nie ma.
    >
    > To chyba w równoległej rzeczywistości funkcjonujemy... Co zresztą by
    > pasowało do kontekstu.

    Ty żyjesz w świecie urojonym - domagasz się darmowego dodatkowego
    metrażu, nie wiesz, że zwyczajowo w sieci ludzie zwracają się per "ty"...

    Generalnie: *plonk*


  • 130. Data: 2010-11-26 14:44:36
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
    Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>


    > Ty żyjesz w świecie urojonym - domagasz się darmowego dodatkowego
    > metrażu, nie wiesz, że zwyczajowo w sieci ludzie zwracają się per "ty"...

    No właśnie, to jest ten problem...
    IMHO zwracanie się do kogoś per "kolego" czy "koleżanko" - zwłaszcza w
    przypadku usenetu, gdzie przyjęte jest zwracanie się per "ty"
    jest nieco bardziej oficjalne niż "TY" a mniej niż "PAN" - co jest wyrazem
    szacunku.
    I jak widzę, tak to rozumieją uczestnicy społeczności internetowej.

    Oczywiście poza wielce szanownym PANEM (TOBĄ ? - bo już nie wiem, co by
    pasowało...) .
    Tak, że tegoooo...

    > Generalnie: *plonk*

    Ja również pozdrawiam, nie będę tęsknić.

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1