eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKradzież auta z warsztatu › Re: Kradzież auta z warsztatu
  • Data: 2006-04-05 11:25:10
    Temat: Re: Kradzież auta z warsztatu
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 5 kwi o godzinie 11:41, na pl.soc.prawo, scream napisał(a):


    > Wystarczy, że właściciel udowodni przed sądem, że należycie zabezpieczył
    > Twoje mienie - czyli np. warsztat miał alarm/monitoring, teren był
    > ogrodzony, itp. i automatycznie nie ma w tym jego winy.


    Mam teraz podobne pytanie.
    Kupiłem kartę graficzną - koszt zakupu ~1,4tys.
    Po kilku godzinach użytkowania - uszkodziła się. Po kontakcie ze sprzedawcą
    ustaliliśmy odesłanie tej karty na jego adres siedziby.
    Ze względu że to był zakup "na odległość" wysłałem wraz z kartą pismo z
    opisem wady oraz oświadczeniem z mojej strony że nie korzystam z reklamacji
    tylko z niezgodności towaru z umową i prosiłem o wymianę na ten sam model,
    wolny od wad i nadający się do użytkowania.
    Wysłałem kurierem, śledziłem trasę i zamówiłem potwierdzenie odbioru
    przesyłki na e-mail.
    Po kilku dniach dzwonię i pytam jak tam "nasza sprawa" - a facet mi na to
    że karta poszła do serwisu i tam czeka na ekspertyze itp itd.
    Zapytałem ile mam czekać - a ten mi mówi że mają czas do 30 dni.
    Ja mu na to że nie składałem reklamacji tylko niezgodność towaru z umową i
    nie będę czekał na kartę ponad miesiąc. Powiedziałem że jutro zadzwonię i
    oczekują konkretnej odpowiedzi.
    Ale nie znalazłem czasu na wykonanie telefonu .... zadzwoniłem nazajutrz
    dopiero. Po wstępnych "sloganach" facet mi wyskakuje z tekstu że "przykro
    mu bardzo, ale jego sklep został okradziony 3 dni temu, a więc również z
    moja kartą".
    Na chwilkę mnie zatkało, ale powiedziałem mu że mu współczuję ;) i mam
    nadzieję że był ubezpieczony. (notabene: nie był, nie zdążył bo się dopiero
    wprowadził do nowej siedziby).
    Ale zapytałem też od razu, jak to możliwe że 3 dni temu skradziono MOJĄ
    kartę skoro dwa dni temu informowano mnie że MOJA karta jest w serwisie?
    Nie potrafił znależć odpowiedzi ....
    Ale pytam dalej co zamierza zrobić i w jakim terminie.
    No i facet wyskoczył że ...... wyśle mi ten sam model ale INNĄ kartę. No to
    sie uśmiechnałem - przecież tego ŻĄDAŁEM (wydanie karty wolnej od wad).
    Generalnie - przysłał mi inną kartę tego samego modelu, sprawa zakończyła
    się tak jak oczekiwałem.



    > bo tutaj też mógł Cię odesłać na drzewo.


    Czy ten "mój", Twoim zdaniem też mógł "mnie spuścić"? hihihih

    Obawiam się, że to iż zdarzył się PRZYPADEK że taki mechanik został
    zwolniony z obowiązku dotyczył konkretnej sprawy a nie tego że taki jest
    stan prawny.

    Gdyby było tak jak mówisz, że mechanik jest niewinny i nie ponosi
    odpowiedzialności za powierzone mu materiały, urządzenia, pojazdy etc., to
    oddając JAKIKOLWIEK sprzęt do serwisu należałoby się liczyć z tym że .....
    ktoś go ukradnie.

    To mechanik, serwis ponosi odpowiedzialność za powierzone mu mienie - ale
    pod warunkiem że jest to legalny, warsztat, serwis i jest na to umowa - bo
    jeżeli to jest "przysługa" ..... to już jest wina tego kto zostawia swój
    majątek u takiego "złotego rączki".


    --
    Pozdro... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/smieszne/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1