Witam.

jestem na kupnie mieszkania, mieszkanie ma mój znajomy, jest wszystko ok
ale mieszkanie ma mały problem prawny. Mieszkanie jest jego rodziców.
Matka żyje a ojciec umrał pół roku temu. Ojciec w testamencie zapisał
mieszkanie jego córce, co ma 14 lat. Twierdzi że jest w trakcie zmiany
testamentu, że on ma zadecydować za córkę i sprzedać. Mowi ze to potrwa
góra dwa miesiące, ale że mogę się już tam wprowadzić i zacząć remonty
itp. Że na 100% mi sprzeda to mieszkanie. Jaką umowe moge z nim spisać
aby w razie jego rezygnacji nie byłbym stratny?

do góry

Użytkownik "Adrian" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ebv310$fq1$1@inews.gazeta.pl...
> Witam.
>
> jestem na kupnie mieszkania, mieszkanie ma mój znajomy, jest wszystko ok
> ale mieszkanie ma mały problem prawny. Mieszkanie jest jego rodziców.
> Matka żyje a ojciec umrał pół roku temu. Ojciec w testamencie zapisał
> mieszkanie jego córce, co ma 14 lat. Twierdzi że jest w trakcie zmiany
> testamentu, że on ma zadecydować za córkę i sprzedać. Mowi ze to potrwa
> góra dwa miesiące, ale że mogę się już tam wprowadzić i zacząć remonty
> itp. Że na 100% mi sprzeda to mieszkanie. Jaką umowe moge z nim spisać
> aby w razie jego rezygnacji nie byłbym stratny?

Jeżeli niepełnoletnia córka ma mieszkanie to zgodę na sprzedaż może wyrazić
chyba tylko sąd rodzinny w szczególnie umotywowanych wypadkach

do góry

> Matka żyje a ojciec umrał pół roku temu. Ojciec w testamencie zapisał
> mieszkanie jego córce, co ma 14 lat. Twierdzi że jest w trakcie zmiany
> testamentu, że on ma zadecydować za córkę i sprzedać. Mowi ze to potrwa

Teraz to już tylko może testament sfałszować a nie zmienić :)
Nawet jeśli to zrobi to i tak córce bedzie przysługiwał zachówek.
W związku z tym mieszkanie jest tak czy siak na 4 lata "zablokowane" - sąd
powoła kuratora spadku którego zadaniem jest zabezpieczyć małotelniego przez
zachłannością dorosłych krewnych. Rodzina musiałaby mieć poważne problemy
finansowe żeby kurator wydał zgodę na sprzedaż. A nawet wówczas część
pieniędzy nalezną małoletniej umieści w funduszu.

do góry

William wrote:
[...]
> tak córce bedzie przysługiwał zachówek.

Zachowek.

p. m.

do góry

Użytkownik "Adrian" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ebv310$fq1$1@inews.gazeta.pl...

> a ojciec umrał pół roku temu. Ojciec w testamencie zapisał mieszkanie
> jego córce, co ma 14 lat. Twierdzi że jest w trakcie zmiany testamentu

To przyklad wiary w zycie poza grobowe. Jak ojciec moze zmienic testament
skoro nie zyje, a zmienic testament moze tylko on?

Angie

do góry

William napisał(a):
> Teraz to już tylko może testament sfałszować a nie zmienić :)
> Nawet jeśli to zrobi to i tak córce bedzie przysługiwał zachówek.
> W związku z tym mieszkanie jest tak czy siak na 4 lata "zablokowane" - sąd
> powoła kuratora spadku którego zadaniem jest zabezpieczyć małotelniego przez
> zachłannością dorosłych krewnych. Rodzina musiałaby mieć poważne problemy
> finansowe żeby kurator wydał zgodę na sprzedaż. A nawet wówczas część
> pieniędzy nalezną małoletniej umieści w funduszu.


No to mam zagwozdkę, on twierdzi że są już "po pierwszej sprawie" i za
najpóźniej dwa miesiące będzie wszystko w porządku - właścicielem będzie
on i matka. Chyba poproszę go o dokładne przedstawienie sprawy o co
chodzi, bo on mówi, że "wszytsko jest już _prawie_ załatwione". Okazja
jak to bywa nie lubi czekać. Ale kanał..

do góry

Adrian wrote:

> William napisał(a):
>> Teraz to już tylko może testament sfałszować a nie zmienić :)
>> Nawet jeśli to zrobi to i tak córce bedzie przysługiwał zachówek.
>> W związku z tym mieszkanie jest tak czy siak na 4 lata "zablokowane" -
>> sąd powoła kuratora spadku którego zadaniem jest zabezpieczyć
>> małotelniego przez zachłannością dorosłych krewnych. Rodzina musiałaby
>> mieć poważne problemy finansowe żeby kurator wydał zgodę na sprzedaż. A
>> nawet wówczas część pieniędzy nalezną małoletniej umieści w funduszu.
>
>
> No to mam zagwozdkę, on twierdzi że są już "po pierwszej sprawie" i za
> najpóźniej dwa miesiące będzie wszystko w porządku - właścicielem będzie
> on i matka. Chyba poproszę go o dokładne przedstawienie sprawy o co
> chodzi, bo on mówi, że "wszytsko jest już _prawie_ załatwione". Okazja
> jak to bywa nie lubi czekać. Ale kanał..

Może zmiana testamentu to jest skrót myślowy na .... no właśnie trudno
powiedzieć na co :)

p. m.

do góry

> No to mam zagwozdkę, on twierdzi że są już "po pierwszej sprawie" i za
> najpóźniej dwa miesiące będzie wszystko w porządku - właścicielem będzie
> on i matka. Chyba poproszę go o dokładne przedstawienie sprawy o co
> chodzi, bo on mówi, że "wszytsko jest już _prawie_ załatwione". Okazja
> jak to bywa nie lubi czekać. Ale kanał..

No to poproś go o pokazanie orzeczenia z tej "pierwszej sprawy". Jesli
jeszcze go nie ma (nie zdażyła się uprawomocninć) jedź z nim do sądu w
kancelarii on poprosi o akta i zobaczysz wszystko (choć jeszcze nie
prawomocne).

do góry