Mam taki problem. Zatrudniając się powiedziano mi, że będę pracował od 9:00 do
17:00 i w zasadzie w większości przypadków tak jest.
Jednak z racji nałożonych zadać 1-3 razy w miesiącu muszę spotkać człowieka "na
mieście" np. o godzinie 5:30 lub przykładowo odebrać przesyłkę kurierską z
pociągu który to pociąg przyjeżdża na dworzec o np. 21:30.
Zarówno załatwianie spraw ze spotkanym człowiekiem, jak samo odbieranie
przesyłki trwa kilka minut.

Pytanie więc brzmi: ile dodatkowo czasu pracuję? Czy do czasu pracy zalicza się
dojazd "na miasto" lub na dworzec co zajmuje mi ok. 30 minut w jedną stronę ?

Trzeba nadmienić, że takie wychodzenie na dworzec bardzo dezorganizuje mi czas
po pracy. Jak to rozwiązać ?

Pozdr
Krzysztof - k...@p...onet.pl

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości

> Mam taki problem. <ciach>

"Proponuję j(..) udać się do porządnej księgarni lub nawet publicznej
czytelni
i dokształcić się samemu. Czytać trzeba najnowsze książki i opracowania,
oczywiście porządnie przeczesać net !! Czytac suche akty prawne !! Wiem...
zajmie to Tobie tydzień... miesiąc... kwartał... ale przy okazji dowiesz się
czegoś więcej."

:PPPP

HaNkA CyTuJaCa :-))

do góry

Tak czytać trezba to prawda.
Ale.. aby obliczyć prawidłowo czas godzin nadliczbowych ważne jest :
jakdługo pozostajesz w dyzpozycji pracodawcy w związku z odbieraniem
przesyłek kurierskich. A więc jeśli np nie odbierasz ich "przy okazji
powrotu do domu" a dodatkowo musisz tam specjalnie jechać - to - czas
potrzebny do odebrania przesyłki możesz zaliczyć jako prace.
Pozdrawiam
vaskez

do góry

> Tak czytać trezba to prawda.
> Ale.. aby obliczyć prawidłowo czas godzin nadliczbowych ważne jest :
> jakdługo pozostajesz w dyzpozycji pracodawcy w związku z odbieraniem
> przesyłek kurierskich. A więc jeśli np nie odbierasz ich "przy okazji
> powrotu do domu" a dodatkowo musisz tam specjalnie jechać - to -  czas
> potrzebny do odebrania przesyłki możesz zaliczyć jako prace.
> Pozdrawiam
> vaskez
>
Właśnie myślałem, czy może jesli mam odebrać przesyłkę o 21:30 to po 17:00 nie
wracać do domu, tylko siedzieć w biurze i wtedy jako godz. nadliczbowe zaliczyć
od 17:00 do 21:30 ??
To samo rano, pojechać na 5:30, załatwic sprawę w 5 minut i zamiast do domu do
biura mimo iż nic nie mam do roboty... tylko szef powie, po co siedzę ? mam
wracac do domu...

Pozdr
krw1618

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry