eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Groźby - co zrobic?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2003-01-05 21:53:59
    Temat: Groźby - co zrobic?
    Od: "maciek" <m...@c...pl>

    Chlopak grozi swojej bylej dziewczynie smiercia.
    Grozby sa nagrane, sprawa byla na policji. Jednak policja nie moze ujac
    sprawcy - nie mieszka w miejscu zameldowania i koniec sprawy (ale wiadomo
    gdzie tak naprawde mieszka). Dziewczyna jest bez przerwy sledzona (sprawa
    trwa 2 lata), w dodatku niedawno na jaw wyszla kryminalna przeszlosc bylego
    chlopaka oraz jego choroba psychiczna. Dziewczyna nie ma zycia. Zeby tego
    bylo malo, kolezka ma znajomosci na policji (znal zeznania i inne dokumenty
    sprawy, zanim zostal oficjalnie powiadomiony o oskarżeniu) no i nie boi sie
    nikogo.



  • 2. Data: 2003-01-05 22:15:22
    Temat: Re: Groźby - co zrobic?
    Od: huski <h...@p...onet.pl>

    "maciek" <m...@c...pl> pisze w news:ava9he$1ei$1@news.tpi.pl:

    > Chlopak grozi swojej bylej dziewczynie smiercia.
    > Grozby sa nagrane, sprawa byla na policji. Jednak policja nie moze
    > ujac sprawcy - nie mieszka w miejscu zameldowania i koniec sprawy (ale
    > wiadomo gdzie tak naprawde mieszka). Dziewczyna jest bez przerwy
    > sledzona (sprawa trwa 2 lata), w dodatku niedawno na jaw wyszla
    > kryminalna przeszlosc bylego chlopaka oraz jego choroba psychiczna.
    > Dziewczyna nie ma zycia. Zeby tego bylo malo, kolezka ma znajomosci na
    > policji (znal zeznania i inne dokumenty sprawy, zanim zostal
    > oficjalnie powiadomiony o oskarżeniu) no i nie boi sie nikogo.
    >
    >
    >

    ciezka sytuacja, a moze kilku miejscowych osilkow i dobry wpier***? Wiem,
    ze troche ordynarne rozwiazanie ale skoro nie ma mowy o tym zeby norlane
    dzialania policji przyniosly efekt? Mozna by uzbierac troche pieniedzyi
    zlozyc sie na "pierwsza grupe" dla niegeo.

    "Tylko glupcy uzywaja argumentu sily a nie sily argumentow", ale prawda
    jest taka, ze do niektorych trafia tylko argument sily.

    --
    huski
    h...@i...pl
    GG: 115421

    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2003-01-06 11:00:07
    Temat: Re: Groźby - co zrobic?
    Od: baginski <f...@b...pl>

    huski <h...@p...onet.pl> wrote:

    >ciezka sytuacja, a moze kilku miejscowych osilkow i dobry wpier***?

    Do takich spraw wynajmuje sie obcych a nie miejscowych.. :)

    >"Tylko glupcy uzywaja argumentu sily a nie sily argumentow", ale prawda
    >jest taka, ze do niektorych trafia tylko argument sily.

    Na takim etapie rozkladu w jakim ten kraj sie znajduje tylko uzycie
    sily fizycznej moze naprawic sytuacje. Gdyby mnie cos takiego spotkalo
    to bym nie mial zadnych skrupulow.. Dziadostwo trzeba tepic
    bezwzglednie.

    b.


  • 4. Data: 2003-01-06 14:47:17
    Temat: Re: Groźby - co zrobic?
    Od: huski <h...@p...onet.pl>

    baginski <f...@b...pl> pisze w
    news:53ni1vcmmvlnre0nohhn5fapfgvqu0s1tt@4ax.com:

    >
    > Na takim etapie rozkladu w jakim ten kraj sie znajduje tylko uzycie
    > sily fizycznej moze naprawic sytuacje. Gdyby mnie cos takiego spotkalo
    > to bym nie mial zadnych skrupulow.. Dziadostwo trzeba tepic
    > bezwzglednie.

    Dokladnie, jeszcze pozostaje kwestai kosztow



    --
    huski
    h...@i...pl
    GG: 115421

    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2003-01-06 21:24:20
    Temat: Re: Groźby - co zrobic?
    Od: "Homomorfizm" <s...@g...pl>


    Użytkownik "huski" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:Xns92FAECBA4DB8Dhuski@193.42.231.152...

    > ciezka sytuacja, a moze kilku miejscowych osilkow i dobry wpier***?
    Wiem,
    > ze troche ordynarne rozwiazanie ale skoro nie ma mowy o tym zeby
    norlane
    > dzialania policji przyniosly efekt? Mozna by uzbierac troche
    pieniedzyi
    > zlozyc sie na "pierwsza grupe" dla niegeo.
    >
    > "Tylko glupcy uzywaja argumentu sily a nie sily argumentow", ale
    prawda
    > jest taka, ze do niektorych trafia tylko argument sily.
    >

    to chyba zle rozwiazanie - jesli koles jest trzasniety (psychicznie) i
    ma jakas tam kryminalna przeszlosc to argumenty silowe tylko zaostrza
    sytuacje i moga doprowadzic do tragedii; proponuje zglosic organom
    "wyzszym" - jak to komenda m(w)iejska to pojsc do wojewodzkiej itp.,
    mozna rowniez nastraszyc naglosnieniem sprawy w gazecie, telewizji... a
    swoja droga to z kim sie ta dziewczyna zadaje - jak klient chory
    psychicznie i ma kryminalna przeszlosc to musialo "wiac" od niego
    debilizmem; tak czy siak tez nie jest pewnie bez winy...


  • 6. Data: 2003-01-06 22:17:06
    Temat: Re: Groźby - co zrobic?
    Od: huski <h...@p...onet.pl>

    "Homomorfizm" <s...@g...pl> pisze w
    news:avcs3q$np8$1@news.tpi.pl:

    >
    > Użytkownik "huski" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:Xns92FAECBA4DB8Dhuski@193.42.231.152...
    >
    >> ciezka sytuacja, a moze kilku miejscowych osilkow i dobry wpier***?
    > Wiem,
    >> ze troche ordynarne rozwiazanie ale skoro nie ma mowy o tym zeby
    > norlane
    >> dzialania policji przyniosly efekt? Mozna by uzbierac troche
    > pieniedzyi
    >> zlozyc sie na "pierwsza grupe" dla niegeo.
    >>
    >> "Tylko glupcy uzywaja argumentu sily a nie sily argumentow", ale
    > prawda
    >> jest taka, ze do niektorych trafia tylko argument sily.
    >>
    >
    > to chyba zle rozwiazanie - jesli koles jest trzasniety (psychicznie) i
    > ma jakas tam kryminalna przeszlosc to argumenty silowe tylko zaostrza
    > sytuacje i moga doprowadzic do tragedii; proponuje zglosic organom
    > "wyzszym" - jak to komenda m(w)iejska to pojsc do wojewodzkiej itp.,
    > mozna rowniez nastraszyc naglosnieniem sprawy w gazecie, telewizji... a
    > swoja droga to z kim sie ta dziewczyna zadaje - jak klient chory
    > psychicznie i ma kryminalna przeszlosc to musialo "wiac" od niego
    > debilizmem; tak czy siak tez nie jest pewnie bez winy...
    >

    Hmm, nie chce wyjsc tutaj na zwolennika przemocy. Rownie nie uwazam swojego
    pomyslu za dobre wyjscie. Ale minus jest taki, ze nawiazanie wspolpracy z
    organami wyzszymi moze okazac sie czasochlonne a wtedy sytuacja moze byc
    juz newralgiczna...

    --
    huski
    h...@i...pl
    GG: 115421


  • 7. Data: 2003-01-07 00:57:53
    Temat: Re: Groźby - co zrobic?
    Od: "Homomorfizm[z]" <s...@g...pl>


    Użytkownik "huski" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:Xns92FBECF9E9583huski@213.180.128.20...
    >
    > Hmm, nie chce wyjsc tutaj na zwolennika przemocy. Rownie nie uwazam
    swojego
    > pomyslu za dobre wyjscie. Ale minus jest taki, ze nawiazanie
    wspolpracy z
    > organami wyzszymi moze okazac sie czasochlonne a wtedy sytuacja moze
    byc
    > juz newralgiczna...
    >

    jak dwa lata za nia lazi i grozbami rzuca, to pewnie polazi jeszcze
    troche - chyba, ze mu sie tabletki skoncza

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1