eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Fotoradar w teorii i praktyce
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 1. Data: 2005-04-16 06:23:00
    Temat: Fotoradar w teorii i praktyce
    Od: Tobi <t...@p...onet.pl>

    Wiem, było już nie raz, ale może trochę poteoretyzujmy :)
    Otrzymujesz wezwanie na komendę, gdzie dowiadujesz się, że np. pół roku
    temu zostało zrobione zdjęcie Twojego samochodu zjeżdżającego na
    czerwonym ze skrzyżowania, przekraczającego prędkość etc.
    Obowiązkiem posiadacza pojazdu jest wskazanie, komu powierzył pojazd.
    Kodeks Drogowy: "4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany
    wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do
    kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został
    użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł
    zapobiec."
    Pytanie: czy ma wskazać, czy udowodnić? Czy może wskazać kogokolwiek? Co
    jeśli ta osoba zaprzecza, mimo że kierowała? Albo mówi, że nie pamięta?
    Na czym polega w praktyce wskazanie? Imię i nazwisko? Ksywa? Ktoś mógł
    nie znać imiennie kumpla z osiedla ale ten potrzebował pilnie samochodu
    bo mu żona rodziła. Albo ktoś zna gościa z imienia albo nawet z nazwiska
    ale nie zna adresu itd. itp. W teorii można wymyślić milion takich
    sytuacji.

    Inna sprawa - co jeśli właściciel pojazdu _naprawdę_ nie pamięta bo
    minął już długi czas. Mam na myśli sytuację, kiedy rzeczywiście czasem
    pożycza samochód i rzeczywiście może nie pamiętać komu pożyczał, a na
    zdjęciu nie można rozpoznać. Ma się przyznać, zaprzeczyć i wskazać
    losowo wybraną osobę czy mówić _zgodnie z prawdą_, że nie pamięta?
    Podobno skleroza nie jest karalna ale czy taka sytuacja nie jest
    równoznaczna z wystawieniem mandatu właścicielowi pojazdu? De facto
    jednak za sklerozę :)

    Tobi


  • 2. Data: 2005-04-16 06:43:40
    Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Tobi napisał(a):

    > Pytanie: czy ma wskazać, czy udowodnić? Czy może wskazać kogokolwiek? Co
    > jeśli ta osoba zaprzecza, mimo że kierowała? Albo mówi, że nie pamięta?
    > Na czym polega w praktyce wskazanie? Imię i nazwisko? Ksywa? Ktoś mógł
    > nie znać imiennie kumpla z osiedla ale ten potrzebował pilnie samochodu
    > bo mu żona rodziła. Albo ktoś zna gościa z imienia albo nawet z nazwiska
    > ale nie zna adresu itd. itp. W teorii można wymyślić milion takich
    > sytuacji.

    Ma wskazać. To wskazanie to zeznanie w charakterze świadka pod rygorem
    odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. Zeznanie to
    służy jako dowód przeciwko osobie wskazanej. Jeśli osoba ta zaprzecza i
    przekona oskarżyciela to wskazującemu grozi odpowiedzialność karna.

    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 3. Data: 2005-04-16 06:55:41
    Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
    Od: Otto Falkenstein <f...@g...pl>

    Johnson napisał(a):
    > Tobi napisał(a):
    >
    >> Pytanie: czy ma wskazać, czy udowodnić? Czy może wskazać kogokolwiek?
    >> Co jeśli ta osoba zaprzecza, mimo że kierowała? Albo mówi, że nie
    >> pamięta?
    >> Na czym polega w praktyce wskazanie? Imię i nazwisko? Ksywa? Ktoś mógł
    >> nie znać imiennie kumpla z osiedla ale ten potrzebował pilnie
    >> samochodu bo mu żona rodziła. Albo ktoś zna gościa z imienia albo
    >> nawet z nazwiska ale nie zna adresu itd. itp. W teorii można wymyślić
    >> milion takich sytuacji.
    >
    >
    > Ma wskazać. To wskazanie to zeznanie w charakterze świadka pod rygorem
    > odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. Zeznanie to
    > służy jako dowód przeciwko osobie wskazanej. Jeśli osoba ta zaprzecza i
    > przekona oskarżyciela to wskazującemu grozi odpowiedzialność karna.

    Wesoło robi sie dopiero wtedy, gdy jest dwóch współwłaścieli i jeden
    wskazuje na drugiego. I bez przesady z ta odpowiedzialnośćią karną 233
    kk jest przestepstwem umyślnym, więc jak ktos nieumyslnie skłamie...

    --
    Falkenstein
    Ordo Lumine


  • 4. Data: 2005-04-16 07:40:14
    Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
    Od: Tobi <t...@p...onet.pl>

    Czy: "taki kolega, poznałem go na studiach ale nie wiem jak sie nazywa i
    gdzie mieszka - dałem mu się przejechać" to wskazanie? Zakładamy, że
    powyższe jest zgodne z prawdą.

    Tobi


  • 5. Data: 2005-04-16 09:11:39
    Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
    Od: "Yanas" <y...@o...pl>

    O ile wiem jesli nie dostaniesz mandatu ani innego kwitu z urzędu na temat
    przekroczenia przepisów z fotoradaru w ciągu 30 dni, to jesteś czysty po 30
    dniach, bo wymiar sprawiedliwosci sie nie wyrobił w ustawowym terminie
    nałożenia kary na ciebie.

    Wiec o co chodzi z tym pół roku?






  • 6. Data: 2005-04-16 09:13:09
    Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Tobi napisał(a):
    > Czy: "taki kolega, poznałem go na studiach ale nie wiem jak sie nazywa i
    > gdzie mieszka - dałem mu się przejechać" to wskazanie? Zakładamy, że
    > powyższe jest zgodne z prawdą.
    >

    Pytanie tylko czy ktoś w taka prawdę uwierzy.

    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 7. Data: 2005-04-16 09:13:55
    Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Yanas napisał(a):
    > O ile wiem jesli nie dostaniesz mandatu ani innego kwitu z urzędu na temat
    > przekroczenia przepisów z fotoradaru w ciągu 30 dni, to jesteś czysty po 30
    > dniach, bo wymiar sprawiedliwosci sie nie wyrobił w ustawowym terminie
    > nałożenia kary na ciebie.

    Rozumiem, ze to tylko twoja teoria nie oparta na prawie.



    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 8. Data: 2005-04-16 09:15:02
    Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
    Od: Tobi <t...@p...onet.pl>

    Yanas napisał(a):
    > O ile wiem jesli nie dostaniesz mandatu ani innego kwitu z urzędu na temat
    > przekroczenia przepisów z fotoradaru w ciągu 30 dni, to jesteś czysty po 30
    > dniach, bo wymiar sprawiedliwosci sie nie wyrobił w ustawowym terminie
    > nałożenia kary na ciebie.
    >
    > Wiec o co chodzi z tym pół roku?

    Jeśli policja nie zdąży wystawić mandatu w ciągu 30 dni sprawa zostaje
    przekazana do sądu grodzkiego.

    Tobi


  • 9. Data: 2005-04-16 15:16:02
    Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Paweł Gołaszewski napisał(a):
    >
    > Ot, wspaniała nasza rzeczywistość.

    A co masz przeciwko temu?


    >
    > Mam z kolei przy okazji inne pytanie:
    > Po rozprawie w trybie zaocznym przychodzi orzeczenie z jakimiś sumami do
    > zapłaty. Nie ma tam podanego żadnego terminu zapłaty, konta, miejsca
    > płacenia... Co z takim orzeczeniem dalej zrobić? W jakim terminie należy
    > wpłacić pieniądze? Gdzie?

    Czekać. Po uprawomocnieniu się przyjdzie wezwanie do zapłaty w terminie
    30 dni.



    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 10. Data: 2005-04-16 15:20:17
    Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
    Od: Paweł Gołaszewski <b...@d...pg.gda.pl>

    On Sat, 16 Apr 2005 11:11:39 +0200 "Yanas" <y...@o...pl> wrote:
    > O ile wiem jesli nie dostaniesz mandatu ani innego kwitu z urzędu na temat
    > przekroczenia przepisów z fotoradaru w ciągu 30 dni, to jesteś czysty po 30
    > dniach, bo wymiar sprawiedliwosci sie nie wyrobił w ustawowym terminie
    > nałożenia kary na ciebie.

    Nie ważne z jakiego powodu - jeżeli nie dostaniesz tego mandatu w przeciągu
    30 dni to sprawa jest _z_ _urzędu_ kierowana do sądu grodzkiego. I nie ma
    znaczenia tutaj, że to policja zawaliła sprawę. Odbywa się rozprawa i jesteś
    obciążany kosztami postępowania.

    Ot, wspaniała nasza rzeczywistość.

    Mam z kolei przy okazji inne pytanie:
    Po rozprawie w trybie zaocznym przychodzi orzeczenie z jakimiś sumami do
    zapłaty. Nie ma tam podanego żadnego terminu zapłaty, konta, miejsca
    płacenia... Co z takim orzeczeniem dalej zrobić? W jakim terminie należy
    wpłacić pieniądze? Gdzie?
    Znajomy dostał coś takiego i się teraz zastanawia...

    --
    pozdr. Paweł Gołaszewski
    blues<at>ds.pg.gda.pl
    ---------------------
    My jsme borgové. Odpor je marný, budete asimilováni...

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1