eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Fotografowanie w marketach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 204

  • 71. Data: 2007-03-01 14:52:16
    Temat: Re: Fotografowanie w marketach
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Andrzej Lawa napisał(a):

    >>> Brednie.

    >>>
    >> W pełni się zgadzam, że bredzisz :)
    >
    > Jesteś głupi jak but i masz problemy z czytaniem... Biedny jesteś...

    Kto wie ...

    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 72. Data: 2007-03-01 14:53:25
    Temat: Re: Fotografowanie w marketach
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Andrzej Lawa napisał(a):

    >
    > Johnson, wiem, że to dla ciebie BARDZO trudne, ale wystarczy pomyśleć i
    > będziesz wiedział, do czego służy ochrona MIENIA.

    To tego by z niego inni nie korzystali inaczej niż ja chcę.

    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 73. Data: 2007-03-01 15:09:03
    Temat: Re: Fotografowanie w marketach
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Johnson napisał(a):

    >> Z tym że akurat z prywatnego mieszkania lokator
    >> może cię wyprosić - nawet "ręcznie".
    >
    > Na jakiej podstawie możesz mnie wypraszać "ręcznie" ?

    Obrona konieczna.

    >>> sfotografować, poprzestawiać meble, itd .
    >>
    >> A przestawiać już mebli nie.
    >>
    >> Swoją drogą nie wiem czy zauważyłeś, ale fotografowanie nie powoduje
    >> przesuwania mebli...
    >
    > To nie jest takie pewne. Są ludzie którzy myślami przesuwają rzeczy. Nie
    > można wykluczyć że fotografowanie przesuwa rzeczy o mikrometr, albo
    > jeszcze dalej ;)

    Aaaaaha... Tak, już dobrze, nie denerwuj się... (niech ktoś zabierze mu
    ostre przedmioty)

    > Ale pomijając już to, który przepis naruszę przesuwając ci te meble o 2
    > m? Przecież ci ich nie zabiorę, tylko przestawie zgodnie z zasadami fung
    > shui. Będzisz zdrowszy.

    A co na to twój psychiatra?

    PS: "feng" nie "fung"...


  • 74. Data: 2007-03-01 15:22:06
    Temat: Re: Fotografowanie w marketach
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Andrzej Lawa napisał(a):

    >>> Z tym że akurat z prywatnego mieszkania lokator
    >>> może cię wyprosić - nawet "ręcznie".
    >> Na jakiej podstawie możesz mnie wypraszać "ręcznie" ?
    >
    > Obrona konieczna.

    Przed jakim moim czynem ? I obrona konieczna w rozumieniu prawa karnego
    czy prawa cywilnego?

    >
    >> Ale pomijając już to, który przepis naruszę przesuwając ci te meble o 2
    >> m? Przecież ci ich nie zabiorę, tylko przestawie zgodnie z zasadami fung
    >> shui. Będzisz zdrowszy.
    >
    > A co na to twój psychiatra?
    >

    Mój psychiatra powiedziałby, że unikasz odpowiedzi, znaczy nie wiesz :)


    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 75. Data: 2007-03-01 15:51:07
    Temat: Re: Fotografowanie w marketach
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Thu, 01 Mar 2007 15:31:07 +0100, Johnson napisał(a):

    > Przechodząc do argumentacji absurdalnej:
    > twierdzisz że jak mnie wpuścisz do domu to mogę ci wszystko
    > sfotografować, poprzestawiać meble, itd ., a ty mi tego nie możesz
    > zabronić, bo mnie wpuściłeś do środka?

    Ale przecież tak właśnie jest - inaczej bym tego zabronił
    teściowej ;-)

    Henry


  • 76. Data: 2007-03-01 15:52:42
    Temat: Re: Fotografowanie w marketach
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Thu, 01 Mar 2007 12:52:02 +0100, Johnson napisał(a):

    > Sam sobie odpowiedz. Dla mnie możesz uważać nawet, że patrzenie to coś
    > gorszego niż fotografowanie.

    Co ja uważam to uważam - na szczęście dla prawa nie ma różnicy
    i nie wyszczególnia fotografowania jako czynności zabronionej,
    tak jak nie zabrania noszenia czerwonego bereta czy dłubania
    w nosie.

    Henry


  • 77. Data: 2007-03-01 17:27:57
    Temat: Re: Fotografowanie w marketach
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Johnson wrote:

    >> Obrona konieczna.
    >
    > Przed jakim moim czynem ? I obrona konieczna w rozumieniu prawa karnego
    > czy prawa cywilnego?

    Przed naruszeniem miru domowego.

    >>> Ale pomijając już to, który przepis naruszę przesuwając ci te meble o 2
    >>> m?

    Niszczenie mienia (w sensie całego mieszkania, wystroju wnętrza; pomijam
    już nawet kwestię rysowania podłogi).

    >>> Przecież ci ich nie zabiorę, tylko przestawie zgodnie z zasadami fung
    >>> shui. Będzisz zdrowszy.
    >>
    >> A co na to twój psychiatra?
    >>
    >
    > Mój psychiatra powiedziałby, że unikasz odpowiedzi, znaczy nie wiesz :)

    Dobrze wiedzieć, że przynajmniej masz już psychiatrę... Jest nadzieja...


  • 78. Data: 2007-03-01 18:21:06
    Temat: Re: Fotografowanie w marketach
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Andrzej Lawa napisał(a):
    > Było o tym. Nie za bardzo mogą. Tak samo, jak nie mogą selekcjonować
    > klientów.

    tak
    bo AL stwierdził że nie mogą
    argumenty jak zawsze żadne

    KG


  • 79. Data: 2007-03-01 18:21:50
    Temat: Re: Fotografowanie w marketach
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Johnson napisał(a):
    > Toż przedstawiłem tok rozumowania. Nic więcej nie napiszę.

    że w ogóle dałeś się wciągnąć w te 'teoretyczne' dyskusje ;)

    KG


  • 80. Data: 2007-03-01 21:32:07
    Temat: Re: Fotografowanie w marketach
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 01.03.2007 kam <x#k...@w...pl#x> napisał/a:
    > scream napisał(a):
    >> No dobra, ale to proces cywilny. A nadal nie widze jaka jest podstawa do
    >> utrudniania mi robienia zdjec :)
    > art.343 kc

    Apropos, czy naruszenie posiadania będzie tu zależeć od tego gdzie
    znajduje się je naruszający (w obrębie/poza nieruchomością)?

    --
    Marcin

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1