argothiel wrote:

> Zaraz, zaraz. To już nie jest potrzebne zdanie egzaminu na kartę
> rowerową, żeby móc jeździć po drogach?

Dla osób pełnoletnich - nie.

do góry

Maciej Bebenek wrote:

> I tym sposobem dwaj dyskutanci, którzy długo popierali nawzajem swoje
> racje, doszli do jedynego słusznego wspólnego wniosku - jednośladowców
> nie należy traktować poważnie :-)

Primo: ja go nie popierałem.
Secundo: wypraszam sobie mieszanie mnie z tym szczylkiem.
Tertio: uprzejmie proszę o niewyciąganie g*.*na z kanału.

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:9hd2p3-c94.ln1@ncc1701.lechistan.com...

> Secundo: wypraszam sobie mieszanie mnie z tym szczylkiem.

Uważaj śmieciu co mówisz.
Ja nie zacząłem i swoimi postami wystawiasz jedynie sobie opinie!
A najlepszą obroną jest atak...

Pozdro

--
----------------------
Negatyw
negatyw001(małpa)o2.pl
----------------------

do góry

Negatyw napisał(a):
>
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
> wiadomości news:9hd2p3-c94.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>
>> Secundo: wypraszam sobie mieszanie mnie z tym szczylkiem.
>
> Uważaj śmieciu co mówisz.
> Ja nie zacząłem i swoimi postami wystawiasz jedynie sobie opinie!
> A najlepszą obroną jest atak...
>
Ej, panowie. Jak się wzajemnie splonkowaliście, to może byście nie
odpowiadali na swoje posty?

p. m.

do góry

Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:e9m5qr$8fs$1@atlantis.news.tpi.pl...

> to może byście nie odpowiadali na swoje posty?

Słusznie. Ze swojej strony - sorki, że musiałem się zniżyć do poziomu rozmówcy.

Pozdro

--
----------------------
Negatyw
negatyw001(małpa)o2.pl
----------------------

do góry

mvoicem wrote:

> Ej, panowie. Jak się wzajemnie splonkowaliście, to może byście nie
> odpowiadali na swoje posty?

Ja nie odpowiadam - bo zwyczajnie nie widzę tekstów tego biednego
dziecka... póki ktoś mi go z KF-a nie wyciągnie, wrrr.

do góry

Jotte napisał(a):
> Nie zbaczaj. Rowerzystom nie sprawdza się wszak w ogóle. A nuby maja
> prawo jeździć po tych samych drogach, po których inni mogą tylko po
> egzaminie.

Pieszym też nikt nie sprawdza. A przecież też mają prawo poruszać się
po tych samych drogach (!), co inni uczestnicy ruchu.

Pozdrawiam,
Gerard

do góry

Piotr "Gerard" Machej napisał(a):

> Pieszym też nikt nie sprawdza. A przecież też mają prawo poruszać się
> po tych samych drogach (!), co inni uczestnicy ruchu.

Zdecydowanie nie po tych samych. A w miejscach, gdzie ruch pieszego
przecina się z ruchem samochodowym, pieszy jest traktowany jak święta
krowa ;-)

M.

do góry

Maciej Bebenek napisał(a):
> Zdecydowanie nie po tych samych. A w miejscach, gdzie ruch pieszego
> przecina się z ruchem samochodowym, pieszy jest traktowany jak święta
> krowa ;-)

Sprawdź w Ustawie definicję słowa "droga" i porównaj z definicją
"jezdni" ;) Jak najbardziej poruszają się po tych samych drogach.
Poza tym, skoro nikt nie sprawdza ich znajomości przepisów, to
również na jezdni mogą się znaleźć w niewłaściwych miejscach,
prawda? A że mogą za to dostać mandat i/lub stracić zdrowie/życie,
to już inna sprawa.

Pozdrawiam,
Gerard

do góry

Piotr "Gerard" Machej napisał(a):
> Maciej Bebenek napisał(a):
>> Zdecydowanie nie po tych samych. A w miejscach, gdzie ruch pieszego
>> przecina się z ruchem samochodowym, pieszy jest traktowany jak święta
>> krowa ;-)
>
> Sprawdź w Ustawie definicję słowa "droga" i porównaj z definicją
> "jezdni" ;) Jak najbardziej poruszają się po tych samych drogach.

Przegapiłem ;-) Ale w takim razie możesz wysnuć tezę o mieście, gminie,
powiecie czy województwie - też terminach ustawowych. Nie zmienia to
faktu, że coś co można nazwać "ciągami komunikacyjnymi" w przypadku
pieszych i pojazdów mechanicznych, są elementami rozłącznymi, a dalej -
jak w moim cytowanym tekście.

M.

do góry