eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 219

  • 1. Data: 2013-10-14 12:05:45
    Temat: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
    Od: kashmiri <k...@l...co.uk>

    Witam,

    Sprawa dotyczy znajomej.

    I pokazuje, do czego zdolna jest najbliższa rodzina.

    Dwa lata temu zwrócił się niej jej brat, twierdził że potrzebuje miliona na pilną
    zapłatę jakichś zaległych podatków swojej firmy, wisi nad nim urząd skarbowy,
    komornik itd.

    Znajoma, trochę pod presją ojca, wyciągnęła wszystkie oszczędności, wzięła pożyczkę
    hipoteczną pod zastaw własnego mieszkania i wpłaciła mu ten milion na konto. Brat
    zarzekał się, że będzie spłacał raty pożyczki, jej ojciec obiecywał, że tego
    dopilnuje. Przez pierwszy rok wszystko wyglądało ok.

    Nagle brat napisał jej maila, że nie będzie więcej spłacał i zabiera resztę
    pieniędzy, traktując to jako wyrównanie niesprawiedliwego jego zdaniem podziału
    spadku po matce. Okazało się też, że nie ma żadnych problemów finansowych, ma kilka
    willi w Polsce i za granicą, drogie samochody itd. Spłata nie stanowiłaby dla niego
    żadnego problemu. Zagroził też, że jeśli będzie się dopominała, zgłosi do prokuratury
    "próbę wyłudzenia".

    Znajoma została z czwórką małych dzieci bez mieszkania i środków do życia, zajęciem
    majątkowym na 1 mln zł, zajętym kontem bankowym itd. Zlicytowane mieszkanie nie
    pokrywa wysokości roszczeń banku. Praktycznie została z niczym i mieszka kątem u
    znajomych.

    Jej ojciec przestał odbierać telefony.

    PYTANIE:

    Czy da się coś z tym zrobić?

    - Czy nie uległo przedawnieniu?
    - Jak to się kwalifikuje? wyłudzenie? oszustwo? doprowadzenie do niekorzystnego
    rozporządzenia mieniem?
    - Czy w ogóle jest szansa udowodnić cokolwiek przed sądem, skoro nie było spisanej
    umowy pożyczki, wszystko było "na gębę"? Ojciec raczej nie będzie zeznawał przeciw
    bogatemu synowi, więc świadków nie ma.

    Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi.
    k.


  • 2. Data: 2013-10-14 12:08:57
    Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-10-14 12:05, kashmiri pisze:
    > Witam,
    >
    > Sprawa dotyczy znajomej.
    >
    > I pokazuje, do czego zdolna jest najbliższa rodzina.
    >
    > Dwa lata temu zwrócił się niej jej brat, twierdził że potrzebuje miliona na pilną
    zapłatę jakichś zaległych podatków swojej firmy, wisi nad nim urząd skarbowy,
    komornik itd.
    >
    > Znajoma, trochę pod presją ojca, wyciągnęła wszystkie oszczędności, wzięła pożyczkę
    hipoteczną pod zastaw własnego mieszkania i wpłaciła mu ten milion na konto. Brat
    zarzekał się, że będzie spłacał raty pożyczki, jej ojciec obiecywał, że tego
    dopilnuje. Przez pierwszy rok wszystko wyglądało ok.
    >
    > Nagle brat napisał jej maila, że nie będzie więcej spłacał i zabiera resztę
    pieniędzy, traktując to jako wyrównanie niesprawiedliwego jego zdaniem podziału
    spadku po matce. Okazało się też, że nie ma żadnych problemów finansowych, ma kilka
    willi w Polsce i za granicą, drogie samochody itd. Spłata nie stanowiłaby dla niego
    żadnego problemu. Zagroził też, że jeśli będzie się dopominała, zgłosi do prokuratury
    "próbę wyłudzenia".
    >
    > Znajoma została z czwórką małych dzieci bez mieszkania i środków do życia, zajęciem
    majątkowym na 1 mln zł, zajętym kontem bankowym itd. Zlicytowane mieszkanie nie
    pokrywa wysokości roszczeń banku. Praktycznie została z niczym i mieszka kątem u
    znajomych.
    >
    > Jej ojciec przestał odbierać telefony.
    >
    > PYTANIE:
    >
    > Czy da się coś z tym zrobić?
    >
    > - Czy nie uległo przedawnieniu?
    > - Jak to się kwalifikuje? wyłudzenie? oszustwo? doprowadzenie do niekorzystnego
    rozporządzenia mieniem?
    > - Czy w ogóle jest szansa udowodnić cokolwiek przed sądem, skoro nie było spisanej
    umowy pożyczki, wszystko było "na gębę"? Ojciec raczej nie będzie zeznawał przeciw
    bogatemu synowi, więc świadków nie ma.

    Iść do prawnika.

    --
    Liwiusz


  • 3. Data: 2013-10-14 12:13:51
    Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
    Od: kashmiri <k...@l...co.uk>

    On Monday, 14 October 2013 11:05:45 UTC+1, kashmiri wrote:
    > Witam,
    >
    >
    >
    > Sprawa dotyczy znajomej.
    >
    >
    >
    > I pokazuje, do czego zdolna jest najbliższa rodzina.
    >
    >
    >
    > Dwa lata temu zwrócił się niej jej brat, twierdził że potrzebuje miliona na pilną
    zapłatę jakichś zaległych podatków swojej firmy, wisi nad nim urząd skarbowy,
    komornik itd.
    >
    >
    >
    > Znajoma, trochę pod presją ojca, wyciągnęła wszystkie oszczędności, wzięła pożyczkę
    hipoteczną pod zastaw własnego mieszkania i wpłaciła mu ten milion na konto. Brat
    zarzekał się, że będzie spłacał raty pożyczki, jej ojciec obiecywał, że tego
    dopilnuje. Przez pierwszy rok wszystko wyglądało ok.
    >
    >
    >
    > Nagle brat napisał jej maila, że nie będzie więcej spłacał i zabiera resztę
    pieniędzy, traktując to jako wyrównanie niesprawiedliwego jego zdaniem podziału
    spadku po matce. Okazało się też, że nie ma żadnych problemów finansowych, ma kilka
    willi w Polsce i za granicą, drogie samochody itd. Spłata nie stanowiłaby dla niego
    żadnego problemu. Zagroził też, że jeśli będzie się dopominała, zgłosi do prokuratury
    "próbę wyłudzenia".
    >
    >
    >
    > Znajoma została z czwórką małych dzieci bez mieszkania i środków do życia, zajęciem
    majątkowym na 1 mln zł, zajętym kontem bankowym itd. Zlicytowane mieszkanie nie
    pokrywa wysokości roszczeń banku. Praktycznie została z niczym i mieszka kątem u
    znajomych.
    >
    >
    >
    > Jej ojciec przestał odbierać telefony.
    >
    >
    >
    > PYTANIE:
    >
    >
    >
    > Czy da się coś z tym zrobić?
    >
    >
    >
    > - Czy nie uległo przedawnieniu?
    >
    > - Jak to się kwalifikuje? wyłudzenie? oszustwo? doprowadzenie do niekorzystnego
    rozporządzenia mieniem?
    >
    > - Czy w ogóle jest szansa udowodnić cokolwiek przed sądem, skoro nie było spisanej
    umowy pożyczki, wszystko było "na gębę"? Ojciec raczej nie będzie zeznawał przeciw
    bogatemu synowi, więc świadków nie ma.
    >
    >
    >
    > Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi.
    >
    > k.

    Znajoma była u prawnika, powiedział że ciężko będzie udowodnić, że mu pożyczyła, bo
    nie było spinasej umowy, a w tytule wpłaty napisała "wpłata", a nie "pożyczka". (Mi
    osobiście trudno uwierzyć, że o stosunku prawnym między dwiema stronami ma decydować
    pole "uwagi" względnie "tytułem" na blankiecie przelewu.)

    Ale ponieważ prawnik rozłożył ręce, szukam kogoś mądrzejszego, kto poradzi.

    Kobieta nadal jest w ciężkiej depresji po tym wydarzeniu.

    pzdr.
    k.


  • 4. Data: 2013-10-14 12:18:41
    Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
    Od: LeonKame <k...@l...com>

    Powiedz mi ktory bank daje milion zl pozyczki pod zastaw starej rudery
    osobie bezrobotnej ?
    Chetnie tez wezme u nich pozyczke.


  • 5. Data: 2013-10-14 12:21:19
    Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
    Od: kashmiri <k...@l...co.uk>

    On Monday, 14 October 2013 11:18:41 UTC+1, LeonKame wrote:
    > Powiedz mi ktory bank daje milion zl pozyczki pod zastaw starej rudery
    >
    > osobie bezrobotnej ?
    >
    > Chetnie tez wezme u nich pozyczke.

    Gdzie napisałem, że to była rudera i że była bezrobotna?

    Słyszałeś o czymś takim jak praca tymczasowa?

    k.


  • 6. Data: 2013-10-14 12:22:11
    Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 14.10.2013 12:05, kashmiri pisze:
    [ciach]

    > - Czy w ogóle jest szansa udowodnić cokolwiek przed sądem,
    > skoro nie było spisanej umowy pożyczki, wszystko było "na gębę"?
    > Ojciec raczej nie będzie zeznawał przeciw bogatemu synowi, więc
    > świadków nie ma.

    Głupie pytanie. Skoro sam piszesz, że nie ma ani dowodów ani świadków,
    to jak chcesz w sądzie czegokolwiek dowodzić? Metodą shrekowego Kota w
    Butach?

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 7. Data: 2013-10-14 12:25:03
    Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 14.10.2013 12:21, kashmiri pisze:
    > On Monday, 14 October 2013 11:18:41 UTC+1, LeonKame wrote:
    >> Powiedz mi ktory bank daje milion zl pozyczki pod zastaw starej rudery
    >>
    >> osobie bezrobotnej ?
    >>
    >> Chetnie tez wezme u nich pozyczke.
    >
    > Gdzie napisałem, że to była rudera i że była bezrobotna?
    >
    > Słyszałeś o czymś takim jak praca tymczasowa?

    Tak. Banki też. I bardzo jej nie lubią.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 8. Data: 2013-10-14 12:27:14
    Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
    Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>

    W dniu 2013-10-14 12:13, kashmiri pisze:

    > Znajoma była u prawnika, powiedział że ciężko będzie udowodnić, że mu pożyczyła, bo
    nie było spinasej umowy, a w tytule wpłaty napisała "wpłata", a nie "pożyczka". (Mi
    osobiście trudno uwierzyć, że o stosunku prawnym między dwiema stronami ma decydować
    pole "uwagi" względnie "tytułem" na blankiecie przelewu.)
    >
    > Ale ponieważ prawnik rozłożył ręce, szukam kogoś mądrzejszego, kto poradzi.
    >
    > Kobieta nadal jest w ciężkiej depresji po tym wydarzeniu.

    No to wyrazy współczucia. Niestety, "trzeba było uważać".

    Iść do innego prawnika.

    Do dłużnika jeszcze się US dobierze o zaległy podatek. Na początek można
    go podkablować w celu okazania dobrej woli.




    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.


  • 9. Data: 2013-10-14 12:30:39
    Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
    Od: kashmiri <k...@l...co.uk>

    On Monday, 14 October 2013 11:22:11 UTC+1, Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 14.10.2013 12:05, kashmiri pisze:
    >
    > [ciach]
    >
    >
    >
    > > - Czy w ogóle jest szansa udowodnić cokolwiek przed sądem,
    >
    > > skoro nie było spisanej umowy pożyczki, wszystko było "na gębę"?
    >
    > > Ojciec raczej nie będzie zeznawał przeciw bogatemu synowi, więc
    >
    > > świadków nie ma.
    >
    >
    >
    > Głupie pytanie. Skoro sam piszesz, że nie ma ani dowodów ani świadków,
    >
    > to jak chcesz w sądzie czegokolwiek dowodzić? Metodą shrekowego Kota w
    >
    > Butach?

    Kobieta pieniędzy nie ma, zastawiła mieszkanie, są papiery, jest jej stan posiadania.
    Bratu pieniądze wpłaciła - jest dowód wpłaty na konto, jest mail, w którym brat
    przyznaje się, że wziął i nie odda.
    Istnieje coś takiego jak zeznanie pod przysięgą, nie?
    Czy to są "twarde" dowody? Pewnie nie. Jak tę sprawę oceni sąd? Nie wiem i dlatego
    pytam się tutaj.

    k.


  • 10. Data: 2013-10-14 12:32:08
    Temat: Re: Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
    Od: kashmiri <k...@l...co.uk>

    On Monday, 14 October 2013 11:25:03 UTC+1, Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 14.10.2013 12:21, kashmiri pisze:
    >
    > > On Monday, 14 October 2013 11:18:41 UTC+1, LeonKame wrote:
    >
    > >> Powiedz mi ktory bank daje milion zl pozyczki pod zastaw starej rudery
    >
    > >>
    >
    > >> osobie bezrobotnej ?
    >
    > >>
    >
    > >> Chetnie tez wezme u nich pozyczke.
    >
    > >
    >
    > > Gdzie napisa�em, �e to by�a rudera i �e by�a bezrobotna?
    >
    > >
    >
    > > S�ysza�e� o czym� takim jak praca tymczasowa?
    >
    >
    >
    > Tak. Banki teďż˝. I bardzo jej nie lubiďż˝.

    Nie mnie to oceniać, do tego chyba NTG.

    k.

    --------
    Sorry za kodowanie - wysyłane z Google Groups

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 20 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1