eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 87

  • 21. Data: 2019-03-06 16:06:53
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2019-03-06 o 15:41, Witold Z. pisze:

    >> Przypadki postoju kilkuletniego też mogę opisać, nie na swoim
    >> przykładzie.
    >> Znajomy jak pojechał do pracy na wyspy zostawił na parkingu swoje
    >> auto. Uznał że jest dobre bo bezawaryjne więc zamiast je sprzedać
    >> a po powrocie kupić inne i ryzykować że trafi na coś awaryjnego
    >> zdecydował ze niech poczeka na parkingu. I auto czeka czwarty rok.
    >> Ubezpieczenie opłaca ktoś z rodziny a przegląd zrobił jak był na
    >> urlopie po dwu latach.
    >>
    > Znam taki przypadek również. W kamienicy, w której kiedyś mieszkałem, mieszkał
    pracujący w konsulacie Anglik. Przyjechał do Polski autem wynajętym o ile pamiętam u
    Hertza. Auto stało przez kilka lat bez ruchu bo on po mieście jeździł taksówkami.
    Przez przypadek byłem świadkiem jak auto zabrano na lawecie gdyż nie nadawało się do
    jazdy. I nie była to kwestia akumulatora czy paliwa. Auto miało totalnie skorodowany
    silnik i wg mnie nadawało się na złom. Taki jest los tych "zostawianych na wszelki
    wypadek". W sumie lepiej gdyby jednak trafiały w ręce innych potrzebujących
    kierowców.

    A skąd pewność ze tam posiedzisz kilka lat a nie tylko kilka miesięcy?
    Znam takich co siedzą lata ale znam i takich co wrócili po kilku
    miesiącach.


    Pozdrawiam


  • 22. Data: 2019-03-06 16:21:25
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 06.03.2019 o 16:06, RadoslawF pisze:
    > A skąd pewność ze tam posiedzisz kilka lat a nie tylko kilka miesięcy?
    > Znam takich co siedzą lata ale znam i takich co wrócili po kilku
    > miesiącach.


    większość nie wraca, nawet po kilku latach, co innego po Brexicie, wtedy
    UK może opustoszeć:)

    --
    George Orwell :

    "If liberty means anything at all, it means the right to tell people
    what they do not want to hear"


  • 23. Data: 2019-03-06 21:59:50
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    UĹźytkownik Witold Z. s...@g...com ...

    > Witam,
    > Czy można przeciwdziałać praktykom właścicieli samochodów, którzy
    > podrzucają niepotrzebne im auto i odjeżdżają w siną dal? Auto jest
    > prawidłowo zaparkowane na ulicy. Ma tablice rejestracyjne a numery
    > wskazują na mieszkańca innej miejscowości. Jest sfatygowane. Stoi
    > bardzo długi czas zajmując deficytowe miejsce parkingowe. Kierowcy
    > muszą omijać to auto łukiem (= jeden pas wyłączony). Niby wszystko
    > legalne ale jednak denerwuje. Czy można wykonać jakiś ruch (policja,
    > Straż Miejska) aby zmusić właściciela auta do "ruchu". Czy jest
    > zdefiniowany jakiś czas, po którym można uznać, że auto jest
    > wyłączone z eksploatacji i należy coś z nim zrobić? Znając uroki
    > demokracji podejrzewam, że nie. A może jednak…?

    A czemu ktos go porzuca?
    Nie lepiej zadzwonic ido pobliskiego skupu i jeszcze z 5 stówek złapac
    dodatkowo?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Może wariaci to tacy ludzie, którzy wszystko widzą tak, jak jest, tylko
    udało im się znaleźć sposób, żeby z tym żyć." William Wharton


  • 24. Data: 2019-03-06 22:09:44
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: "Witold Z." <s...@g...com>

    W dniu środa, 6 marca 2019 21:59:52 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
    > A czemu ktos go porzuca?
    > Nie lepiej zadzwonic ido pobliskiego skupu i jeszcze z 5 stówek złapac
    > dodatkowo?
    >
    Ano ja też nie rozumiem tego. Bo jeśli ktoś trzyma dla własnego kaprysu 10 samochodów
    na SWOIM PDODWÓRKU - to jest jego sprawa. Ale jeśli zagraca miasto - to niestety
    utrudnia życie innym. Nieraz krążę 15 minut szukając miejsca. Myślę, że mógłbym
    krążyć trochę krócej gdyby zniknęły takie zawalidrogi.


  • 25. Data: 2019-03-07 19:24:51
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2019-03-04 o 23:13, Witold Z. pisze:
    > Witam,
    > Czy można przeciwdziałać praktykom właścicieli samochodów, którzy podrzucają
    niepotrzebne im auto i odjeżdżają w siną dal?
    > Auto jest prawidłowo zaparkowane na ulicy. Ma tablice rejestracyjne a numery
    wskazują na mieszkańca innej miejscowości. Jest sfatygowane. Stoi bardzo długi czas
    zajmując deficytowe miejsce parkingowe. Kierowcy muszą omijać to auto łukiem (= jeden
    pas wyłączony).
    > Niby wszystko legalne ale jednak denerwuje. Czy można wykonać jakiś ruch (policja,
    Straż Miejska) aby zmusić właściciela auta do "ruchu". Czy jest zdefiniowany jakiś
    czas, po którym można uznać, że auto jest wyłączone z eksploatacji i należy coś z nim
    zrobić?
    > Znając uroki demokracji podejrzewam, że nie. A może jednak...?


    Jak jest prawidłowo zaparkowane, to nie może utrudniać ruchu.
    Legalnie to niewiele w tym wypadku możesz. Już napisano Ci jakie to mogą
    być losowe przypadki. Jeśli wiesz, że to złośliwość, to taką metodą tez
    próbuj.


  • 26. Data: 2019-03-07 21:15:33
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: "Witold Z." <s...@g...com>

    W dniu czwartek, 7 marca 2019 19:24:52 UTC+1 użytkownik cef napisał:
    > Jak jest prawidłowo zaparkowane, to nie może utrudniać ruchu.
    Niestety może. Znak D-18 stoi 3 metry od skrzyżowania a autko stoi legalnie tuż za
    nim. Jedna z ulic tego skrzyżowania ma ok. 3 metrów szerokości (tak, tak). Gdy 2 auta
    wjadą z przeciwka na to skrzyżowania to żadne z nich nie może go opuścić. Przyczyną
    jest właśnie to stojące legalnie auto. Nawet przed chwilą ktoś tam na kogoś trąbił a
    to jest uliczka na małym osiedlu. Co by było gdyby był tu większy ruch? Znak D-18
    został tu mówiąc oględnie głupio postawiony.
    > Legalnie to niewiele w tym wypadku możesz. Już napisano Ci jakie to mogą
    > być losowe przypadki. Jeśli wiesz, że to złośliwość, to taką metodą tez
    > próbuj.
    Te losowe przypadki oczywiście zrozumiałem, za sugestie dziękuję. Zgłaszając sprawę
    będę starał się sugerować w ten sposób. Ale policja i tak będzie to sprawdzać więc
    moje sugestie zostaną zweryfikowane. I Jeśli okaże się, że właściciele auta mają się
    dobrze, to sprawa zakończy się (tak przypuszczam) niczym.


  • 27. Data: 2019-03-07 21:42:37
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 07.03.2019 o 21:15, Witold Z. pisze:
    > Znak D-18 został tu mówiąc oględnie głupio postawiony.


    zła organizacja ruchu, zgłaszaj bezpośrednio na Police lub pośrednio na
    KMZB:)

    https://mapy.geoportal.gov.pl/iMapLite/KMZBPublic.ht
    ml



    --
    George Orwell :

    "If liberty means anything at all, it means the right to tell people
    what they do not want to hear"


  • 28. Data: 2019-03-07 22:27:47
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: "Witold Z." <s...@g...com>

    W dniu czwartek, 7 marca 2019 21:42:38 UTC+1 użytkownik u2 napisał:
    > zła organizacja ruchu, zgłaszaj bezpośrednio na Police lub pośrednio na
    > KMZB:)
    >
    > https://mapy.geoportal.gov.pl/iMapLite/KMZBPublic.ht
    ml
    A na Policję to mniej więcej jak zgłosić? Na szczęście nie mam wielkiego
    doświadczenia w tej materii. Na 997 gdy zadzwonię do odbierze dyżurny a mnie raczej
    nie o to chodzi. Chodzi pewnie o Wydział Ruchu Drogowego KWP? Im to się zgłasza
    telefonicznie / mailowo / pisemnie ?


  • 29. Data: 2019-03-07 22:28:26
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2019-03-07 o 21:15, Witold Z. pisze:
    > W dniu czwartek, 7 marca 2019 19:24:52 UTC+1 użytkownik cef napisał:
    >> Jak jest prawidłowo zaparkowane, to nie może utrudniać ruchu.
    > Niestety może. Znak D-18 stoi 3 metry od skrzyżowania a autko stoi legalnie tuż za
    nim. Jedna z ulic tego skrzyżowania ma ok. 3 metrów szerokości (tak, tak). Gdy 2 auta
    wjadą z przeciwka na to skrzyżowania to żadne z nich nie może go opuścić. Przyczyną
    jest właśnie to stojące legalnie auto. Nawet przed chwilą ktoś tam na kogoś trąbił a
    to jest uliczka na małym osiedlu. Co by było gdyby był tu większy ruch? Znak D-18
    został tu mówiąc oględnie głupio postawiony.

    Jeśli uważasz, że jest nieprawidłowe oznakowanie czy zła organizacja
    ruchu, to też możesz zgłosić odpowiedzialnym za to instytucjom.


    >> Legalnie to niewiele w tym wypadku możesz. Już napisano Ci jakie to mogą
    >> być losowe przypadki. Jeśli wiesz, że to złośliwość, to taką metodą tez
    >> próbuj.
    > Te losowe przypadki oczywiście zrozumiałem, za sugestie dziękuję. Zgłaszając sprawę
    ...

    Nie spodziewasz się zatem działań takich jak byś sobie życzył.
    Gdyby naprawdę komuś to przeszkadzało, to już dawno auto by zniknęło.


  • 30. Data: 2019-03-07 22:39:33
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: "Witold Z." <s...@g...com>

    W dniu czwartek, 7 marca 2019 22:28:28 UTC+1 użytkownik cef napisał:
    > Nie spodziewasz się zatem działań takich jak byś sobie życzył.
    > Gdyby naprawdę komuś to przeszkadzało, to już dawno auto by zniknęło.
    A na jakiej zasadzie miałoby zniknąć? Najpierw ktoś UPARTY musiałby to ODPOWIEDNIO
    zgłosić do WŁAŚCIWEJ instytucji a następnie UPIERDLIWIE domagać się usunięcia
    zawalidrogi. Ty masz takie doświadczenia w tym kraju, że właściwe rzeczy dzieją się
    same z siebie? Bo ja mam dokładnie odwrotne doświadczenia.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1