eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 87

  • 11. Data: 2019-03-05 20:35:13
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: "Witold Z." <s...@g...com>

    W dniu wtorek, 5 marca 2019 16:38:16 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
    > Problem jest szeroki. Na pewno warto zainteresować Policję takim
    > pojazdem, bowiem:
    >
    > 1) Czasem jest to samochód pochodzący z przestępstwa.
    >
    > 2) Spotkałem się z wykorzystywaniem takiego samochodu jako tzw. dziupli.
    > Kupiony na słupa samochód służy do ukrywania powiedzmy narkotyków.
    >
    > 3) Bywa, że przykładowo jakaś osoba zaparkowała samochód i wpadła pod
    > inny samochód, albo umarła. Rodzina nie wie, gdzie jest samochód.
    >
    > W tym wypadku zawiadomienie Policji coś da. Gorzej, jak wartość pojazdu
    > nie jest wielka i właścicielowi nie opłaca się zholować uszkodzonego
    > pojazdu.
    >
    > Są przepisy (nie chce mi się teraz szukać), że porzucony n a terenie
    > gminy samochód przechodzi na jej własność, ale nie ma jakiejś jasnej
    > informacji, po ilu miesiącach samochód jest już porzucony. Jesli Policja
    > nic nie da rady, to można jeszcze w tę stronę spróbować później,
    > zwłaszcza, że brak możliwości rozwiązania sprawy przez Policję, to też
    > dowód na to, ze ten samochód tam stoi.

    Bardzo dziękuję, skorzystam z porad.
    Poprzednim razem zgłosiłem taki fakt Straży Miejskiej zakładając, że to bardziej
    podpada pod ich obszar działalności. Dotarli to właściciela auta, który z ociąganiem
    po 2-3 miesiącach je usunął. W sumie trwało to 13 m-cy.
    Swoją drogą zastanawiają mnie 2 rzeczy:
    - na zajęcie pasa ruchu w celu wykonania jakichkolwiek prac przy ogrodzeniu, bramie,
    instalacjach etc. konieczna jest zgoda zarządcy drogi + ew. opłata; tymczasem
    samochód może stać latami na pasie ruchu i obrastać trawą a z urzędu nikt się nad tym
    nie pochyli
    - czemu ludziom tak trudno pozbyć się zbędnego grata, za który mogą bez trudu
    otrzymać jakąś kwotę pieniędzy


  • 12. Data: 2019-03-05 20:56:33
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 05.03.2019 o 20:35, Witold Z. pisze:

    > Swoją drogą zastanawiają mnie 2 rzeczy: - na zajęcie pasa ruchu w
    > celu wykonania jakichkolwiek prac przy ogrodzeniu, bramie,
    > instalacjach etc. konieczna jest zgoda zarządcy drogi + ew. opłata;
    > tymczasem samochód może stać latami na pasie ruchu i obrastać trawą a
    > z urzędu nikt się nad tym nie pochyli

    O ile płot, czy inna przeszkoda na drodze rzuca się w oczy, to stojący
    samochód nie. Ty pewnie masz go gdzieś, gdzie często bywasz: pod domem,
    pracą itp. Natomiast pracownicy zarządcy drogi objeżdżając wiele ulic
    niekoniecznie muszą na to zwracać uwagę. No i jeszcze czynnik ludzki -
    to jest problem do rozwiązania. Po co go rozwiązywać, jak prościej nie
    zauważyć.

    Kolejnym problemem jest brak unormowań prawnych. Jak długo może na ulicy
    stać samochód i dlaczego akurat taka ilość dni powoduje, że jest to
    problemem. Generalnie prawidłowo zaparkowany pojazd może tam stać i tyle.

    > - czemu ludziom tak trudno pozbyć się zbędnego grata, za który mogą
    > bez trudu otrzymać jakąś kwotę pieniędzy
    >
    Tu przyczyny mogą być różne. Kilka z nich wcześniej wymieniłem. Ale może
    to być długotrwała choroba. Może być problem spadkobierców z ustalenie,
    kto akurat jest bardziej powołany do tego pojazdu (to może sie latami
    ciągnąć). Może być czysta złośliwość.


  • 13. Data: 2019-03-05 22:16:14
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: "Witold Z." <s...@g...com>

    W dniu wtorek, 5 marca 2019 20:56:36 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
    > Tu przyczyny mogą być różne. Kilka z nich wcześniej wymieniłem. Ale może
    > to być długotrwała choroba. Może być problem spadkobierców z ustalenie,
    > kto akurat jest bardziej powołany do tego pojazdu (to może sie latami
    > ciągnąć). Może być czysta złośliwość.
    Scenariusz z wypadkiem czy chorobą na szczęście nie wchodzi w rachubę. Na kamerze
    jest nagranie. Podjechał samochód. Za jakiś czas podjechał drugi. Z 1-szego samochodu
    wysiadła pani a z drugiego pan i chwilę "pogadali". Potem pani przeparkowała samochód
    bliżej skrzyżowania (chyba aby bardziej utrudniać przejazd), wsiadła do samochodu
    pana i tyle ich widzieli. Niestety kamery nie są HD a odległość spora więc o numerze
    rejestracyjnym można zapomnieć. Pozostał jeden porzucony samochód. Coś czuję, że na
    długo...


  • 14. Data: 2019-03-05 22:43:28
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2019-03-05 o 20:35, Witold Z. pisze:

    > - czemu ludziom tak trudno pozbyć się zbędnego grata, za który mogą bez trudu
    otrzymać jakąś kwotę pieniędzy

    Kilkanaście lat temu nie wyrobiłem się z wymianą auta przed
    końcem ubezpieczenia poprzedniego. Więc zapłaciłem tradycyjnie
    za rok i potem ten samochód przez dziesięć miesięcy zajmował
    miejsce parkingowe na osiedlu.
    Uznałem ze skoro mam opłaty to lepiej niech stoi bo może się przyda.
    Nie przydał się.


    Pozdrawiam


  • 15. Data: 2019-03-05 23:18:19
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 05.03.2019 o 22:16, Witold Z. pisze:
    > Potem pani przeparkowała samochód bliżej skrzyżowania (chyba aby bardziej utrudniać
    przejazd)


    tamowanie ruchu jak najbardziej podpada na holowanie na koszt właściciela:)

    --
    George Orwell :

    "If liberty means anything at all, it means the right to tell people
    what they do not want to hear"


  • 16. Data: 2019-03-05 23:30:05
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 05.03.2019 o 22:16, Witold Z. pisze:

    >> Tu przyczyny mogą być różne. Kilka z nich wcześniej wymieniłem. Ale
    >> może to być długotrwała choroba. Może być problem spadkobierców z
    >> ustalenie, kto akurat jest bardziej powołany do tego pojazdu (to
    >> może sie latami ciągnąć). Może być czysta złośliwość.
    > Scenariusz z wypadkiem czy chorobą na szczęście nie wchodzi w
    > rachubę. Na kamerze jest nagranie. Podjechał samochód. Za jakiś czas
    > podjechał drugi. Z 1-szego samochodu wysiadła pani a z drugiego pan i
    > chwilę "pogadali". Potem pani przeparkowała samochód bliżej
    > skrzyżowania (chyba aby bardziej utrudniać przejazd), wsiadła do
    > samochodu pana i tyle ich widzieli. Niestety kamery nie są HD a
    > odległość spora więc o numerze rejestracyjnym można zapomnieć.
    > Pozostał jeden porzucony samochód. Coś czuję, że na długo...

    A jeśli ta Pani jadąc z tym Panem zginęli w wypadku drogowym? Taka
    sugestia.


  • 17. Data: 2019-03-06 00:32:22
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 5 Mar 2019 22:43:28 +0100, RadoslawF napisał(a):
    > W dniu 2019-03-05 o 20:35, Witold Z. pisze:
    >> - czemu ludziom tak trudno pozbyć się zbędnego grata, za który mogą bez trudu
    otrzymać jakąś kwotę pieniędzy
    >
    > Kilkanaście lat temu nie wyrobiłem się z wymianą auta przed
    > końcem ubezpieczenia poprzedniego. Więc zapłaciłem tradycyjnie
    > za rok i potem ten samochód przez dziesięć miesięcy zajmował
    > miejsce parkingowe na osiedlu.
    > Uznałem ze skoro mam opłaty to lepiej niech stoi bo może się przyda.
    > Nie przydał się.

    W przypadku zlomowania mozna odzyskac niewykorzystana czesc skladki.

    J.


  • 18. Data: 2019-03-06 00:37:10
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 05.03.2019 o 23:30, Robert Tomasik pisze:
    > A jeśli ta Pani jadąc z tym Panem zginęli w wypadku drogowym? Taka
    > sugestia.


    fałszywe zawiadomienie podpada pod paragraf:)

    --
    George Orwell :

    "If liberty means anything at all, it means the right to tell people
    what they do not want to hear"


  • 19. Data: 2019-03-06 14:13:16
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2019-03-06 o 00:32, J.F. pisze:

    >>> - czemu ludziom tak trudno pozbyć się zbędnego grata, za który mogą bez trudu
    otrzymać jakąś kwotę pieniędzy
    >>
    >> Kilkanaście lat temu nie wyrobiłem się z wymianą auta przed
    >> końcem ubezpieczenia poprzedniego. Więc zapłaciłem tradycyjnie
    >> za rok i potem ten samochód przez dziesięć miesięcy zajmował
    >> miejsce parkingowe na osiedlu.
    >> Uznałem ze skoro mam opłaty to lepiej niech stoi bo może się przyda.
    >> Nie przydał się.
    >
    > W przypadku zlomowania mozna odzyskac niewykorzystana czesc skladki.

    Ale to było by raptem kilkaset złotych.
    Dla bezdomnego czy alkoholika to może i jest kupa kasy, dla normalnie
    pracującego i zarabiającego człowieka nie.
    I całkiem świadomie podjąłem decyzję że niech na wszelki wypadek
    postoi jakby ten "nowy" okazał się awaryjny.

    Przypadki postoju kilkuletniego też mogę opisać, nie na swoim
    przykładzie.
    Znajomy jak pojechał do pracy na wyspy zostawił na parkingu swoje
    auto. Uznał że jest dobre bo bezawaryjne więc zamiast je sprzedać
    a po powrocie kupić inne i ryzykować że trafi na coś awaryjnego
    zdecydował ze niech poczeka na parkingu. I auto czeka czwarty rok.
    Ubezpieczenie opłaca ktoś z rodziny a przegląd zrobił jak był na
    urlopie po dwu latach.


    Pozdrawiam


  • 20. Data: 2019-03-06 15:41:01
    Temat: Re: Banalne - porzucone samochody jak przeciwdziałać
    Od: "Witold Z." <s...@g...com>

    W dniu środa, 6 marca 2019 15:10:03 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:
    > Przypadki postoju kilkuletniego też mogę opisać, nie na swoim
    > przykładzie.
    > Znajomy jak pojechał do pracy na wyspy zostawił na parkingu swoje
    > auto. Uznał że jest dobre bo bezawaryjne więc zamiast je sprzedać
    > a po powrocie kupić inne i ryzykować że trafi na coś awaryjnego
    > zdecydował ze niech poczeka na parkingu. I auto czeka czwarty rok.
    > Ubezpieczenie opłaca ktoś z rodziny a przegląd zrobił jak był na
    > urlopie po dwu latach.
    >
    Znam taki przypadek również. W kamienicy, w której kiedyś mieszkałem, mieszkał
    pracujący w konsulacie Anglik. Przyjechał do Polski autem wynajętym o ile pamiętam u
    Hertza. Auto stało przez kilka lat bez ruchu bo on po mieście jeździł taksówkami.
    Przez przypadek byłem świadkiem jak auto zabrano na lawecie gdyż nie nadawało się do
    jazdy. I nie była to kwestia akumulatora czy paliwa. Auto miało totalnie skorodowany
    silnik i wg mnie nadawało się na złom. Taki jest los tych "zostawianych na wszelki
    wypadek". W sumie lepiej gdyby jednak trafiały w ręce innych potrzebujących
    kierowców.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1