eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Pytanie o kolizję.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2005-11-15 14:30:54
    Temat: Re: Pytanie o kolizję.
    Od: "Leszek" <l...@h...fm>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dlcqqo$leo$1@inews.gazeta.pl...
    > Bank, bankomat, nocny sklep. Jeśli nawet
    > samego zdarzenia kamera nie objęła, to może da się odczytać numery
    > rejestracyjne pojazdów, które wówczas przejeżdżały.


    Podrzucić Ci książkę telefoniczną?


    --
    Pozdr
    Leszek
    GG 1631219
    Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie.


  • 12. Data: 2005-11-15 15:42:47
    Temat: Re: Pytanie o kolizję.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Leszek" <l...@h...fm> napisał w wiadomości
    news:dlcren$a3h$1@opal.icpnet.pl...

    > Podrzucić Ci książkę telefoniczną?

    Po co? Masz taką, w której zaznaczono posiadających kamery? To wyślij
    "genio". mnie ni jest potrzebna.


  • 13. Data: 2005-11-15 17:24:43
    Temat: Re: Pytanie o kolizję.
    Od: "Leszek" <l...@h...fm>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dlcvm8$gig$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Leszek" <l...@h...fm> napisał w wiadomości
    > news:dlcren$a3h$1@opal.icpnet.pl...
    >
    >> Podrzucić Ci książkę telefoniczną?
    >
    > Po co? Masz taką, w której zaznaczono posiadających kamery? To wyślij
    > "genio". mnie ni jest potrzebna.

    Jak będziesz prowadził sprawę stłuczki to podam ci nazwiska (tylko) 286
    świadków którzy być może ją widzieli. Takim samym dowoddem jest nagranie sznura
    aut które wówczas jechały tą drogą, może też coś widzieli. No i nie zapomniej o
    dwóch autobusach pełnych ludzi;)))



    --
    Pozdr
    Leszek
    GG 1631219
    Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie.


  • 14. Data: 2005-11-15 20:52:01
    Temat: Re: Pytanie o kolizję.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Leszek" <l...@h...fm> napisał w wiadomości
    news:dld5kj$nem$1@opal.icpnet.pl...

    > Jak będziesz prowadził sprawę stłuczki to podam ci nazwiska (tylko)
    286
    > świadków którzy być może ją widzieli. Takim samym dowodem jest
    nagranie
    > sznura aut które wówczas jechały tą drogą, może też coś widzieli.
    No i
    > nie zapomnij o dwóch autobusach pełnych ludzi;)))

    Nie, no w sumie to masz rację. Aż się dziwię, że w ogóle ktoś sobie
    takimi pierdołami zawraca głowę. Patrol w razie wątpliwości powinien
    rzucić monetą i wskazać winnego. Nie było by podejrzeń o korupcję
    przynajmniej, no i nikt nie miałby do nikogo pretensji o stronniczość.
    A może wrócić do czasów średniowiecza i wróżbity zapytać?


  • 15. Data: 2005-11-16 05:38:44
    Temat: Re: Pytanie o kolizję.
    Od: "Leszek" <l...@h...fm>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dldhq6$agm$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > A może wrócić do czasów średniowiecza i wróżbity zapytać?

    Lepiej przesłychać wszystkich mieszkańców wielkomiejskiej ulicy. Circa 2849
    osób. A nóż coś widzieli;)
    Jak ktoś chce być świadkiem to wie gdzie się zgłosić. A świadek z łapanki nic
    nie widział. Na złość.


    --
    Pozdr
    Leszek
    GG 1631219
    Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie.




  • 16. Data: 2005-11-17 02:19:27
    Temat: Re: Pytanie o kolizję.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Leszek" <l...@h...fm> napisał w wiadomości
    news:dlegkr$cu4$1@opal.icpnet.pl...
    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
    > wiadomości news:dldhq6$agm$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >> A może wrócić do czasów średniowiecza i wróżbity zapytać?
    > Lepiej przesłuchać wszystkich mieszkańców wielkomiejskiej ulicy.
    Circa
    > 2849 osób. A nóż coś widzieli;)
    > Jak ktoś chce być świadkiem to wie gdzie się zgłosić. A świadek z
    > łapanki nic nie widział. Na złość.

    Czy uważasz, że konieczne jest ich przesłuchanie? Myślisz, że notatka
    urzędowa dzielnicowego z rozpytania + przesłuchanie tych, co coś
    widzieli nie wystarczy? Czemu Ty zawsze poszukujesz jakiś udziwnionych
    rozwiązań tylko po to, by później mnie przekonywać, że są dziwne. Ja
    jedynie zaproponowałem ustalenie kierowcy autobusu. To chyba nie
    powinien być problem, o ile znamy godzinę zdarzenia, bo oni jeżdżą wg
    rozkładów jazdy. Rozejrzenie się w miejscu zdarzenia za ewentualnymi
    kamerami, to też nie jest jakaś potwornie skomplikowana czynność. Może
    akurat jakaś obejmuje miejsce kolizji i sprawę da się jednoznacznie
    wyjaśnić bez przesłuchiwania wszystkich z tej ulicy?


  • 17. Data: 2005-11-17 14:59:05
    Temat: Re: Pytanie o kolizję.
    Od: "Leszek" <l...@h...fm>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dlgpc1$jb3$1@inews.gazeta.pl...

    > Czemu Ty zawsze poszukujesz jakiś udziwnionych
    > rozwiązań

    Ja?? Nie wykręcaj kota ogonem.

    > Rozejrzenie się w miejscu zdarzenia za ewentualnymi
    > kamerami, to też nie jest jakaś potwornie skomplikowana czynność.

    A kto pisał:
    "Jeśli nawet samego zdarzenia kamera nie objęła, to może da się odczytać numery
    rejestracyjne pojazdów, które wówczas przejeżdżały."
    I tego dotyczył mój komentarz. Pomroczność jasna (kiedy ostatnie badania
    profilakryczne?).


    --
    Pozdr
    Leszek
    GG 1631219
    Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie.





  • 18. Data: 2005-11-17 23:24:41
    Temat: Re: Pytanie o kolizję.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Leszek" <l...@h...fm> napisał w wiadomości
    news:dli5rq$1ti$1@opal.icpnet.pl...

    > A kto pisał:
    > "Jeśli nawet samego zdarzenia kamera nie objęła, to może da się
    odczytać
    > numery rejestracyjne pojazdów, które wówczas przejeżdżały."
    > I tego dotyczył mój komentarz. Pomroczność jasna (kiedy ostatnie
    badania
    > profilaktyczne?).

    Leszku, przejeżdżających w chwili kolizji pojazdów będzie pewnie co
    najwyżej kilka i nie widzę żadnego problemu z przesłuchaniem osób,
    które nimi jechały na okoliczność tego, co widziały. Co więcej,
    odsetek osób tak ustalonych, które będą mogły udzielić istotnych dla
    sprawy informacji będzie stosunkowo duży w moim odczuciu.

    Zakładając, ze kamera nie obejmuje nawet miejsca zdarzenia, ale ulicę
    kilkadziesiąt metrów wcześniej, to z dużą dozą prawdopodobieństwa
    można założyć, że samochody jadące w sąsiedztwie samochodów biorących
    udział w kolizji i poruszające się w tym samym kierunku nadal się
    znajdowały w tym sąsiedztwie, gdy do kolizji doszło kilkadziesiąt
    metrów dalej. Oczywiście, ktoś mógł jechać trochę szybciej, ale nawet
    i on powinien coś tam w lusterku widzieć.

    To jest cokolwiek bardziej racjonalny pomysł, niż przesłuchanie
    wszystkich zameldowanych na danej ulicy osób, do którego Ty
    sprowadziłeś moją propozycję i co oczywiście jest absurdalnym
    pomysłem. Tak więc nie wydaje mi się, bym to ja miał jakieś sugerowane
    przez Ciebie zaburzenia, a raczej u Ciebie postrzegam brak zdolności
    czytania ze zrozumieniem i wyciągania właściwych wniosków.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1