Witam,
mieszkam w domku dwurodzinnym, sąsiad na dole ja nad nim.
te dwa lokale maja oddzielne księgi wieczyste,
ale reszta budynku, czyli korytarz, piwnice i strych,
oraz działka na której stoi dom jest we współwłasności (po 50%).
Sąsiad nademna na strychu otworzył jakąś działalność,
na korytarzu ruch jest jak w bloku 10-piętrowym,
cały czas trzaskanie drzwiami, tupanie po schodach
z góry na dół., i zpowrotem, jacyś obcy ludzie kręcą mi
sie po ogrodzie, pety ze strychu rzucane przez okno
na moja część ogrodu. Naprawdę jest to uciążliwe,
bo po pracy a także w weekend nie mogę odpocząć,
cały czas jest głośno.
Sąsiad twierdzi ze jak miedzy 22 a 6 jest cicho to jest OK.
Czy sąsiad otwierając działalność (nie wiem czy jest zgłoszona)
musiał uzyskać moją zgodę? bądź co bądź, odbywa się ona
we wspólnej części budynku. No i czy sa jakieś normy
głośności w dzień? Bo jak drzwi trzaskają to cały budynek az się trzęsie.
Czy został mi zakup 4 kolumn 110-watowych i "Głośnego sąsiada"?

Pozdr
Amuni

do góry